Jedzenie razem ze szczurkiem?

Sprzątanie w klatkach, obcinanie pazurów, kąpiele itp.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Axen97
Posty: 379
Rejestracja: wt sie 24, 2010 10:24 pm

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: Axen97 »

Choc czesto zdarzaja sie takie cwaniaki, bo zaniosą zdobycz w kąt i przylezą kolejny raz wystawac zeby dostac drugi kawałek Potrafią tak wracać dopoki coś rozdaje
To tak jak u mnie 8) .Beata wpadła właśnie w taki "słonecznikowy szał"i brała tyle,ile udało jej sie nazbierać w pyszczku i zanosiła gdzieś,po czym brała następną porcje :D .
Co do higieny,to mama mi to tłumaczy tak:
Ludzie i ziwerzęta nie powinny jest z tego samego talerza(nie chodzi tu o zarazki),bo w powietrzu mogą być różne wirusy i barkterie.Organizm szczura inaczej odbiera takie bakterie,niż człowiek.U szczura jakiś tam zarazek może nic nie spowodować,a u człowieka to może być np.nieuleczalna choroba skóry.
Może to nie jest do końca prawda,no ale ja pozwalam moim szczurciom(tylko)wylizywać różne rzeczy albo brać z ręki.
Lizanie - Nie przepadam za "Beatkowym lizaniem ust",no ale czasami pozwole się polizać ;) .
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: alken »

Axen97 pisze: Ludzie i ziwerzęta nie powinny jest z tego samego talerza(nie chodzi tu o zarazki),bo w powietrzu mogą być różne wirusy i barkterie.Organizm szczura inaczej odbiera takie bakterie,niż człowiek.U szczura jakiś tam zarazek może nic nie spowodować,a u człowieka to może być np.nieuleczalna choroba skóry.
gdyby tak było to niebezpieczne by było samo mieszkanie z jakimkolwiek innym gatunkiem, nawet przy zachowaniu maksymalnej higieny. fakt, otaczają nas inne bakterie, ale obcując ze zwierzęciem uodparniamy się na ten jego "zestaw". to czy ktoś je, śpi ze zwierzakiem i pozwala mu się lizać po twarzy to już kwestia osobista. jeden myje ręce po każdym dotknięciu szczura a inny śpi w osikanej pościeli :P ja bym na przykład nie miała nic przeciwko żeby szczur polizał ziemniaki na talerzu ale jakby- pardon- usiadł na nich dupą to już bym się nie cieszyła. nie brzydzę się akurat szczurów i ich zachowań ale na przykład jeśli chodzi o psa, to nie pozwoliłabym mu spać ze mną w łóżku, lizać po twarzy itp. może to kwestia tego że pies wychodzi i przywleka za sobą różności a szczur jednak ma cały czas ten sam zestaw bakterii, no i nie przenosi raczej pasożytów wewn.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
`naatka
Posty: 485
Rejestracja: sob wrz 18, 2010 5:19 pm
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: `naatka »

alken pisze:
Axen97 pisze: Ludzie i ziwerzęta nie powinny jest z tego samego talerza(nie chodzi tu o zarazki),bo w powietrzu mogą być różne wirusy i barkterie.Organizm szczura inaczej odbiera takie bakterie,niż człowiek.U szczura jakiś tam zarazek może nic nie spowodować,a u człowieka to może być np.nieuleczalna choroba skóry.
gdyby tak było to niebezpieczne by było samo mieszkanie z jakimkolwiek innym gatunkiem, nawet przy zachowaniu maksymalnej higieny. fakt, otaczają nas inne bakterie, ale obcując ze zwierzęciem uodparniamy się na ten jego "zestaw". to czy ktoś je, śpi ze zwierzakiem i pozwala mu się lizać po twarzy to już kwestia osobista. jeden myje ręce po każdym dotknięciu szczura a inny śpi w osikanej pościeli :P ja bym na przykład nie miała nic przeciwko żeby szczur polizał ziemniaki na talerzu ale jakby- pardon- usiadł na nich dupą to już bym się nie cieszyła. nie brzydzę się akurat szczurów i ich zachowań ale na przykład jeśli chodzi o psa, to nie pozwoliłabym mu spać ze mną w łóżku, lizać po twarzy itp. może to kwestia tego że pies wychodzi i przywleka za sobą różności a szczur jednak ma cały czas ten sam zestaw bakterii, no i nie przenosi raczej pasożytów wewn.
A ja mam na odwrót ;d. Sama wołam mojego psa do łóżka, a za lizaniem mojego jedzenia przez szczury nie jestem odkąd zobaczyłam jak nawzajem liżą sobie pupy.
Obrazek
Ze mną od końca września'10
szczurzaszczuralubiszczurę.
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: alken »

