Młody samiec i kastratka.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
M?ody samiec i kastratka.
Mam pytanie czy ktoś już łączył taką parę? Bo jakoś nie mogę nic znależć. U mnie sprawa wygląda tak, że samica jest nowa, ale starsza od samca. Wypuszczam je na w miarę neutralnym gruncie. Hektor cały czasna nią wskakuje :zakochany: i nie daje spokoju, ku wyrażnemu niezadowoleniu Małej. Chyba hormony zaczęły w nim buzować. Pierwszego dnia dała się zdominować i od razu wylądowała na pleckach, ale dzisiaj go pare razy dziabnęła, krwi nie było ale wyglądało niebezpiecznie. Ufffffff.... Zawału dostanę. Jeśli ktoś ma jakieś rady co do łączenia takiej parki to będę bardzo wdzięczna!
Szemrane disco, pełza po chodnikach.
Młody samiec i kastratka.
Minelo kilka dni od napisania postu, jak teraz wyglada sytuacja?
Czy chlopakowi nadal buzuja hormony i meczy dziewczynke?
Czy chlopakowi nadal buzuja hormony i meczy dziewczynke?
Młody samiec i kastratka.
Już teraz troszkę lepiej, już jej tak bardzo nie męczy. Właśnie dzisiaj wsadziłam je razem do klatki pierwszy raz, latały latały i uspokoiły się. razem w klatce , zmęczone potwory, razem na łóżku Mam nadzieję że będzie dobrze, zobaczymy jak minie pierwsza noc.
Szemrane disco, pełza po chodnikach.
Młody samiec i kastratka.
Myslę, że po prostu trzeba im dać trochę czasu. Hektor się uspokoi, zaprzyjaźni się z Małą i będzie dobrze.
Młody samiec i kastratka.
Eee mysle, ze za jakis czas beda nierozlaczni i wszystko sie unormuje.
Ten poczatek to po prostu milosc od pierwszego wejrzenia, a pozniej to juz bedzie jak stare malrzenstwo, czyli spokoj i domowe pielesze. :jezor2:
Ten poczatek to po prostu milosc od pierwszego wejrzenia, a pozniej to juz bedzie jak stare malrzenstwo, czyli spokoj i domowe pielesze. :jezor2:
Młody samiec i kastratka.
Śpią teraz jedno na drugim, co wygląda słodko. Zrobiła bym zdjęcie, ale aż szkoda mi je budzić :zakochany: Chyba wszystko będzie ok.
Szemrane disco, pełza po chodnikach.
Młody samiec i kastratka.
Niby doswiadczenie mam - i małe i duże łączyłam
a jednak juz mi race opadają :-(
Error jest u mnie prawie tydzien - i wyglada strasznie
jako że w wersji bezfuterkowej delikwent - to calusi podrapany
Najbardziej atakuje go Szpilka (kastratka 1,5 roku)
jeśli ona nie zaczyna (rozdzielam ją ) - reszta stada jest spokojna
Jak ona sie rozpedzi - to za chwile fuczący sia i Never i Luis
żal mi małego - bo biednie wyglada
nie wiem czy trzymac razem - bo 'jak na razie' sie nie gryzą
mały jest tylko masakrycznie podrapany :?
a jednak juz mi race opadają :-(
Error jest u mnie prawie tydzien - i wyglada strasznie
jako że w wersji bezfuterkowej delikwent - to calusi podrapany
Najbardziej atakuje go Szpilka (kastratka 1,5 roku)
jeśli ona nie zaczyna (rozdzielam ją ) - reszta stada jest spokojna
Jak ona sie rozpedzi - to za chwile fuczący sia i Never i Luis
żal mi małego - bo biednie wyglada
nie wiem czy trzymac razem - bo 'jak na razie' sie nie gryzą
mały jest tylko masakrycznie podrapany :?