Kanibalizm

Hmmm... temat mówi wszystko. :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
marlon83ol

Kanibalizm

Post autor: marlon83ol »

Tagi: zjadanie, młodych, młode, matka, zabijanie


MOja kolezanka, dzis dzwoni do mnie i prosi, abym cos zrobil, bo jej szczurzyca po urodzeniu zjada kolejne szczury, (do chwili oebcnej zjadla juz 6). Wiem, ze to troche drastyczne i z gory przepraszam, co bardziej wrazliweosoby, ale moje zapytanie jest takie, co zrobic? Czy mozliwe jest uratowanie jakiegos szczura przezd zjedzeniem? i czy mozliwe jest ze jakiegolwiek z nich zostanie przy zyciu i EMO (szczur mojej kumpeli) normalnie jee wychowa?
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: Ania »

Ojojoj nie dobrze - czy oby Twoja kolezanka nie dotykala malenstw? Czasem tak bywa, gdy matka wyczuje na mlodych zapach czlowieka.
A czasem jest tak, ze matka zagryza mlode, ktore urodzily sie chore lub za slabe, zby przezyc.
Proponuje odseparowac matke od mlodych i karmic je wlasnorecznie - jak to zrobic?

Jeśli chcesz utrzymać szczurki przy życiu - musisz poświęcić naprawdę wiele czasu, maluchy trzeba karmić z ręki, wszystkie - przez 5 tygodni począwszy od narodzin - ogrzewać, dotykać. To dla maluchów bardzo bolesne i męczące, jeśli głodują, bardzo łatwo można przez niedopatrzenie zagłodzić je na śmierć. Zastanów się, czy masz wystarczająco czasu, żeby poświęcać im całe dnie. Jak karmić? Połowę filiżanki koniecznie przegotowanego mleka zmieszać z wodą (3 części mleka i 2 części wody), dodać 1 łyżeczkę syropu kukurydzianego lub nagietkowego (jakiegokolwiek na bazie zboża) - może być miód. Strzykawka (najlepiej taką z gumą w środku - która zapobiega zacinaniu się i wylaniu większej niż chcemy - ilości płynu) i napełnić środek 1mL ciepłego pokarmu. Sprawdź na wewnętrznej części ręki (między nadgarstkiem a zgięciem) czy płyn nie jest za gorący. Trzymając na dłoni szczurka, każdego po kolei karm jedną kroplą. Czynność powtórzyć zaraz po wydaleniu przez młode poprzedniego pokarmu. Co około 2-3 godzinki całą dobę (najlepiej wymieniać się z kimś, żby był czas na odespanie. Po dwóch dniach powinny zacząć trzymać strzykawkę jak małe dziecko trzyma butelkę. Leciutko lecz zdecydowanie głaskać dolną część brzucha maleństwa by ułatwić opróżnianie. Kiedy szczurki zaczną pełzać można zacząć stosować inne jedzenie: Gerber Baby`s First Rice - potrawa ryżowa dla noworodków - wyłożyć otwarty pojemniczek z zawartością do ciężkiego - najlepiej szklanego naczynia. Równie dobrze można zmieszać na papkę zwyczajne krakersy z mlekiem. Następnie nakarm maleństwa ?mokrym? jedzeniem dla kotów (z puszki bądź saszetki) dozwolone wszelkie smaki OPRÓCZ RYBNYCH. Bądź pewien, że maluchy pokochają Cię na zawsze ;). UWAGI: Kozie mleko może być spokojnie używane w zamian za mix mleka krowiego i wody. W zamian za syrop kukurydziany czy zbożowy - można zastosować miód. BARDZO WAŻNE PRZY KARMIENIU: Należy szczególnie uważać, aby nie karmić za szybko - jeśli płyn dostanie się do płuc maleństwa - młode nie ma szans. Najczęstszą przyczyną śmierci szczurków karmionych z ręki człowieka jest zachłyśnięcie - dostanie się płynu do płuc. Nie wstrzykuj więc jedzenia bezpośrednio do pyszczka, pozwól, żeby maleństwo samo wypiło kropelki jedzenia.

