[CHOROBY BAKTERYJNE I WIRUSOWE] zapalenie mózgu

Viss · Post autor: **Viss** » czw sie 03, 2006 11:57 pm

Combivit iniekcyjnie, tak? A steryd jaki? Guci steryd w ogole nie pomgl

ESTI · Post autor: **ESTI** » czw sie 03, 2006 11:59 pm

Viss, dla mnie to sytuacja beznadziejna.
Szczur cierpi i choruje, steryd jest jaknajbardziej wskazany a tu widze, ze Bielecki omija go szerokim skretem - nie wiem dlaczego???

Misia jest w kiepskim stanie, uwierz mi, ze nie ma co ciagnac jej stanu...

Albo inny wet i podanie sterydu, ktory spowoduje chociaz chwilowa poprawe i moze spowoduje probe walki - albo trzeba jej ulzyc... przeciez malenstwo cierpi...

limba · Post autor: **limba** » pt sie 04, 2006 12:02 am

A czy dostala Dexafort? (steryd)

Viss · Post autor: **Viss** » pt sie 04, 2006 12:05 am

Gucia dostała od razu Dexafort (chyba z 5-6 jednostek na insulinówce)

- 28 lipca to bylo, dzis Bielecki powiedzial, ze "jeszcze nie"...

ESTI · Post autor: **ESTI** » pt sie 04, 2006 12:08 am

Viss, czy mala wykazuje chec zycia?...

Viss · Post autor: **Viss** » pt sie 04, 2006 12:10 am

Zdecydowanie tak! Pcha sie zeby wyjsc z klatki jak zwykle, je normalnie, biega i bawi sie. Tylko dzis to wszystko jest tak o 1/2 mniej.

ESTI · Post autor: **ESTI** » pt sie 04, 2006 12:12 am

Viss, ja obstaje przy podaniu sterydu - dziwie sie, ze Bielecki nie dal, nie wiem co mial do stracenia...
Mala ma doprawdy niewiele szans...

Viss · Post autor: **Viss** » pt sie 04, 2006 12:15 am

kur*** mać. Jutro ide do Oazy, jak bedzie trzeba, to ich zmusze. Dzis mija tydzien od podania dexafortu, wiec jutro mozna by jej dac znowu.

ESTI · Post autor: **ESTI** » pt sie 04, 2006 12:17 am

Dexafort dziala gora cztery dni, wiec nie ma sie obawiac... w sumie jest odradzany wczesniej niz dziesiec dni, ale w Waszym przypadku nie ma co czekac.
Strasznie wam zycze powodzenia i mam nadzieje, ze sie uda...

Viss · Post autor: **Viss** » pt sie 04, 2006 12:19 am

Dziekuje, wszelkie kciuki sa szalenie potrzebne.

limba · Post autor: **limba** » pt sie 04, 2006 12:21 am

Fres przy pierwszym zapaleniu dostala druga dawke po 8 dniach. Wyszla z tego mimo ze po pierwszej dawce cudow nie bylo.
Trzymam bardzo mocno kciuki za mala. Musi sie udac...!!!!

Viss · Post autor: **Viss** » pt sie 04, 2006 12:24 am

Jutro bylby 8 dzien po dexaforcie. Musza jej podac, inaczej stamtad nie wyjde.
Dziekuje limba81

Arbor Vitae · Post autor: **Arbor Vitae** » pt sie 04, 2006 1:11 am

Wielka wdziecznosc dla laikow,lekarz z 20 letnia praktyka wyklety przez "specjalistow", zdeterminowany wlasciciel. I szczur...... w srodku choroby odwiedzajacy nowego lekarza ktory nie zna przypadku.
Tez trzymam kciuki, mimo ze nie popieram, w koncu pacjent jest najwazniejszy.

ESTI · Post autor: **ESTI** » pt sie 04, 2006 1:41 am

Arbor Vitae, jaki nowy lekarz?
Czy mowimy o dr B?
On nie taki nowy w koncu, zna przypadek tego szczura od poczatku leczenia - no prawie, a moze sie myle? A moze znowu nie doczytales tematu i piszesz po lebkach?
I nie igraj ze "specjalistami", a jak masz cos do zarzucenia, to pisz od razu?

Viss · Post autor: **Viss** » pt sie 04, 2006 7:03 am

Arbor Vitae, ja sobie wypraszam takie uwagi. Zarowno Bielecki jak i lekarze w Oazie (Kacprzak, Karol) znaja przypadek Guci. Zostala wyleczona, co zreszta oswiadczyl Bielecki. Teraz jest nawrot i zwyczajnie umieram ze strachu, zwlaszcza, ze radza mi ja uspic, wiec dziwne by bylo gdyby wlasciciel nie byl zdeterminowany...
A lekarz, moj drogi, nieomylny nie jest. Zaden. Wiec pozwol, ze jako zdeterminowany wlasciciel bede jezdzila z mysza do kazdego lekarza, jakiego uznam za stosownego,

bo pacjent jest najwazniejszy