Strona 3 z 3

Odp: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: pn lis 19, 2007 8:58 pm
autor: Magamaga
Moja Milunia po podaniu antybioli mimo masowania i rozcieńczenia leku ma martwicę na obu boczkach. Dziś odpadł jej strupek z jednego boku, i ma tam suchą rankę (nie cieknącą). Dopóki był strupek wetka kazała niczym nie smarować - żeby Mila się tym nie interesowała.
Mam maść Tribiotic - mogę jej tym posmarować boczek?

Odp: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: pt lis 30, 2007 12:08 am
autor: stokrotka
Witam:) ja mam pytanie dotyczące związku martwicy z lekiem na świerzb- szczurek ma martwicę na karku po antybiotyku (dzis odpadł strupek, ranka jest jeszcze "świeża"), a jutro miał mieć podany lek na pasorzyty- nie wiem co to ma być, coś do stosowania na kark. I tu pytanie- czy to lekarstwo może jakoś przeszkodzić w gojeniu sie martwicy?? oczywiscie nie zamierzam nakładać tego na ranke tylko obok... ::)

Odp: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: pt lis 30, 2007 1:15 am
autor: limba
Najpierw zapytaj sie wetetrynarza co to jest za lek. Mi glownie preparat na kark kojarzy sie z Frontlinem ktory NIE powinien byc stosowany u szczurow.
Tak na przyszlosc ;) na "swieza" ranke mysle ze nic nie powinno byc nakladane bo moze np podraznic ja.


Magamaga jesli martwica sie ladnie goi i nie paprze to nie smaruj jej niczym.

Odp: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: ndz gru 09, 2007 12:32 pm
autor: madness
pokażę jak to wyglądało u moich szurów, może to ułatwi komuś rozpoznanie.
1) po zakończeniu zastrzyków- tam gdzie widac okrągłą ciemniejsza plamę na boczku pod futerkiem znajduje sie strupek:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6e4 ... 7edd7.html
2) po odpadnięciu strupka-zaznaczam że odpadł sam kiedy był juz całkowicie suchy:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c57 ... f002d.html
3) łysy placek po zagojonej rance. Powoli zaczyna obrastać białym puszkiem, ale nie wiem, czy kiedykolwiek odrośnie porządne futro:(:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26f ... 6c5df.html
obydwie moje szczurzyny maja po dwa takie slady, z dwóch stron. gojenie przebiegało gładko, bo niespecjalnie się tym interesowały, ni rozdrapyawały sobie tego.

Re: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: czw kwie 16, 2009 3:19 pm
autor: renata1009
Odświeżę nieco temat.Jeden z moich szczurów,gdy był malutki dostawał zastrzyki ,zrobiła mu się potworna martwica ...po dwóch stronach,leczyłam już go u innego weta który dał też leki na przyśpieszenie gojenia ,bo wyglądało to na prawdę tragicznie.Zagoiło się całkowicie,zostały dwa ogromne łyse placki i od tego czasu minęło już jakieś 2,5 roku.Od jakiś 3 ,może 4 miesięcy szczurek ma znowu martwice(mimo iż nic nie dostawał ),przemywałam jodyną-z polecenia jednego weta jakiś czas,goiło się ,potem znowu się robiło-drapie się w tym miejscu,czasem uszkodzi mu to inny szczur ,potem tribiotic (?),znowu to samo...Teraz zrobiło mu się to większe i wygląda prawie jak po zastrzyku,tylko ,że jest w tym gołym miejscu i szczurka bardzo denerwuje (po tych martwicach długo po zagojeniu nie dał się w tych miejscach dotykać,jeszcze jak był młodziutki).Czy jest możliwa nawracająca martwica ? Szczurkom się to wraca na starość? Teraz jeden z moich młodszych szczurów dostał zastrzyk i zauważyłam martwicę -na szczęście on się tym w ogóle nie interesuje mimo iż nie daje sobie tego dotykać.Też go to czeka jak będzie miał 2 lub 2,5 latka?

Re: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: pt wrz 11, 2015 8:08 pm
autor: gothka92
Mój szczurek po zastrzyku zaczął się drapać na karku aż do krwi( ciągle od nowa rozdrapuje). Leczyliśmy go na ropień i na to dostawał antybiotyk i chyba przeciwbólowe z tego co pamiętam. Takie rozdrapywanie wciąż od nowa tej rany trwa już miesiąc. Weterynarz podawal mu różne leki, sterydy, maści i nic nie skutkuje. Podobno to nie alergia i nie świerzb. Dodam że szczurek jest łysolkiem. Mam ostatnio też problem z jego pazurkami, często dostaje takiego ataku swędzenia i zaczyna się bardzo gwałtownie drapać, przy tym ostatnio niszczy sobie pazurki( no i oczywiście cały zaschnięty strupek). Nie wiem co się dzieje... już 3 pazurek wygląda jak złamany albo wyrwany całkiem. Szczurek dostawał leki na uspokojenie i swędzenie i też nic nie pomogło. Czy ma ktoś jakiś pomysł? Może to grzybica, albo właśnie martwica?

Re: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: sob wrz 12, 2015 9:03 am
autor: unipaks
Zbadanie pod mikroskopem zeskrobin ze skóry powinno dać odpowiedź, czy to grzybica.

Warto nabyć w aptece Octenisept, bo choć trochę kosztuje, naprawdę się przydaje. W zagojeniu rany, jeśli się nie zainfekowała i nie paprze, może wystarczyć Solcoseryl na rany, w żelu.
W wielu podobnych przypadkach pomaga Avilin balsam (balsam Szostakowskiego)
Wszystkie wymienione środki są bezpieczne, były zlecone przez wrocławskich specjalistów leczenia szczurów.
Należy pilnować, żeby nie zainfekować rany, nie zrywać samemu strupa i nie dopuszczać do tego, żeby inny szczurek ją zerwał.
Spróbuj dodatkowo podawać okruszek Calcium, żeby choć trochę zniwelować swędzenie

Re: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: ndz wrz 13, 2015 5:16 pm
autor: gothka92
Kupię tą maść Solcoseryl i spróbuję go podgoić tym. A czy to można stosować razem z Gencjaną? Poproszę też weterynarza o tę badanie zeskropiny, chociaż on już miał coś pobierane i badane( wyglądało to tak że pani mu przyłożyła do ranki preparacik i później go zbadała). A calcium chyba mu nie bede dodatkowo podawać bo ostatnio dostawał sterydy w zastrzykach więc to chyba wystarczy, czasem mu smaruje na około rany Hydrocortizonem i wtedy sie tak nie drapie.

Re: [MARTWICA] czy to wlasnie to?

: ndz wrz 13, 2015 7:53 pm
autor: Paul_Julian
Badanie zeskrobiny polega na zeskrobaniu naskorka i włosków ( u futrzatych) z okolic chorego miejsca, i potem zbadaniu tych tkanek pod mikroskopem.
Wg mnie mozna stosowac gencjanę i solcoseryl. Gencjana w koncu odkaza (tak jak octenisept) , a solcoseryl ma za zadanie pomóc w odbudowie tkanki.

Martwica wystepuje w tym samym miejscu co zastrzyk i moze sie długo goić. Jak się goi to swędzi.