szczury.org

W lutym kupiłam ocynkowaną klatkę, niestety już po miesiącu klatka zaczęła koszmarnie "pachnieć". Winne okazały się mało odporne na szczurzy mocz - pręty. Przy bliższych oględzinach pręty wyglądają jakby gniły i zmieniły kolor ze srebrnego w rdzawo-brązowy. W związku z tym zastanawiam się nad pokryciem prętów klatki farbą Hammerite. Rzecz w tym, że moje ogony lubią podgryzać pręty. Czy odłupane kawałki Hammerite mogłyby być dla nich szkodliwe? Może ktoś z Was miał lub ma podobny problem?

Bardzo proszę o fachowe rady od osób znających się na sprawie.

Ale hammerite musi byc specjalna . do powierzchni ocynkowanych inaczej splywa.
Ja malowalam zwykla i na razie spoko. Nikt sie nie zatrul, sama spod paznokci wygryzalam i zyje

A ja będę dopiero malował, też hammereit do powierzchni ocynkowanych za radą Teli =D pomocna kobitka

Który rodzaj Hammerite służy do ocynkowanych powierzchni?
Wybaczcie ignorancję, ale w kwestii farb jestem kompletnie zielona

Ile kosztuje taka farba do ocynkowanych powierzchni? Szukam jakiejś większej, używanej klatki dla szczurów, a jeżeli trafi się ocynkowana to chciałabym ją pomalowac, bo ocynk średnio mi pasuje

Ja swoje klatki dałam do malowania proszkowego. W zakładzie byłam po godzinach, panowie pomalowali mi za przysłowiowa flaszke, 25 zł za dwie klatki. Farba jest nie do zdarcia - testowane na papugach i szczurach

Eter pisze:testowane na papugach i szczurach

Testowane ,że w sensie "nie do zdarcia" czy testowane jak "zje nic mu nie jest" ?
Jak to drugie to szkoda ,że na zwierzętach, a jak pierwsze to ciekawe czy zwierzaczki nie zdarły sobie pazurków jak drapały.
Sorry za off

Nie do zdarcia, w sensie nie do zdarcia. próbowałam skrobać nozem i nic ten sposób malowania polecany jest przez hodowców papug, bo żaden dziób farby nie ruszy (tak malowane sa np piece kuchenne - prawda ze trwałe?). Dodatkową zaleta jest to, że pręty nie rdzewieja pod wpływem moczu szczurków, kwaśnych owoców, ładnie się klatkę myje, bo nie jest chropowata. KIuwety nie malowałam, bo jest plastikowa.
Nie testuję nieznanych mi rzeczy na moich zwierzętach! Zwierzeta owszem, testują nowe rzeczy, ale tylko takie które sa dla nich bezpieczne.

Eter gdzie mieszkasz? Nie jestem zorientowana gdzie w moim mieście mogłabym dac klatkę do pomalowania metodą proszkową

Mieszkam nie daleko Katowic Poszukaj w ogłoszeniach, może znajdziesz taki zakład. Szczerze polecam, bo klatka wyglada jak nowa po takim malowaniu

hej, to może i ja pomaluję moją, bo pomału zaczyna wyglądać jak psu z gardła. tu i ówdzie nawet rdzewieje draństwo. ale nie pręty, tylko stelaż.
malowanie proszkowe powiadacie ale do takiego malowania to trzeba wszystko hiperwyczyścić, prawda? a nie wiem czy to wykonalne

Nic nie trzeba czyscic. Klatka bedzie zanurzona w płynie kwasopochodnym i wytrawiona. Potem pomalowana proszkowo. Szczegółów nie znam ale efekt rewelacyjny