[UKŁAD ODDECHOWY] woda w płucach

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

MASTER113
Posty: 20
Rejestracja: pn gru 12, 2005 12:52 am

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: MASTER113 »

ogonek juz nakarmiony, zrobilem mu poslanie w takim plastikowym pudelku z wieczkiem jak sie przenosi gryzonie itp.... , dla ograniczenia strat ciepla zawinelem klatke w spiworze oczywiscie zapewniajac dostep swiezego powietrza, nastepne karmienie o 23
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: limba »

Zapomnialam sie zapytac czy szczuras dostal steryd? i czy drugi wet potwierdzil zapalenie pluc, czy sklonil sie do choroby neurologicznej?
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
MASTER113
Posty: 20
Rejestracja: pn gru 12, 2005 12:52 am

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: MASTER113 »

nie szczurek nie dostal sterydow , jesli chodzi o 2 lekarz powiedzial ze to jest zapalenie muzgu czy jest to wyleczalne ??

a mozecie mi podac jakies namiary na dobrych specjalistow od gryzoni jakies numer tel czy meile ???

[ Komentarz dodany przez: LuLu: Sro Maj 03, 2006 11:56 pm ]
Posty scalone. /mod. LuLu
Ostatnio zmieniony śr maja 03, 2006 10:55 pm przez MASTER113, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: limba »

Steryd w przypadku zapalenia mozgu to podstawa.. Dexafort na przyklad.
Borgal jest wskazanym antybiotykiem iniekcyjnym (odpowiedniki doustne Bactrim, Biseptol)
Mail do dr Wojtys . milena@wojtys.pl i strona pani doktor http://www.wojtys.pl/
Z zapaleniem mozgu jest tak ze albo sie uda albo nie. Duzo zalezy od samego szczurka jak i od Ciebie jak i od szybkosci reakcji. Czasem mimo wszystko sie nie udaje. Moja Fresunia raz pokonala to swinstwo, niestety nawrot choroby mi ja odebral.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
madzikcz
Posty: 9
Rejestracja: czw maja 04, 2006 11:25 am

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: madzikcz »

oczywiscie współczuję bardzo, że szczurek sie tak męczy, i Ty przy okazji też, ale chciałabym wrócić do informacji którą napisałeś jako pierwszą. Oczywiscie nie chodzi mi o pójście ze szczurkiem do szpitala do chorej mamy, ale o to, że ja ze swoim szczurem byłam kiedys u weterynarza, bo dziwnie sie zachowywał, leżal caly czas na boku, nie chciał wychodzić z domku, leciała mu czerwona wydzielina z noska. I co mi powiedział wet? że on udaje bo zostawiałm go na 2 dni samego. Powiedział mi wtedy. cyt: Proszę Pani, szczury tak strasznie se przywiązują do mieszkańców z ktorymi mieszkają, że neich sie Pani cieszy, że on nie zdechł. W mojej karierze nie raz spotkałem sie z przypadkiem, że szczur zdychał jak został sam." koniec cytatu. Pan jest szefem kliniki gryzoni na SGGW. Także chyba jednak coś jest w tym przywiązaniu do ludzi. Ale wracając do całości tematu, to jednak zaczynam myslec, że mój szczur miał zapalenie płuc. Ja chcialam z nim iść w sobotę do lekarza, i nie zdążyłam. W piątek znalazłam go martwego. Przy okazji miąl jakiś spory krwotok z noska (jakiś chyba wylew) :(
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: Nisia »

[quote="madzikcz"]Proszę Pani, szczury tak strasznie se przywiązują do mieszkańców z ktorymi mieszkają, że neich sie Pani cieszy, że on nie zdechł. W mojej karierze nie raz spotkałem sie z przypadkiem, że szczur zdychał jak został sam.[/quote]
I dlatego ważne jest posiadanie co najmniej dwóch szczurów (w jednej klatce). Aby nie były takie samotne podczas nieobecności właściciela.
madzikcz
Posty: 9
Rejestracja: czw maja 04, 2006 11:25 am

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: madzikcz »

no i tutaj zdania są podzielone. Słyszałam kiedyś teorię, że jak są dwa lub więcej osobników, to nie są w takim super kontakcie z właścicielem( zrozumiałe) Nie wiem jaka jest różnica, bo nie sprawdziłam tego na swoim przykładzie, ale na razie chyba jeszcze nie dorosłam do stadka. Jeden wystarczy. No chyba ze robi sie wtedy szczurowi krzywde, ale nie sądzę.
Awatar użytkownika
Zirrael
Posty: 1347
Rejestracja: wt paź 04, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: Zirrael »

Owszem robi się szczurowi krzywdę polecam >>TĄ<< lekturę
Obrazek
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: Nisia »

Tonem offa.
madzikcz, a kto opowiadał taką teorię? Ktoś, kto udziela porad tu na forum?
Nie sa w takim super kontakcie powiadasz... zalezy, co masz na myśli? Że nie tęskni za włascicielem? Nie martwi sie, gdzie on jest? Albo nie siedzi stale uwieszony przy włascicielu, kiedy tylko ma okazję?

