Strona 7 z 8

Re: Ogonki u Jolki

: czw kwie 12, 2012 5:48 pm
autor: Paul_Julian
Przerzuciłem ten ostatni post w prawidłowe miejsce :) To ja narozrabiałem przy ostatnim dzieleniu watku. Częśc miała wylądowac w Zsypie, ale najwyrazniej wskazałem nie ten dzial :D

Re: Ogonki u Jolki

: czw kwie 12, 2012 6:14 pm
autor: JolkaB
Już teraz cała trójka siedzi w koszyku na górze a na dół schodzą tylko za potrzebą, do wodopoju i do koryta ogólnego :) Oczywicie najczęściej schodzą Ian i Szczypek.. Pankracy jak zwykle najmniej

Re: Ogonki u Jolki

: czw kwie 12, 2012 6:15 pm
autor: JolkaB
Paul_Julian pisze:Przerzuciłem ten ostatni post w prawidłowe miejsce :) To ja narozrabiałem przy ostatnim dzieleniu watku. Częśc miała wylądowac w Zsypie, ale najwyrazniej wskazałem nie ten dzial :D
Dziękuję Ci Pawle za naprawienie wątku :)

Re: Ogonki u Jolki

: czw kwie 12, 2012 6:21 pm
autor: Paul_Julian
Zepsułem to naprawiam :D Nawet nie zauwazyłem, jak popsulem.

Re: Ogonki u Jolki

: pt kwie 13, 2012 3:28 pm
autor: Frugo_Frugo
Hehe :P Chłopaki są takie fajne.. ;)

Re: Ogonki u Jolki

: sob kwie 14, 2012 11:15 pm
autor: Iguta87
I jak z ta klatką Jola? Wiesz już kiedy będzie?
Bo coś się nie odzywasz i już się martwię czy adopcja Pioruna jest aktualna..?

Re: Ogonki u Jolki

: ndz kwie 15, 2012 8:14 am
autor: unipaks
No właśnie, co tam u ogonków? Chcemy relacji i fotek :)

Re: Ogonki u Jolki

: ndz kwie 15, 2012 2:35 pm
autor: JolkaB
Iguta87 pisze:I jak z ta klatką Jola? Wiesz już kiedy będzie?
Bo coś się nie odzywasz i już się martwię czy adopcja Pioruna jest aktualna..?
Oczywiście adopcja Pioruna nadal aktualna... czekam na klatkę w dalszym ciągu....
Od piątku do dzisiaj byłam z psami na zawodach, przed chwilą wróciłam.... u chłopaków wszystko dobrze :) Pankracy ciągle najmniejszy z całej trójki, ale chyba taka jego uroda.. :) w klatce panuje zgoda nie ma kłótni ani przepychanek :)
Postaram się zrobić kilka zdjęć to wrzócę na stronę..
Pozdrawiamy deszczowo :)

Re: Ogonki u Jolki

: ndz kwie 15, 2012 8:10 pm
autor: Frugo_Frugo
I co ? Dziewojki Twoje wygrały ? Wytrzymały ? ;D

Re: Ogonki u Jolki

: ndz kwie 15, 2012 9:11 pm
autor: JolkaB
Zawody deszczowe... ja na longu przeszłam 44 km...czyli 17 punktów kontrolnych...wszystkie, które były do zaliczenia... wystartowaliśmy wczoraj o godzinie 8.30 rano... wróciłam na metę przed 16.00 niestety na samiutkim początku zgubiłam mapę i kartę zawodnika biegnąc przez kłuże i mój start nie został uznany... teraz leczę zakwasy i poodbijane pięty... cudnie było znów zobaczyć te wszystkie znajome buzie i futrzaki... kocham te zawody...
A tak w ogóle gdyby mój start został uznany to byłabym na 5 miejscu :)

Re: Ogonki u Jolki

: ndz kwie 15, 2012 9:19 pm
autor: Frugo_Frugo
Wow - dobra jesteś. (; A Ty bierzesz oby dwie czy jak to ? :P

Re: Ogonki u Jolki

: ndz kwie 15, 2012 9:53 pm
autor: JolkaB
Tak obie zabieram i obie startują i obie docierają ze mną na metę! :) śmieję się zawsze bo jak już czują metę .. tzn ost. kilka km.. to tak zaczynają ciągnąć, że masakra... one też lubią powroty :) a tam powitanie zawsze mamy oryginalne bo zawsze nam się coś po drodze przytrafia i całe zawody o nas mówią...albo wracamy na metę przed północą czyli na samym końcu, albo coś się wydarzy na trasie co wszyscy potem komentują, albo inne różne cuda... ehhh.... :)my zawsze musimy coś narobić, żeby każdy zawodnik i reszta ekipy wiedzieli, że Jolka to ta mała blondynka z malamutem i rudym wypłoszem.... anegdotek mamy tyle, że nie sposób wszystkie opowiedzieć.... a dzieje się zawsze dużo... :)

Re: Ogonki u Jolki

: sob kwie 21, 2012 8:03 pm
autor: JolkaB
Zauważyłam ostatnio, że jak daję szczurkom miskę z jedzeniem to pierwsze co znika to.... ziarno... czy wasze też je lubią i zjadają jako pierwsze pośród reszty granulatu i innych rzeczy ?

Re: Ogonki u Jolki

: sob kwie 21, 2012 11:33 pm
autor: JolkaB
Pamiętacie? Pisałam wam, że Pankracy jest najmniejszy, wieczny niejadek... dziś był bardzo niespokojny.. dużo chodził, prawie wcale nie spał, za nic w śwecie nie chciał siedzieć w klatce, biegał po dosłownie całym mieszkaniu, nic sobie nie robiąc z reszty zwierzaków.. sporo czasu spędzał u mnie pod bluzą... 3 razy znajdowałam go w nieużywaej psiej misce pod taboretem w kuchni... poszłam z psami na wieczorny spacer.. na dosłownie 10 minut, a jak wróciłam to malutki, kochany Pankracy leżał na środku pokoju ... beż życia... :(
W największym szoku jest chyba Nadia... chodzi i szuka, patrzy na mnie; gdzie jej schowałam Pankracego... wgapia się w nieruchomy koc na kanapie licząc, że oto zaraz Pankracy spod niego wystawi swój wąsiaty pyszczek... koc nadal uparcie nieruchomy... i już się nie poruszy.... :(
Nie chciał by ktokolwiek patrzył na jego śmierć.. odszedł cichutko, nie skarżąc się na nic... pokorny jak zwykle.... :( najmniejszy ze wszystkich a tyle pustki teraz w koło...
Nadia usiadła pod biurkiem i patrzy się czujnie w moją bluzę kładąc łebek na kolanach.. pewnie myśli, że pod bluzą się Pankracy jej schował.... a tu też już go nie ma.... wydaje się, że tylko my dwie zauważamy jego brak.... :( z tym, że Nadia ciągle wierzy, że on gdzies tu jest i zaraz jej się pokaże.... :(

Re: Ogonki u Jolki

: ndz kwie 22, 2012 10:39 am
autor: Frugo_Frugo
eh, kochany Pankracy . :'( [*][/color]