szczury.org

maisy: łapy?

Maisy KOMPLETNIE nie wiem o co ci chodzi :?

Panna Nikt, to teraz pisz, co i jak . ( z czego są półeczki, po ile, itede.). maisy, czy ja wiem, czy taka wielka ... Są większe .

Może chodzi o to, że szczurom szkodzi chodzenie po pręcikowych drabinkach? Akurat drabinkami bym się nie martwiła, bez przesady.

No więc tak: cała robota trwała hmm z 3 godziny?
Najpierw wymierzyłam klatkę.
Potem poszlam do pewnego zakladu gdzie mily pan pokroil mi pleksi na dany wymiar.
Trzy kawalki 31x20 cm w kolorze niebieskim kosztowaly mnie 20 zlotych i to cale koszta.
Potem tata wywiercił mi otworki w rogach tak zebym mogla przymocować półeczki.
Do przymocowania uzyłam paseczków zaciskowych, ktore ściska sie na odpowiednio i juz nie mozna ich cofnąć. Potem tylko agrawkami przymocowałam hamaczek, pocielam jakies stare koszulki na szmatki i koniec. Nie płaciłam za część rzeczy bo moj tata jest majsterkowiczem i nie mam problemu z narzedziami.
Uff rozpisalałam sie.
Jak ktoś czegos nie rozumie to wytlumaczę. ;]

Panna Nikt a pleksi kupowalas w jakims specjalnym sklepie?

Hmm to znaczy to bylo dość dziwnie z tą pleksi, bo juz mialam jechać do jakiegos duzego budowlanego sklepu ale jakis znajomy taty powiedzial zebysmy zajrzeli do takiego małego zakładziku...
No i wyszło cudownie wybrałam sobie kolorek, i nie wyszło drogo.

Wyobraźcie sobie, że zrobiłam pannom digging box'a (czy jak to się pisze) tyle, że z siankiem zamiast ziemi. Siedzą teraz wystraszone na ostatniej półeczce i ani rusz by na dół zejść, a gdy wsadzałam je do klatki przez dolne drzwiczki to normalnie po skórze mi sie wdrapywały i za szafę uciekały oby nie tam... kurcze, mam nadzieję, że się przyzwyczają...

Nie martw się narazie są zdenerwowane nie wiedzą co się stało ale przyzwyczaja się.
Z Geeem było tak samo na początku teraz lata w swojej klateczce tak ze sie boje że półeczki pourywa