Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 4
- Rejestracja: ndz lip 03, 2011 2:46 pm
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
dosta łam żey sie nim opiekować bo jego pani wyjecha ła do Anglii, a póxniej juz tak jakoś zostało )
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Albinos z laboratorium
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 05#p743305
za TM: Jasiu[*], Jovi[*], Miodek[*], Jago[*], Iban[*], Toudie[*], Elmo[*]
za TM: Jasiu[*], Jovi[*], Miodek[*], Jago[*], Iban[*], Toudie[*], Elmo[*]
- PanKajetan
- Posty: 18
- Rejestracja: sob lip 23, 2011 7:37 pm
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Oj niewesoło, jakże niesławny zoologiczny ma wyraźną większość głosów
- PaniBerdine
- Posty: 66
- Rejestracja: sob cze 11, 2011 11:07 am
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Ja miałam moje jedyne do tej pory 2 szczuty w liceum - jakies 10 lat temu.
Starszy kolega jechał na studia, nie mógł zabrać swoich dwóch panów ze sobą do akademika, więc ja je przygarnęłam.
Oba z zoologa, jeden prawie cały biały, drugi czarno-biały łaciatek. Mieli wtedy około roczku.
Biały był "dziki" i nie lubił kontaktu z człowiekiem, za to łaciatek był towarzyski Biały dożył 2,5 roku, Łaciatek ponad 3 lat!
Starszy kolega jechał na studia, nie mógł zabrać swoich dwóch panów ze sobą do akademika, więc ja je przygarnęłam.
Oba z zoologa, jeden prawie cały biały, drugi czarno-biały łaciatek. Mieli wtedy około roczku.
Biały był "dziki" i nie lubił kontaktu z człowiekiem, za to łaciatek był towarzyski Biały dożył 2,5 roku, Łaciatek ponad 3 lat!
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
PaniBerdine to czas zaadoptowac ogony
Czytalam Twoj watek dotyczacy wyjazdow, we Wroclawiu na 100 procent by sie znalazl DT na tydzien lub dwa, nawet ja bym dala rade wziac ogoniaste, gdybym w tym czasie byla w miescie
Czytalam Twoj watek dotyczacy wyjazdow, we Wroclawiu na 100 procent by sie znalazl DT na tydzien lub dwa, nawet ja bym dala rade wziac ogoniaste, gdybym w tym czasie byla w miescie
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
No ładnie, jestem w wąskim gronie osób, które nie miały pierwszego szura z zoologa
Bajka i Brawurka to siostry, trafiły do mnie po tym jak kumpela miała wpadkowy miot: Bo szczury, które dostała od rodziców miały być tej samej płci..
I tak się zaczęło
Bajka i Brawurka to siostry, trafiły do mnie po tym jak kumpela miała wpadkowy miot: Bo szczury, które dostała od rodziców miały być tej samej płci..
I tak się zaczęło
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Od kolegi mojej siostry ; )
Majka , Tośka, Kuleczka ♥
Za TM : Zosia vel Mała [*], Mika [*]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=34871 <- Wpadajcie często :*
Za TM : Zosia vel Mała [*], Mika [*]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=34871 <- Wpadajcie często :*
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Pierwszą moja szczurzyce Roxi dostalam od wujka weterynarza ktory zabral ją z labolatorium . była juz duza, oswojona i kochala plywać!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 50#p771150
w świecie - 3 male kluski Dafi ( Lili, Rysio i Boguś )
za TM- Jaś :*, Roxi, Karol, Spajki, Zeus, Dafi, Pixi, Milka [*] :*
w świecie - 3 male kluski Dafi ( Lili, Rysio i Boguś )
za TM- Jaś :*, Roxi, Karol, Spajki, Zeus, Dafi, Pixi, Milka [*] :*
- sasza&masza
- Posty: 1270
- Rejestracja: czw sie 19, 2010 4:20 pm
- Numer GG: 9176574
- Lokalizacja: Lublin
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Ja Sasze i Masze z zoologa,niestety dopiero po kupieniu się dowiedziałam że nie wolno..
Dog&cat: Vega i Zuza
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Rottena i Sida miałam z zeologika. Siduś miał genetyczną wadę zgryzu i niestety szybko ode mnie odszedł Ale był kochanym szczurkiem. Szybko się oswoił i zaprzyjaźnił ze mną.
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
widze ze zoologiczny wiedzie prym...
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Ja również z zoologa... Na dodatek samotnego.. Dostałam od koleżanki na urodziny Niuniusia (pracowała w zoologu i wzięła dla mnie łobuza). Ale już się dawno nawróciłam i z zoologa nie wezmę Chociaż Niuniusia kochałam miłością wielką
Przy mnie: Kropeczka, Leonek, Ącek WWW
Odeszły: Niuniuś, Lukrecjusz, Diana, Iskierka
Temacik moich dzieci
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37695&start=15
Odeszły: Niuniuś, Lukrecjusz, Diana, Iskierka
Temacik moich dzieci
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37695&start=15
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Pierwszego szczura przyniosła moja siostra "w spadku" po koledze, który miał ich dużo, ale nie zajmował się nimi zbyt dobrze, więc beztrosko oddał jej jednego. Ale absolutnym hitem były dwa szczury znalezione w parku... w styczniu. Oswojone. Może jakieś dziecko dostało na Gwiazdkę i znudzone wypuściło po świętach? Albo mamie/tacie obrzydło po tym, jak pogryzły kanapę lub się okazało, że brat ma alergię?
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Ja niestety ze sklepu zoologicznego...
Ze mną: Edwin
Za TM: Tosia i Frania [*][/color][/b]
Za TM: Tosia i Frania [*][/color][/b]
Re: Skąd mieliście pierwszego ogona ?
Kupiłem moje pupile na giełdzie wraz z klatką i akcesoriami. Pamiętam, że paradoksalnie zwierzątko najmniej mnie kosztowało