Strona 6 z 6

Re: [LEKI] Frontline, Pularyl, Ivomectrim - na pasozyty

: pn sie 31, 2009 1:43 pm
autor: vikika
Ja niestety przekonałam się o tym na własnej skórze, a właściwie na skórze mojej szczurci. Niestety mimo prób nie udało jej się odratować:(

Re: [LEKI] Frontline, Pularyl, Ivomectrim - na pasozyty

: pn sie 31, 2009 3:19 pm
autor: isia28
nic innego nie pomagalo. psikala ja roznymi specyfikami na wszoly ale dopiero frontline pomogl . walczylam 2 miesiace bez rezultatu. chce miec na wszelki wypadek w domu bo za kazde psikniecie placilam 30 zl. a przy okazji zabezpiecze psy

Iwermektyna-pytania

: ndz mar 21, 2010 9:31 pm
autor: lukasz1692
Witam jutro jadę do weterynarza, mój szczur ma świerzb. Czytałem dużo, że trzeba podać iwermektyne. Znajduję się ona w 1 % roztworze Biomectin, lub ivomectrium. Dawka 0,1ml na kg. Dla mojego szczura 150g 0,015 ml. Czy dobrze się dowiedziałem, może doradzi mi ktoś kto ma doświadczenie. Jak to trzeba podawać, aby uzyskać najlepszy efekt. Chcę się jak najlepiej dowiedzieć, aby przypadkiem weteryniarz nie podał mu coś złego.

Re: Iwermektyna-pytania

: ndz mar 21, 2010 9:37 pm
autor: Kameliowa
Smaruje się co kilka dni. Na wszoły np co tydzień przez 2-3 tyg z tego co kojarzę w tej chwili. To płyn, wylewa się ze strzykawki konkretną zaleconą przez weta dawką.

Re: Iwermektyna-pytania

: ndz mar 21, 2010 9:42 pm
autor: merch
w praktyce wychodzi kropla na doroslego ok 0,5 kg szczura na kark

Re: Iwermektyna-pytania

: ndz mar 21, 2010 9:46 pm
autor: lukasz1692
Potem trzeba to rozsmarować, czy wetrzeć w tym miejscu gdzie był polany ta kroplą ?

Re: Iwermektyna-pytania

: ndz mar 21, 2010 11:23 pm
autor: merch
wetrzec

Re: [LEKI] Frontline, Pularyl, Ivomectrim - na pasozyty

: czw lis 11, 2010 8:28 am
autor: hildowa
Ja miaŁam wczoraj do wyboru Frontline COmbo (zabija tez gnidy), albo dozylnie Ivomectrim (nie mieli tabletek) i mimo wszystko wybralam Frontline. Dziewczyny sa oslabione, ale robale sciela sie gestym trupem, mam nadzieje, ze bedzie ok. Och... :-\ I dziwne (przynajmniej dla mnie)- pasozyt to Linognathus setosus, czyli wesz psia po polsku. Ogladalismy pod mikroskopem i porownywali i nie bylo watpliwosci. Zastanawiam sie czy to jest mniej wiecej to samo co wszoly?? Na wszoly nie znalazlam lacinskiej nazwy.

Re: [LEKI] Frontline, Pularyl, Ivomectrim - na pasozyty

: czw lis 11, 2010 3:47 pm
autor: ol.
dożylnie nie podaje się leków szczurom, ale niekoniecznie musi to być tabletka - najbezpieczniejsze jest zakroplenie karku Biomectinem (ivermektyną);
ja też w czasach swojej "zieloności" pozwoliłam lekarzowi popsikać szczura Frontlinem, nic mu nie było, ale wiedząc teraz co mogło by być, nigdy bym nie zaryzykwałabym powtórnie;

wszoły i pchły musowo muszą zareagować na iwermektynę, ale skuteczne pozbycie się badziejstwa to nie tylko podanie leku, to również dezynfekcja klatki i miejsc, do których szczury miały dostęp, plus powtórne zakroplenie po 7-10 dniach;

w skrócie: pchły żywią się krwią, są większe i skaczą, wszoły pasożytują na naskórku, są drobne, mniej ruchliwe i trzymają się włosa

Re: [LEKI] Frontline, Pularyl, Ivomectrim - na pasozyty

: pt lis 12, 2010 8:23 am
autor: hildowa
Ivomectrim miala tylko dozylnie (nie mam pojecia jaka jest roznica, pewnie w stezeniu leku???), poza tym Frontline :-\ Wcale nie bylo latwo sie na cos zdecydowac. Minelo ok. 40 godzin i wszystko jest ok jesli chodzi o reakcje na lek (ta, ktora byla w lepszym staniu jest ok, a Lili, ktora bardziej zaatakowaly jeszcze dochodzi do siebie, popsikuje i jest jeszcze troche osowiala, ale je i pije). Dostalismy od wetki profesjonalny srodek do dezynfekcji dla weterynarzy i hodowcow (sluzy m.in. do dezynfekcji pitnej wody dla zwierzakow, wiec na pewno szczurasom nie zaszkodzi). Wszystko wyczyszczone i zdezynfekowane. Wiekszosc rzeczy w koszu na smieci ^-^
Tylko jednej rzeczy nie rozumiem. Wetka powiedziala, ze u kotow powtarza sie akcje z Frontlinem co 3 miesiace. Moze dlatego, ze to Frontline Combo (zwalcza takze gnidy)??? Dzisiaj mam do niej zadzwonic i zdac relacje jak sie czuja ogonki.
ol. pisze:w skrócie: pchły żywią się krwią, są większe i skaczą, wszoły pasożytują na naskórku, są drobne, mniej ruchliwe i trzymają się włosa
Opisem przypomina wszola (+ zmiany skorne na karku, jak w opisie wszoŁow) z tym, ze pod mikroskopem wygladalo na wesz psia Linognathus seto sus. (i wlasciwie tez pasuje do opisu :-\ )
Link do obrazka:

http://micro.magnet.fsu.edu/optics/olym ... canis.html