`naatka pisze: A ja mam na odwrót ;d. Sama wołam mojego psa do łóżka, a za lizaniem mojego jedzenia przez szczury nie jestem odkąd zobaczyłam jak nawzajem liżą sobie pupy.
pies też liże sobie i innym psom tyłek, i nie tylko tyłek, zdarza mu się zjeść własną lub cudza kupę a także się w niej wytrzać, no i chodzi po dworze więc jest caaały w bakteriach, a nawet regularnie odrobaczany może mieć pasożyty. chyba lizanie tyłków przez szczury to niewiele w porównaniu z tym ;)
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
`naatka
Posty: 485
Rejestracja: sob wrz 18, 2010 5:19 pm
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: `naatka »

właśnie dla tego nie daje mu się lizać . Wiem że to nic, ale obrzydziło mnie to , szczególnie że czasem miały jeszcze resztki kupki na pupie.. :d.
Obrazek
Ze mną od końca września'10
szczurzaszczuralubiszczurę.
Awatar użytkownika
WildHeart
Posty: 1184
Rejestracja: pt cze 18, 2010 11:59 am
Numer GG: 5104941
Lokalizacja: WPR
Kontakt:

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: WildHeart »

a ja z moimi jem i sie całuje xD
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: alken »

`naatka pisze: ale obrzydziło mnie to , szczególnie że czasem miały jeszcze resztki kupki na pupie.. :d.
mają jakieś problemy żołądkowe?
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
`naatka
Posty: 485
Rejestracja: sob wrz 18, 2010 5:19 pm
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: `naatka »

niee.
Obrazek
Ze mną od końca września'10
szczurzaszczuralubiszczurę.
Awatar użytkownika
`naatka
Posty: 485
Rejestracja: sob wrz 18, 2010 5:19 pm
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: `naatka »

znaczy miały wtedy biegunke nie wiem po czym nawet.
Obrazek
Ze mną od końca września'10
szczurzaszczuralubiszczurę.
Awatar użytkownika
Chyna
Posty: 600
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 7:03 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: Chyna »

Landrynka pisze: oczywiście świeżo przyniesionego do domu szczura z tzw niepewnego źródła, np sklepu, interwencji nie należy od razu lizać ;)
Obrazek

A co do tematu: nie siadamy razem do jednego talerza ani ja nie siedzę z Nimi w klatce i nie podajemy sobie nawzajem karmy. Ludzie to ludzie, Szczurki to Szczurki.

Ale cmokanie, lizanie, wsadzanie pyszczka do buzi, dotykanie warg - jak najbardziej.

Oto przykład: http://www.youtube.com/watch?v=VpT_UUGBeDU :-*
Obrazek
Filipek [`], Kuodzio Synek M.[`], Oli [`], Frankie [`], Tobiasz[`], Noel[`], Lijam[`], Adrian[`], Robert[`], Artur[`], Gem[`], James[`], Chris ['], Alan ['], Nicky, Lennon, Paul, George
Opaki
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: S. »

Piszecie, że szczurki podkradaja Wam jedzenie z talerza.

U mnie jest trochę inaczej.

Jak przygotowuje jedzenie Modiemu, to moja córka podjada mu owoce i warzywa. (Robi to z umytej miski, przed podaniem miski Modiemu.) Jak zwracam córce uwagę, że to jest Modka, to słyszę: "szczurowi obierasz jabłka, a córce nie".

Na szczęście, podjadanie Modkowi jedzenia w klatce, jest bardzo ryzykowne. On ma długie zebiska i ostre szpony.
leoli
Posty: 46
Rejestracja: pt lis 05, 2010 3:02 pm

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: leoli »

moim zdaniem to przekraczanie bariery człowiek zwierze i nigdy nie dopuszczam do takich sytuacji chociażby innym moim pupilom.Uważam ,że to nie etyczne i koniec, takie moje zdanie :)
Mizia i Gryzia :)
Buba[*]

Gryziaa


Mizia
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: noovaa »

moje szczury nie mają wstępu tymi swoimi zaszczanymi łapami na stół przy którym jemy :)
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
szczurzyca.
Posty: 1620
Rejestracja: ndz sie 08, 2010 11:51 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: szczurzyca. »

Moje szczury mnie liżą, wręcz nachalnie ::) nie widzę w tym nic złego, ale wsadzanie łapek do ust i otwieranie ich na siłę kiedy jem już mnie wkurza. :D Z psami śpię, czasami dają mi buziaki, ale rzadko, często nie pozwalam. Szczególnie jednej, bo widziałam jak zjada własne gó***. :P
['] Diuna Barnaba Misiek 2Kremówki Charlotte Chanel Foczka Beza Molly Coco Malina Bianka Ronia Rasta Delilah-Rattie'sLove Tequila Dżuma Duffy Ernest Cholera Apollo Coffee Missisipi Agusia Rosa ['] Beżyczka 1Kremówka <:3 )~~
Awatar użytkownika
zielonawitolda
Posty: 1
Rejestracja: sob sty 15, 2011 9:07 am
Lokalizacja: szczecin

Re: Jedzenie razem ze szczurkiem?

Post autor: zielonawitolda »

mój maluch jak tylko zaczynam jeść od razu kręci się w pobliżu i obmyśla jak się dobrać do źródła jedzenia :) ostatnio wyjadał z języka partnera ;) ale zjada tylko te mniejsze kawałki, co większe zabiera do swoich kryjówek m.in. pod łóżko [tam gdzie kołdry i poduszki się chowa], pod półkę na TV... byle nie do klatki. ; P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Higiena”