Ps: taka moja mała sugestia - w aptece można kupić specjalne 'motylki' do kroplówek z cieńką gumową rurką. Rurkę obciąć do końca praktycznie - zostawiając około 2 cm. Płyn ze strzykawki wypchnąć do rurki - do końca tak, żeby 'zwisała' mała kropla, którą młodym należy przyłożyć do pyszczka, by ją SAME wypiły

Jeszcze raz powtarzam - nie wstrzykiwać pokarmu bezpośrednio do pyszczka ani nie karmić na siłę.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: Azi »

Zgadzam się z Anią, ze może Twoja koleżanka dotykała młode, jezeli dotknel wszystkich to mlode trzeba odseparowac i probowac karmic wlasnorecznie, tylko nie wiem czy Wam sie uda, jezeli to jeszcze noworodki...

Ile miala szczurzyca w miocie? Ostatnio dowiedzialam sie, ze szczurzyca moze wykarmic tylko 6-8 mlodych, jezeli miala wiecej, i czula, ze ich nie wykarmi, to wyeliminowala slabsze osobniki, ktore i tak by zginely, oszczedzila im smierci glodowej, a przy okazji przejela ich wartosci odzywcze i moze wykarmic pozostale. Wiem, ze to okrutne sie wydaje, ale w gruncie rzeczy, to konieczne z punktu widzenia szczurzycy.

Moze byc jeszcze tak, ze szczurci brakuje substancjiodzywczych i dlatego pozera mlode. Trzeba zapewnic jej duzo bialka - ser bialy, troche jogurtu.
marlon83ol

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: marlon83ol »

uff, to były tylko moje schizy (to ja.kolezanka Marlona), Emo po prostu je czyściła, a one spały nieruchomo... a krew była po prostu wynikiem porodu... Urodziła 12 maluchów :D aha... czy możliwe, żeby je zgniotła?Bo często po nich chodzi... p.s. nie dotykałam ich ! wszystko jest w porzadku:-)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: Ania »

Raczej nie zgniecie mlodych ;) Bylam swiadkiem, jak szczurzyca przeciagala malenstwo przez kratki i nic sie szczurkowi nie stalo. Szczury maja tak gietkie ciala, ze gdy przecisna juz glowe - przejda calym cialem. I nie przestrasz sie, gdy sie na nich polozy, szczurze mamy czesto karmia w ten sposob swoje pociechy grzewajac je przy tym cialem tak samo, jak ptaki ogrzewaja swoje piskleta ;)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
EMbriOn

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: EMbriOn »

jako ze jestem ojcem chrzestnym tych maluchow(chociaz ich jeszcze na oczy nie widzialem),martwie sie o nie . czy rzeczywiscie EMO nie zdola wychowac calej 12 ?? odpowiedzcie prosze.czy slyszeliscie juz moze o podobnych wypadkach ,ze matka redukowala potomstwo a moze utrzmala caly klikunasto-oseskowy miot ??:) bardzo mi zalezy na fachowych opiniach , bo jezeli ona nie jest w stanie ich wychowac w komplecie, ja wezme na siebie ta odpowiedzialnosc,jezeli zajdzie taka potrzeba ...dodam ze EMO jest mloda , jakies 4 miesiace , ma wielgachna klatke ,zarcia do bolu i wspaniala pania :)
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: jokada »

szczura Yrsy odchowała 12 maluchów :)

wszystkie duże, ładne, zdrowe :D
mariposa

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: mariposa »

Trudno powiedzieć czy da radę z cała dwunastką! Moja Matylda też miała 12 maluchów i wydawała się, że będzie wszystko ok ale po tygodniu czteru szczurki umarły. Nie wiem dlacego, bo wydawało mi się, że Matylda zajmuje się równo wszystkimi. Ale potem wpadła do mnie znajoma, która oglądała Matyldę i policzyła jej sutki i trochę mało ich było (już teraz nie pamiętam), więc prawdopodobnie te większe odpychały te malutki, które nie mogły dojeść. Strasznie mi smutno było i nawet byłam zła na Matyldę, że nie dopilnowała wszystkiego, ale przecież ta czwórka równie dobrze mogła być chora :cry:
Co do deptania-nie ma obawy. To po prostu tak musi być. U mnie małe sculki były deptane przez mamuśkę przy każdym jej obrocie i zmianie miejsca i strasznie wtedy piszczały, ale nic im się nie działo. Ale to i tak nic w porównaniu z ciąganiem szczurasków po całej klatce za pomocą....sutków! Jak się małe przyssały to koniec. Matylda szła jeść i zanim doszła do miski cała klatka była "zasłana" "odpadniętymi" szczurkami. No i zaraz musiała je zbierać! Nie ma to jak troskliwa mamuśka!
jagna

kanibalizm

Post autor: jagna »

