Strona 2 z 3

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: śr lis 08, 2006 4:42 pm
autor: Piter
najwyżej leciutka biegunka, bo to nie do spożywania (wazelina lub inny środek objętościowy do leku), ale takie ranki znakomicie leczy się maściami

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: śr lis 08, 2006 7:45 pm
autor: Lazanka
Marchewa : ja bym jednak z tym oxycortem uwazala - tak mi sie cos w glowie kolatalo wiec wrzucilam w wyszukiwanie i znalazlam taka oto wypowiedz:

[quote="ESTI"]Nisia, oxycort jest trujacy i absolutnbie szczur nie powienien go zlizywac, a w przypadku wargi jest to raczej nie do unikniecia. [/quote]
z tematu: >> KLIK <<

PIter - tak dobrze sie mascmi leczy ale dobrze by bylo miec pewnosc ze szczur sie tym nie otruje nim doradza sie dany lek...

EDIT: przy czym ja nei mowie zeby oxycortu nie uzywac - ale zadbaj by mala go nie jadla :) mi np wet przy masci na kroski na uszach (wirusowe byly) wyraznie powiedzial ze szczuras ma tego nie jesc - zeby przypilnowac kwadrans az sie wiekszosc wchlonie a reszte dokladnie wytrzec wacikiem/chusteczka higieniczna.

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: czw lis 09, 2006 11:43 am
autor: Piter
o ile wiem hydrokortyzon chyba nie jest trujący w podaniu doustnym, oksytetracyklina też chyba nie,
skąd macie tę informację o jego szkoldliwości?

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: czw lis 09, 2006 3:13 pm
autor: ESTI
Skad? Z forum.
Kiedys wyczytalam i tym sie sugerowalam.
Czy nie jest tak, ze oxycort jest lub byl mascia hormonalna?

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: czw lis 09, 2006 3:50 pm
autor: Lazanka
ESTI pisze:Czy nie jest tak, ze oxycort jest lub byl mascia hormonalna?
Wlasnie tak jest - w sklad oxycortu wchodza: hydrocortisone acetate, oxytetracycline hydrochloride. A hydrokortyzon to hormon z grupy glikokortykosteroidow, (oxytetracyklina to antybiotyk).

Tak sie sklada ze z mascmi hormonalnymi nalezy uwazac juz przy samym uzytku zewnetrzyn - ja tam bym nie pozwalala szczurkowi tego wcinac....


EDIT:
o - jeszcze na wszelki wypadek spojrzalam na opisy oxycortu:
OXYCORT
OXYCORT A

Ten drugi - to masc do oczu 1,0% - i co mi sie rzucilo w oczy - dla normalnego oxycortu nie ma nic o tym (ale przeciez tu sie bierz epod uwage dawki dl aludzi a nie dla malenkich szczurasow a sklad jest ten sam dla obu masci tylko stezenia chyba inne) ale przy masci do oczu napisane jest w przeciwskazaniach:
Leku nie wolno stosować pacjentom uczulonym na którykolwiek ze składników maści. Maści do oczu nie wolno stosować w gruęlicy, kile, ostrych zakażeniach bakteryjnych, chorobach wirusowych i grzybicach, w stanach zmian nowotworowych oraz martwiczych skóry.

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: czw lis 09, 2006 10:40 pm
autor: ESTI
[quote="Lazanka"]Wlasnie tak jest - w sklad oxycortu wchodza: hydrocortisone acetate, oxytetracycline hydrochloride. A hydrokortyzon to hormon z grupy glikokortykosteroidow, (oxytetracyklina to antybiotyk).

Tak sie sklada ze z mascmi hormonalnymi nalezy uwazac juz przy samym uzytku zewnetrzyn - ja tam bym nie pozwalala szczurkowi tego wcinac.... [/quote]
No wlasnie dlatego mi sie tak zdawalo, wiec to raczej nie jest bezpieczna masc i trzeba uwazac.
Dodatkowo to co napisalas Lazanka o przeciwskazaniach troche sie kloci z tym, zeby podawac to na martwice... Poza tym z tego co wiem to Oxycort jest do kupienia bez recepty, a Oxycort A na recepte chyba. :roll: Moze jednak sklad obu tych masci jest inny?

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: pt lis 10, 2006 1:25 am
autor: Lazanka
Esti: z tego co znalazlam w informacjach o leku na necie to sklad obu jest ten sam (w sensie uzytych skladnikow) - natomiast rozne jest stezenie (zawartosc procentowa tychze skladnikow - w stosunku do wypelniaczy) - dlatego jeden jest na recepte a drugi nie...
No wlasnie tylko ze to jest pomyslane o dawkach dla ludzi - stad moja refleksja czy rzeczywiscie dla szczurka ten oxycort o mniejszym stezeniu jest bezpieczny...