Ja mam 3 ogonki. I jest świetnie. Kiedy mamy ochote wspólnie to się głaskamy, ale one tez mają dużo spraw do załatwienia między sobą i mnie dają... trochę spokoju (dzięki czemu ja mogę robić swoje rzeczy podczas ich bieganka po pokoju). Kiedy przyjeżdżam po kilkudniowej niebytności rzadko kiedy są straszliwie stęsknione. Czasem mają ochotę się chwilkę przytulić, ale z reguły obwąchują moje palce i cieszą się, że przyjechałam i zaraz wypuszczę z klatki. Albo dam cos super do jedzenia. No i nie ma tak ogromnej krzywdy, kiedy zamykam na noc w klatce.
I przede wszystkim - zachowują się naturalnie.

Ja, z mojego dotychczasowego doświadczenia, polecam posiadanie kilku szczurków. I powiem szczerze, nie dwóch, ale co najmniej trzech. Kiedy sa dwa szybko ustala się hierarchia i po kilku miesiącach robi się nudno (przynajmniej tak było u mnie). A odkąd mam Alifa co chwilę coś się dzieje. Jakas kłótnia, bójka, gonitwa. Ach, i im więcej ogonków tym łatwiej dołączyć nowego.
MASTER113
Posty: 20
Rejestracja: pn gru 12, 2005 12:52 am

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: MASTER113 »

kupiłem szczurkowi NURTI DRINK i dalem mu od razu za bardzo nie chcial jesc ( samk wanilia ) ale nakarmilem go za pomoca strzykawki( mozecie mi podac jeszcze dawnowanie ile swoim pociechom dawaliscie w ml. bo ja mam szczykawke 25 ml. i cala zjadl no troche sie ulalo ale zjadl czy to wystarczy czy moze za malo ) teraz szczurek lezy sobie na luzeczku a ja ide poporcowac NURTI DRINK i do zamrazarki schowac coby mial na zapas, napisalem jeszce do pani Doktor Mileny Wojtys meila i z czekam na odpowiedz dzieki za zdres meilowy tak przy okazji .
madzikcz
Posty: 9
Rejestracja: czw maja 04, 2006 11:25 am

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: madzikcz »

ok, bo widze ze zaczynamy zbaczać z wątku. Powiem tak , za chwile pewnie znajdzie sie ktoś, kto powie, że najlepiej jak są 4 czy pięc. Ja jednak obstaję przy tym, że jeden spokojnie daje sobie radę. M
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: Ania »

madzikcz - to, przy czym Ty obstajesz - tak ujmę - Twoja prywatna sprawa. Natomiast faktem jest, że szczur jest zwierzęciem stadnym i to jest, jak zaznaczyłam - FAKT, czyli nie kwestia dyskusyjna. Resztę rozmów TEGO TYPU proszę prowadzić na PW lub w innym wątku. I pewnie, że jeden daje sobie radę - BO NIE MA INNEGO WYJŚCIA - tak samo jak człowiek jeden na bezludnej wyspie - tylko jakim kosztem...

MASTER113 - spokojnie wystarczy, chłopak musiał być bardzo wygłodzony a po ilości jaką wypił widać, że z Jego apetytem wszystko w porządku. Moja Nina (waga 30 deko) jadła od 7 do 14-16 ml na jedno karmienie (karmienia odbywały się co 3-4-5 godzin). Samiczki z reguły są mniejsze od samców (nawet deukrotnie) więc wydaje mi się, że Twój kumpel radzi sobie nieźle. Nie ograniczaj - niech je tyle ile ma ochotę zjeść (wypić).
Pytanie: czy nastąpiły jakieś zmiany licząc od pierwszego zastrzyku z Borgalu? Jeśli tak, to jakie?
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
MASTER113
Posty: 20
Rejestracja: pn gru 12, 2005 12:52 am

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: MASTER113 »

zmian na lepsze zadnych jeszczce nie na choc zaczol jesc wiecej :sad2: mysle ze jogorcik ktory mu dawalem nie byl wystarczajaco kalowyczny i teraz jak dostl NURTI DRINK to bedzie coraz lepiej, biedak sie meczy jutro rano jade na uczelnie ale z rana KICKA na karmie, moja mama wraca jutro z szpitala i moze to bezie dodatkowy bodziec jak zobaczy ja poczuje jej zapach :) i to go jeszcze bardziej zmobilizuje, jak do tej pory daje mu do picia antybiotyk 3 razy dzienni przez strzykawke razem z sokiem truskawkowym zeby mu smakowalo a pozatym socek jest tez troche kaloryczny :) im wiecej kalori tym wiecej sil do walki z chorobskiem :) ( to moja teoria mam nadzieje ze sie zgadzacie ), szczurek ma caly czac cieplo i niepozwalam mu na zbedna utrate sil
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: limba »

Jak pisalalam Ci wyzej powinnienes isc na zastrzyk ze sterydu. Przy tym schorzeniu to podstawa. Antybiotyk zadziala jesli jest zapalenie wywolane bakteria lub pierwotniakiem, natomiast jesli jest to wirus to szczurek jest zdany sam na siebie i antybiotyk nie pomoze. Dlatego najwazniejsze jest podac odpowiednia dawke sterydu ktory pobudzi organizm do walki z choroba.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
MASTER113
Posty: 20
Rejestracja: pn gru 12, 2005 12:52 am

[UKLAD ODDECHOWY] woda w plucach

Post autor: MASTER113 »

cyt: Dlatego najwazniejsze jest podac odpowiednia dawke sterydu ktory pobudzi organizm do walki z choroba.

weterynaż dal mu jakis zastrzyk i właśnie powiedział z zastrzezeniem ze to jest na pobudzenie organizmu do walki takze chyba to byl steryd, ale sie go nie pytalem bo bylem zbyt zdruzgotany ;(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”