Strona 6 z 10

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 5:18 pm
autor: Babli
:'( trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno. [*]

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 5:25 pm
autor: Nina
Dla malców [*] [*]
Które to wg tych poprzednich indywidualnych fotek?

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 5:43 pm
autor: Shortusia
Trzymajcie kciuki za najmniejszego pana... jest żwawy i pełen życia... oby dał sobie radę :(
Dla dwóch maluszków [']

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 6:10 pm
autor: Shortusia
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 242131566b To była jednak samiczka... była tak malutka że płeć mi się myliła w oczach... :(

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 5aef2ecd04 Śliczny samczyk :(

[']... :(

Trzymamy kciuki za:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... abeeda7a0a

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 6:45 pm
autor: igig
[*] Biedne maluszki... Otworzą oczka za tęczowym mostkiem.

Niech pozostałe trzymają się mocno.

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 7:04 pm
autor: Justyśś
Ehhhhh :( Mam nadzieje że pozostałe będą się trzymać dobrze :(
Kurczę... To był jeden z moich 'kandydatów' :(

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 7:39 pm
autor: igig
Ja mam przynajmniej dobrą wiadomość. Po kolejnej rozmowie z moją mamą nareszcie zgodziła się na samce! A myślałam że już wszystko stracone! Tak że mogę zapewnić domek dla dwóch chłopaków.

No maleństwa... Rośnijcie zdrowo. I prosiłabym o wymizianie mamusi tych wspaniałych ogonków.

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 8:46 pm
autor: grzesia
Zaciskam kciuki i nie mam zamiaru puścic aby żadne nie powtórzyły losu tych maleństw[*].

Re: Kawowy miot Mokaty

: śr wrz 17, 2008 5:31 am
autor: Shortusia
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... abeeda7a0a
nie dożył nocy :(zmarł około 21.30-22.00 :( [']

Re: Kawowy miot Mokaty

: śr wrz 17, 2008 7:19 am
autor: Babli
Myślałam że najgorszy okres minął :'( [*][*][*] Dla trzech wspaniałych aniołków..

Re: Kawowy miot Mokaty

: śr wrz 17, 2008 2:11 pm
autor: Justyśś
I kolejny przystojniacha który był moim kandydatem odszedł :(
Chyba Oni nie są mi przeznaczeni :((
[*]

Re: Kawowy miot Mokaty

: śr wrz 17, 2008 2:15 pm
autor: igig
[*] [*] [*] - teraz razem wspinają się po tęczy...

Re: Kawowy miot Mokaty

: śr wrz 17, 2008 2:55 pm
autor: Shortusia
3moje maluszki... dzis jak wrocilam zauwazylam ze jeden malec lezy sam... wyziebiony... probowalam go karmic mlekiem kocim (w zoologu bylo) chyba Klara... nie chcial pic... podrzucilam go spowrotem do Mokaty... Oby odzyskał siły :(

Re: Kawowy miot Mokaty

: śr wrz 17, 2008 3:18 pm
autor: Shortusia
Jeszcze rano dzis jeden odszedl... zapomnialam...

Re: Kawowy miot Mokaty

: śr wrz 17, 2008 3:31 pm
autor: zalbi
Wybierz sie z nimi do weterynarza. A weź Mokatę.

I dokarmiaj WSZYSTKIE.
Kilka razy dziennie i przynajmniej jeden raz w nocy.