Kastracja czasami działa
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Kastracja czasami działa
Zachowanie minimalnego wieku przy kastracji jest ważne ze względu na trwający do tego czasu rozwój i kształtowanie się organów wewnętrznych, szczególnie układu moczowego i wątroby, która oczyszcza organizm z narkozy. Zbyt młody szczurek może się po prostu nie wybudzić po operacji.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Re: Kastracja czasami działa
Nie tylko o to chodzi. Hormony płciowe decydują o wielu rzeczach w czasie dojrzewania, jajcięcie za szybko przerywa ich "dostawę" . I potem szczurek ma znacznie skrócone życie. Zabijcie, ale nie pamiętam co dokładnie się dzieje. Niemniej - absolutnie nie wolno ciąć nim szczurek w pełni dojrzeje.
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Kastracja czasami działa
To szczur musi mieć 3 czy 4 miesiące?
Dwa tygodnie wstecz to chyba niwielka różnica. Tak mi się zdaje.
Dwa tygodnie wstecz to chyba niwielka różnica. Tak mi się zdaje.
Re: Kastracja czasami działa
Dwa tygodnie to GIGANTYCZNA różnica u zwierzęcia, jakim jest szczur, który żyje tylko około 2,5 roku. Wiesz jak wyglądają nowonarodzone oseski? A jak wyglądają po dwóch tygodniach? Kiedy Nero z Nessie do mnie trafili, mieli po miesiącu i ważyli mniej niż 200 gram, z tego co pamiętam. Po dwóch tygodniach było to już ponad 300 gram. Młode szczury rosną w diametralnym tempie. Tak samo rozwija się ich psychika, kiedy mają te 2-4 miesiące i ważne jest, by NIC z tego nie stracili. A te dwa tygodnie Tobie i Twojemu rozwojowi nie sprawiają różnicy, bo żyjesz 80 lat, a nie 3 lata.
Re: Kastracja czasami działa
Nie otrzymałam odpowiedzi na pytanie. to jednak wymaga się ukończenia 3 czy 4 miesiąca życia?
W artykule chyba było napisane, że są przypadki kiedy wcześniej można wykonać zabieg. Dlatego też zastanawiam się czy przełożyć wizyte.
W artykule chyba było napisane, że są przypadki kiedy wcześniej można wykonać zabieg. Dlatego też zastanawiam się czy przełożyć wizyte.
Re: Kastracja czasami działa
Ja nie wiem na pewno, a nie chcę skłamać... Ale im później tym lepiej.
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Kastracja czasami działa
To w dużej mierze zależy wtedy od tego, czy szczurek jest duży wagowo czy nie. Bo niektórym szczurkom, tak jak ludziom, udaje się dorosnąć trochę szybciej. Najlepiej stwierdzi to weterynarz, a nie my. Proponuję więc zabrać ogona do kompetentnego weta, podać mu dokładny jego wiek i zapytać, co myśli o wcześniejszej kastracji. I tyle.
Re: Kastracja czasami działa
pisane było [chyba nakasha pisała], że 3msczy musi mieć powyżej 350g, żeby kastracja mogła być brana pod uwagę.
najlepiej jednak zapyt weta szczurowego. sam oceni czy kastracja ma być czy nie.
najlepiej jednak zapyt weta szczurowego. sam oceni czy kastracja ma być czy nie.
Re: Kastracja czasami działa
No dziękuję
Bo wcześniej pisane było 4 miesiące, a że mój ma prawie 4 dlatego się pytałam, a na wcześniejszej stronie Mictlan napisał o 3 miesiącach ;-) Pójdę do miejscowego weta, porozmawiam a później śmigamy na cięcie.
Bo wcześniej pisane było 4 miesiące, a że mój ma prawie 4 dlatego się pytałam, a na wcześniejszej stronie Mictlan napisał o 3 miesiącach ;-) Pójdę do miejscowego weta, porozmawiam a później śmigamy na cięcie.
Re: Kastracja czasami działa
Jeśli miejscowy wet ma specjalność psy i koty to może nie wiedzieć, kiedy tak naprawdę kastruje się szczurka.. Postaraj iść do takiego miejscowego, który zajmuje się gryzoniami.