Ja niestety nie mam schizy. Moja szczurzyca od 10 dni zagryza i zjada kolejno swoje młode. Zagryzła juz 5 z 6. Ostatniego przed chwila wyjełam z klatki bo juz nie mogę słuchać tych pisków. Siedzę i płacze, bo nie mam pomysłu co robić. Pracuję przez cały dzięń i od poniedziałku nie bede wstanie go karmić. Zresztą i tak sie boje, że w ogóle nie dam rady. Maluch jet trochę ponadgryzany, ale nie ma poważniejszych ran.Ma dokładnie 10 dni, ale jest bardzo mały. Może ktoś mi poradzi jak sie nim zająć. Co powinien jeść w tym wieku. jak często i w jakiej ilosci.Czytałam informacje w poprzednich wiadomościach, ale i tak czuje się zagubiona.Może ktoś z was ma samicę z młodymi w podobnym wieku i dałoby się go podrzucić.Mieszkam w Warszawie, ale moge dojechać gdzieś w okolice.
Hoduję szczury od 1990 roku, kilkanaście razy moje samice miały młode i nigdy ich nie zagryzały!!
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: Ania »

Kilka postow wyzej DOKLADNIE opisalam co robic, jak karmic i jak sie nimi opiekowac.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Siostra

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: Siostra »

A ja wam powiem tak. moja szczura w wieku 7-8 miesięcy urodziła szczęśliwą 14 młodych i wszystkie je odchowała.
Co do dotykania młodych to na trzci dzień sama mi je na ręce położyła .
Więc nie mam pojęcia czym to może być spowodowane że pożera młode. powodzenia...
qxik

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: qxik »

znajoma miala 2 szczury i jeden odgryzł drugiemu pół ogona .... nie wiem dlaczego ... może z głodu .. bo słyszałem że nie zajmowała się zbyt tymi szczurkami ... popieram anie i proponuje odseparować szczurzyce od małych na jakiś czas
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: krwiopij »

jeszcze jedna mala sprawa - w jakiej pozycji powinno byl szczurzatko, kiedy jest karmione przez czlowieka? bruszkiem do gory czy do dolu? cos mi sie ta sprawa o uszy obila i dobrze by bylo ja wyjasnic...

co do wykarmienia malych, to bym sie nie przejmowala zbytnio... moje male diablelki sa cale i zdrowe, a ich mamusia wykarmic musiala cala dwunastke... :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
qxik

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: qxik »

moim zdaniem lepiej jesli nie bedzie leżało na plecach , łatwie moze sie udławić , zauważ że dziecko gdy jest karmione na rekach matki główke ma uniesioną do góry
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Kanibalizm i karmienie mlodych

Post autor: Ania »

Szczura bierzemy na dłoń tak by maleństwo leżało na brzuszku, pupą w sronę nadgarstka i główką na naszych palcach. Bierzemy kawałek chlebka i maczamy go w mleku. Szczurek czując zapach pokarmu instynktownie podniesie główkę i na węch zacznie szukać pokarmu, wtedy przykładamy (nie karmimy na siłę) i zwierzątko samo powinni wyssać pokarm. Gdy malec wyssie kropelkę z chlebka odwrócić go na plecki (przy zgiętej dłoni) i dłoń ułożyć mniej więcej pod kątem 45 stopni do podłogi i innym kawałkiem chlebka kilka razy pomasować brzuszek przesuwając od szyi ku dołowi, można zamiast chlebka pomasować (bardzo delikatnie) własnymi palcami. Po czym odkładamy malca w ciepłe, spokojne i zaciemnine miejsce.

qxik - dziecko to nie szczur poza tym nawet ludzkie dziecko nie leży całkowicie a jest ustawione praktycznie pod kątem 45-70 stopni do pionu by nie zakrztusiło się pokarmem - tak się postępuje przy karmieniu noworodka czy niemowlaka do kilku miesięcu.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmnażanie”