Strona 1 z 1

Jak szybko może dojść do zapłodnienia?

: wt sie 26, 2008 11:04 am
autor: gosiaciereszko
Tagi: ilość, spotkania, spotkań, zapłodnienie, samicy, samiec, samca



Może wyda się to idiotycznym pytaniem, ale czy przy dwóch spotkaniach szczurów z jedną samiczką może od razu dojść do zapłodnienia?
To ja lepiej wytłumaczę.
Moja koleżanka zostawiła mi pod opiekę swoją 4 miesięczną szczurcie, która się nazywa Lucek, kiedyś raz mi wspomniała, że myślała, że jest jej szczur facetem a tu zonk. Tylko jakoś mi to uciekło pamięci, no bo Lucek, Lucek to jakoś przyjęło mi się że to facet.
No i pomyślałam, że może zapoznać Lucka z moimi szczurami samcami. Spotkania nie były długie, starszy samiec jakoś w ogóle nie zwracał na Lucka uwagi, mały szczurcio 1 miesięczny natomiast był dosyć zainteresowany Luckiem. Ale czasami słyszałam piski jak właziły mi pod łóżko i zauważałam, ze Lucek "dominuje" małego.
No i później oczywiście moje olśnienie! jakoś się zainteresowałam brakiem jąder u Lucka. podnoszę do góry i sobie myślę kurde felek, to dziewczynka!!!
Czy jest duża szansa, że podczas krótkich spotkań mogło dojść do zapłodnienia???!!!
Nie chcę zgotować koleżance 'fantastycznej' niespodzianki :(
Czy można poznać, że doszło do aktu kopulacyjnego?
Czy miesieczny szczur może już zapłodniać?
Błagam odpiszcie , jestem strasznie zestresowana.

Re: moja głupota :/

: wt sie 26, 2008 11:11 am
autor: _runa_
jeśli Twoi panowie są w róznym wieku, to wydaje mi się że prędzej starsi by się pchali do Lucki jeśli miałaby rujkę.Czy da się poznać czy doszło do "aktu kopulacyjnego" nie mam pojęcia..ale wątpię, chyba że szczurzy ginekolog stwierdzi brak błony dziewiczej :P musisz czekać i tyle, no i czeka Cię chyba rozmowa z koleżanką, co?
w najgorszym wypadku będziecie miały mały zwrót głowy z szukaniem im domków.
ech...

Re: moja głupota :/

: wt sie 26, 2008 11:13 am
autor: gosiaciereszko
czy samiczke mozna zapłodnić tylko wtedy kiedy ma rujkę? i jak poznać że ją ma?

Re: moja głupota :/

: wt sie 26, 2008 11:19 am
autor: _runa_
ech szczurki kopulują ze sobą kilka razy w ciągu dnia,-do skutku, tylko jeśli samiczka jest na to gotowa, jesli nie jest to na pewno będzie uciekac przed samcem, wydaje mi się,że narazie nie powinnaś panikować, w wieku miesiąca zarówno samczyki jak i samiczki są już teoretycznie "aktywne płciowo".u tak młodej panienki już około 10 dnia od zapłodnienia powinny być wyczuwalne takie "paciorki" w brzuszku, miejmy nadzieję,że tak nie będzie.

Re: moja głupota :/

: wt sie 26, 2008 11:26 am
autor: gosiaciereszko
no ona raczej uciekała i nawet troszkę podgryzała malucha. Jeżeli samiczka nie chce to samiec jej do tego nie zmusi?

Re: moja głupota :/

: wt sie 26, 2008 12:01 pm
autor: Caati
Ja nie wiem, nie umiem pomóc, ale chyba nie.....

Re: moja głupota :/

: wt sie 26, 2008 2:54 pm
autor: Nakasha
To, że samiczka uciekała, wcale nie znaczy, że do zapłodnienia nie doszło. Samiczki podczas rujki tak robią: podbiegają da samca, uciekają od niego, znowu podbiegają. Poza tym kopulacja szczurów jest częsta, ale bardzo krótka - trwa na raz tylko parę sekund.

Jeśli samiczka i samiec zostali razem puszczeni, nawet na krótko, nie da się wykluczyć zapłodnienia. Musisz czekać i obserwować, co się dzieje. Kilka dni przed porodem samiczka powinna zacząć budować gniazdo i już powinno być wyraźnie widać jej zaokrąglony brzuch.

Re: moja głupota :/

: wt sie 26, 2008 3:02 pm
autor: gosiaciereszko
a jeżeli samiczka jest o wiele większa od samca to może go skutecznie od siebie odgonic? Z tego co słyszałam to maluch piszczał czasami. Raczej to nie wyglądało jak zachęcanie małego do kopulacji. Kurcze ale jeżeli to moze trwać pare sekund to ja już sama nie wiem.
Matko co ja teraz zrobię jeżeli on jest zapłodniona :( ;(

Re: moja głupota :/

: wt sie 26, 2008 3:29 pm
autor: Nakasha
Wszystko może być ;). Może samiczka nie miała rujki i nie dopuściła samca, a może dopuściła. Jeśli były pod łóżkiem, to nie można niczego powiedzieć na pewno ;).

Masz 2 wyjścia. Jeśli maluszki się urodzą, uśpić większość miotu i zostawić mamusi 2 kluski i szukać dla nich domku (a może zostałyby 2 dziewczynki ze szczurką Twojej koleżanki? Szczurki nie powinny być trzymane same), albo zostawić cały miot i szukać kluskom domków ;).

Najlepiej uprzedzić o wszystkim koleżankę, wyjaśnić jej, co się stało. ;)

Re: moja głupota :/

: wt sie 26, 2008 5:30 pm
autor: gosiaciereszko
trzymać kciuki by wszystko było ok! :)

Re: moja głupota :/

: wt sie 26, 2008 6:09 pm
autor: Nakasha
Będę trzymać kciuki ;).