Re: Kastracja czasami działa
Wiem, wiem :d Sądzę, że takiego od spraw ogólnych mam
Re: Kastracja czasami działa
Taki od spraw ogólnych może nie wiedzieć. Byłam kiedyś u ogólnego ze świerzbem i pytałam o kastrację, to mi powiedział, żebym przyszła następnego dnia po południu, bo będzie jego kolega, który się specjalizuje gryzoniami, bo on jako ogólny nie bardzo się zna i nie przeprowadza zabiegów na gryzoniach.
Re: Kastracja czasami działa
Po przeczytaniu tego artykułu zastanawiam się nad wykastrowaniem jednego z moich szczurów. Mam je dopiero tydzień,ale widoczne są ich bójki. Rotten (trochę większy) jest alfą. Często mu cos odwala,biega po klatce nastroszony i atakuje Sida (mniejszego,spokojnego). Naskakuje na niego i przewraca na plecy,gwałtownie iskając po pyszczku. Mały się nie broni tylko zastyga w bezruchu.Czasami tylko próbuje sie bronić. Ni i Rotten też zabiera małemu jedzenie z pyszczka. Jak dostaną jakieś smakołyki to Rotten je szybko i bardzo łapczywie,kiedy mały jeszcze wolno spożywa. Wtedy Rotten próbuje odebrać mu smakołyk. Dzisiaj nawet otwierał mu pyszczek,zeby zabrać mu jedzenie i oblizywał agresywnie jego łapki. Sid widać sie stresuje. Ponadto Rotten jest strachliwy. Kiedy wypuszczam go na łóżko i che chociażby go pogłaskać,ten cofa i ucieka jak poparzony.Wydaje mi sie bardzo aspołeczny.
Jak myslicie umówić go na kastrację,czy poczekać jescze trochę? Co prawda jest u mnie dopiero 9 dni,ale nie pokoi mnie jego zachowanie.
Jak myslicie umówić go na kastrację,czy poczekać jescze trochę? Co prawda jest u mnie dopiero 9 dni,ale nie pokoi mnie jego zachowanie.
Re: Kastracja czasami działa
A skąd je masz? Ze sklepu? Jeśli nie to ja bym umówiła na kastrację. Nie wiem jak wychodzi wg. artykułu, ale ja ciachnęłabym alfę.
U mnie już po wsyztskim, piszczałka zmieniła się na spokojnego szczura. Nic nie robi sobie z fukania starego przez pręty. Po zdjęciu szwów łączę
U mnie już po wsyztskim, piszczałka zmieniła się na spokojnego szczura. Nic nie robi sobie z fukania starego przez pręty. Po zdjęciu szwów łączę
Re: Kastracja czasami działa
Mam je z zeoologa (tak,więcej nie popełnie tego błędu przy kupnie) Tak o alfę mi chodziło-Rottena. Moze jakby sie ciachnęło mu jajka złagodniał by .Poza tym Sid już wchodzi na rękę,daje sie głaskać. Jak sie z nim bawię to włazi pod bluzkę na ramię (oczywiście nie usiedzi tam nawet 5 sekund ,ale czuje się u mnie bezpiecznie. A Rotten nie daje sie złapać. Jak wypuszczam go na łóżko i chcę go pogłaskać ten ucieka jak poparzony.Dzisiaj będąc na łożku podgryzał klatkę,od spodu i pofukiwał (chociaż obok niego dreptał sobie Sid)macik001 pisze:A skąd je masz? Ze sklepu? Jeśli nie to ja bym umówiła na kastrację. Nie wiem jak wychodzi wg. artykułu, ale ja ciachnęłabym alfę.
U mnie już po wsyztskim, piszczałka zmieniła się na spokojnego szczura. Nic nie robi sobie z fukania starego przez pręty. Po zdjęciu szwów łączę
A twoja piszczałka,która zmieniła się na spokojnego szczura, po kastracji bardziej się do Ciebie przekonała? Chodzi mi o to czy od ucięcia jajek była spokojniejsza i nie uciekała tak kiedy chciałaś ją brać na ręce.?