Tak czy siak ja z martwica (i to paskudna) radzilam sobie bez taki powaznych srodkow - swedzenie zlagodzic mozna nie aplikujac szczurowi sterydow (u mnie wlasnie masc witaminowa zdawala egzamin). Zapobiegac zakazeniu rowniez mozna bez tej masci... jakos martwica nie wydaje mi sie mimo wszystko stanem na tyle powaznym by ryzykowac sterydy u szczura ktoremu potworzyly sie guzy w czasie niedawnym... No ale to jest moja opinia - a decyzje i tak podejmie Marchewa

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: pt lis 10, 2006 1:30 am
autor: limba
marchewa, a ja bym sprobowala z Balsamem szostakowskiego jesli jeszcze to to jest dostepne. Wet kiedys mi zalecil jak moj piecho wylizal sobie pieknie szwy i chodzil z dziurskiem w brzuchu. Przemywanie, wlewanie tegoz balsamu do rany i dzis ledwo widoczna blizna.
Ten balsam ludzie pija na wrzody, wiec nawet jesli ogon zlize troche to nic nie powinno sie stac.

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: pt lis 10, 2006 1:33 am
autor: ESTI
Dlatego ja na martwice polecam chitopan - oczywiscie na takie niezagojone, jest rewelacyjny.
Natomiast jesli jest juz goly placek, to mozna ewentualnie dac cos na poprawe siersci, ale raczej zostawic w spokoju i dac siersci odrosnac.

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: pt lis 10, 2006 3:04 am
autor: marchewa
Tuśce jeszcze sierść cały czas schodzi. Dość dziwnie, bo ranki się jej nie robią, po prostu część skóry razem z futerkiem się oddziela i sobie schodzi. Zostają po tym tylko strupki, małe i płaskie.
Ale z tego co widzę to ją dość mocno swędzi i dlatego pytałam się o jakiś środek na swędzenie.

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: pt lis 10, 2006 9:18 am
autor: Piter
hydrokortyzon jako steryd działa kojąco w przypadku świądu, ale jęsli chodzi o powierzchniowe rany znakomicie goi, nie wolno go uzywać przy ranach głębokich (jak zresztą wielu maści), jeśli natomiast ranka jest niewielka przyspiesza gojenie i na pewno jest w bezpiecznym stężeniu dla szczurków

ps fakt jest to lek o nieco hormonalnym podłożu tak jak dexametazon i cała banda innych sterydów

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

: pt lis 10, 2006 1:40 pm
autor: Nisia
[quote="ESTI"]Czy nie jest tak, ze oxycort jest lub byl mascia hormonalna?[/quote]
Ale Atecortin też jest hormonalny (hydrokortyzon). A jakoś, kiedy pytałam wetki o to, nie słyszałam, aby był szkodliwy po zlizaniu (oczywiście, w rozsądnych ilościach).

Odp: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: ndz paź 14, 2007 5:24 pm
autor: madness
zauważyłam strupki u moich szczurzyczek po serii zastrzyków(wczoraj dostały ostatni). nie mam wątpliwości, że to martwica- jest w tych samych miejscach gdzie były kłute. Dopiero się zaczyna, jest na strupkah jeszcze normalna sierść. No i właśnie tu moje pytanie: czy można zrobić coś zawczasu, żeby to nie wyłysiało?
Aha, i co sądzić o weterynarzu, który zrobił te zastrzyki? Czy to wina jego niedbalstwa czy po prostu każdemu się może zdarzyć?

Odp: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: ndz paź 14, 2007 6:18 pm
autor: merch
Możan zapobiec rozcienczając antybiotyk solą fizjologiczną, ale nie kazdy wet o tym wie- czasem zdarza sie tez martwica przy pdaniurozcińczonego antybiotyku - ale o wiele wiele rzadziej niż w przypadku nierozcińczonego. Teraz nie możesz zrobic juz nic jak jest suche samo w swoim czasie sie wygoi .

Odp: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: ndz paź 14, 2007 6:52 pm
autor: S.
Po podaniu zastrzyku dobrze jest rozmasować miejsce podania leku. Może uda Ci się rozmasować zaczątki martwicy (podskórna gulka). Spróbować nie zaszkodzi, a może szczurek uniknie martwicy.
Czasami nawet dobremu wetowi, rozcieńczającemu leki, nie udaje się uniknąć śródskórnego podania leku (bardzo częsta przyczyna martwicy). Moje cztery panny, po trzech zastrzykach miały o jednej do trzech martwiC. Lek był rozcieńczany. Po pierwszym przypadku martwicy długo masowałam każdego szczurka. Martwice bywały, ale duzo mniejsze.