szczury.org

To było straszne.
Siedzę sobie, oglądam tv itp a tu nagle taki paproch mniej więcej wielkości polowy mojego szczura przechodzi sobie jakby nigdy nic obok szafy!!! Najpewniej jest to dorosła mysz, albo młody szczur... dziki oczywiście.
Niby szczurów się nie boję, myszy też, ale jak to zobaczyła to przyznam że krzyknęłam do teraz się uspokojam, ale jak myślę sobie że nie raz siedziałam, spałam na podłodze i, że taka mysz może być nie tylko w tym pokoju to normalnie zawał!
Nie chciałabym żeby ją spotkała śmierć, a akwarium nie mam nawet gdybym ją próbowała złapać i oswoić, ale ona na oko była już raczej dorosła... Nawet gdybym ją złapała i wypuściłą to... gdzie? Na dworze ziąb koty czają się wszędzie, ptaki polują a psy to nawet jeże zaczepią. Ale jak pomyślę że mogłabym spać sobie a tu lata sobie taka mysz to strasznie mi się robi nawet nie wiem czemu...
Pomóżcie! Co ja mam zrobić ?

kup zywolapke...to lapka na myszy ktora lapie mysz bez szkody dla niej.....sprawdz na necie,w Obi,itp....potem mozesz myszonka wypuscic gdzies....gdzie?to zalezy gdzie mieszkasz...jak wypuscisz kolo domostw to pewnie polezie do kogos i marnie skonczy....coz tak czy siak,to dzika mysz i ja bym jej wolnosci nie odbierala....jak mieszkasz w bloku to wypusc do piwnicy(no chyba ze tam roj dzikich kotow)....