Strona 1 z 1

siny ogon

: czw kwie 19, 2007 7:59 pm
autor: Seven
moja sonia im jest starsza (ma dzis hmm z 2,5 miesiaca) tym bardziej dostaje ogon ktory ma kolor sinawy... tzn. nie caly tylko sam poczatek ogonka, w najgrubszym miejscy... tak z 1cm od futerka przy tylku... czy to normalne ?

RE: siny ogon

: czw kwie 19, 2007 8:04 pm
autor: merch
A mozesz zamieścić zdjecie ? i jaki ma kolor szczurka?

RE: siny ogon

: czw kwie 19, 2007 8:05 pm
autor: lahjabanse
E?
Dostaje ogon? Nie rozumiem.

Plamy na ogonie świadczą o niedoborze witamin czy mikroelementów.

RE: siny ogon

: czw kwie 19, 2007 8:31 pm
autor: Seven
dostaje ogon o kolorze sinym ale na samym poczatku przy tylku... a sonia to kapturek, czarne lepek, i pasek przez grzbiet no i troszke tylka tez czarna...


niestety jak narazie zdjec nie moge dac... aparatu nie mam :(

RE: siny ogon

: pt kwie 20, 2007 10:45 am
autor: Nisia
A może sobie przytrzasnęła gdzieś?
Czy łapki, wargi, powieki, wargi sromowe są we właściwym kolorze? Łapki są ciepłe?

RE: siny ogon

: pt kwie 20, 2007 11:25 am
autor: krwiopij
A może po prostu ma czarne futerko tuż przy ogonku i czarną skórę na samym ogonku?

RE: siny ogon

: pt kwie 20, 2007 1:13 pm
autor: Seven
no ma plamki na ogonie ale czarne...a nie sinawe tak jak na samym poczatku ogona... a co do koloru lapek i reszty to jest wszystko OK z tym ze lampki ma zimne, a jej kolezanka ma caly czas cieple...

RE: siny ogon

: pt kwie 20, 2007 1:34 pm
autor: IVA
Sinienie ogonka bywa jednym z pierwszych objawów niewydolności krążenia, jednakże w tym przypadku spotkałam sie z tym, że ogonek sinieje od końcówki a nie od nasady.
Jeśli jednak do tego miewa zimne czy blade łapki warto udac się z nia do weta aby osłuchał pracę serca. Wcześne wykrycie niewydolności i własciwe leczenie pozwala przezyć ogonkowi wiele miesięcy we wzglednym zdrowiu.,
Mam nadzieję, że to "tylka taka jej uroda" ale dla pewności przebadaj ją.
Dużo zdrówka dla małej.

RE: siny ogon

: pt kwie 20, 2007 1:38 pm
autor: Seven
a nom. bede musial sie wybrac... ale jezeli chodzi o zachowanie, to raczaej nei wyglada na chorą... skacze biega itd jest bardzo zywa.. czy jezeli miala by niewydolnosc krazenia byla by schorowana ?

RE: siny ogon

: pt kwie 20, 2007 2:05 pm
autor: IVA
W początkach choroby nie zawsze widac zmiany w zachowaniu. Czasami wprawny opiekun może zauwazyc zwiekszona meczliwośc szczurka. Dopiero gdy choroba rozwinie sie znacznie widac duze zmiany w zachowaniu, wtedy jednak zwykle leczenie daje znacznie mniejsze efekty, czasem to tylko łagodzenie skutków choroby. Moja Deminka od pół roku choruje na niewydolność serca, do wczoraj oprócz cichego świszczenia (od czasu do czasu, zwłaszcza nocą) nie było zadnych innych objawów. Dziewczynka jest spora, ruchliwa i była bardzo wesoła. Wczoraj w nocy, nagle wystąpiły objawy świadczące o tym, że pomimo leczenia choroba zrobiła spustoszenie, dołaczyło się zapalenie płuc z zastoinami płynu. Od dzisiaj rozpoczęliśmy walke o życie.
Dodam tylko, ze gdyby nie półroczne leczenie to choroba juz dawno zrobiłaby spustoszenie i najprawdopodobniej Deminka juz nie byłaby z nami. Tak wiec warto leczyć a koszta leczenia gdy choroba nie jest zaawansowana nie są az takie wysokie.

RE: siny ogon

: pn kwie 23, 2007 8:22 am
autor: Nisia
IVA, czytasz w moich myslach. Wprawdzie sinienie nasady ogonka nie jest typowe dla niewydolności serca, ale o tym własnie pomyslałam.

Co do objawów wczesnej niewydolności. Nie podjerzewam, aby właściciel był w stanie je wszystkie uchwycić. Ba, nawet nie każdy weterynarz. Dla przykładu: jednym z wczesnych objawów niewydolności mojej Fatki był... flegmatyczny charakter (co uzmysłowił mi dopiero kardiolog).

I również w doświadczenia wiem, że nie zawsze niewydolnośc serducha słychać. U maojej Fatki nie było słychać, wyszło dopiero na EKG. Masz możliwosć zrobienia szczurce EKG?