towarzysz (ka?) dla starszego szczura

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Bazia8

towarzysz (ka?) dla starszego szczura

Post autor: Bazia8 »

Mam już dłuższy czas szczura (ma rok). Można o nim powiedzieć wiele, ale raczej nie że jest komunikatywny i przyjazny... :( oczywiście jest strasznie kochanym szczuraskiem ale niestety nie dał się oswoić :( . Nie boi się mnie, daje się dotykać (choć niechętnie) ale w życiu nie pozwoli się wziąć na rękę. Niestety takie szczury - samotniki też się zdażają... Raczej nie spaceruje, bo potem nie ma jak go nakłonić do powrotu... I tak tkwi w odosobnieniu, jest smutny i chcę mu sprawić towarzysza przy którym na pewno odżyje i może nawet nauczy się trochę kontaktów z ludźmi? No i tu mam problem: najpierw chciałam samca, ale mój szczuras nie jest zbyt przyjazny dla ludzi, więc nie wiem czy do szczurów też... Z kolei samica oznaczałaby kastrację szczurccia... no i czy dwa starsze obce szczury będą żyły w zgodzie?
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

towarzysz (ka?) dla starszego szczura

Post autor: Mycha »

Po kastacji szczurek będzie dużo spokojniejszy. Ale jeśli chodzi o samca do towarzystwa to jest duże ryzyko że się nie polubią. Szczur jest zdziczały i ma bardzo silny instynkt- kiedy poczuje zapach innego stada może się to dla nich źle skończyć.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

towarzysz (ka?) dla starszego szczura

Post autor: Beeata »

Nie radze...Ja kupilam swojemu doroslemu szczurowi kolege i wyszly z tego niezle jaja .Okazalo sie ze duzy zupelnie nie wie jak ma sie zachowywac,zapomnial co to jest stado i ,ze nalezy ustalic kto rzadzi .Za to mlody szczuras swietnie pamietal o tym fakcie i rzucal sie na duzego .Niestety z racji na swoj wzrost nie mial szans zeby po szczurzemu sponiewierac duzego .Przez tydzien patrzylam na te bezsensowna szarpanine w klatce ,w koncu doszlo do wypadku (maly o maly wlos stracilby palec) i odpuscilam sobie,sa w osobnych klatkach . Mlody jednak urosl juz znacznie ,oboje sa siebie ciekawi i zagladaja sobie do klatek wiec byc moze ktoregos dnia odwaze sie na zapoznanie ich na podlodze...ale jeszcze nie teraz ,mam dosyc widoku ran:)
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Bazia8

towarzysz (ka?) dla starszego szczura

Post autor: Bazia8 »

No tak, a samica? Z samicą też się może nie polubić?
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

towarzysz (ka?) dla starszego szczura

Post autor: IVA »

Pogodzą się, ale czy jest w tym jakiś sens.
Co innego gdybyś naprawde nie miała żadnego wyboru i wtedy decyzja o kastracji jest niezbedna, a co innego celowo kupować samiczkę i z tego powodu kastrować samca, którego masz już dosyć długo. Jego zachowanie względem Cibie niewiele sie zmieni.
Moim zdanie lepiej żebyś bardziej zajęła sie swoim szczurkiem. Fakt, że szczury są bardzo różne, niektóre sa rzeczywiście indywidualistami, jednakże przez 16 lat nie spotkałam szczura, który aż tak bardzo odsunąłby sie od człowieka. Powodem takie zachowania sa najczęściej błędy ludzkie w oswajaniu. Piszesz, że raczej nie jest wypuszczany z klatki bo są problemy z jego złapaniem. Nie dziw się więc, że coraz bardziej dziczeje, zabawa przez kratki to trochę za mało na oswojenie. Pomimo tego, że ma rok możesz spróbować nawiązac z nim bliższy kontakt. Może nie bedziesz miała szczura pieszczoch ale powinniście się do siebie radziej zbliżyć. I co z tego, że na początku będa jakieś problemy ze złapaniem go i włożeniem do klatki, to cierpliwość i wyrozumiałośc z czasem przyniesie efekty.
Ja codziennie wypuszczam 4 stadka. Czasami na wolności jest i 12 szczurek (gdy na raz wypuszczam wszystkie dziewczyny) a spryciule są takie, że wyczuwaja kiedy chcę je włożyć do klatki. Chociaż jeszcze chwile wczesniej jest ich wszedzie pełno, to gdy zaczynam wkładać je do klatek nagle gdzieś znikaja i muszę podstępem wyławiać :wink:
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
Bazia8

towarzysz (ka?) dla starszego szczura

Post autor: Bazia8 »

ok jeszcze sie postaram nawiazać z nim bliższy kontakt... Ale czy nawet wtedy będzie szczęsliwy? Szczur potrzebuje silnych więzi społecznych i miałam nadzieję, że wystarczy mu przyjaźń ze mną: częste zabawy, spacery i wspólne spędzanie czasu. Niestety myślę, że nawet jeśli jeszcze się do mnie zbliży (postaram się) nigdy nie będzie skłonny do zbyt wylewnych kontaktów z człowiekiem, więc czy towarzystwo człowieka mu wystarczy? :(
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

towarzysz (ka?) dla starszego szczura

Post autor: IVA »

Przez rok musiał mu wystarczyć ograniczony kontakt z człowiekiem, więc dlaczego jeżeli zwiększysz jego intensywność miałoby to być za mało.
I jeszcze jedno - z doświadczenia moge powiedzieć, że nawet jeżeli przez taki okres jaki masz swojego szczurka nie był on zbyt spragniony kontaktów w człowiekiem, to gdy szczur staje sie starszy jeszt coraz bardziej człekolubny. Życze więc powodzenia
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
Pidgin
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 26, 2004 7:04 pm

towarzysz (ka?) dla starszego szczura

Post autor: Pidgin »

Wydaje mi się, że o towarzystwie dla szczurka trzeba było pomyśleć dużo wcześniej. Teraz kastrowanie szczurka lub inne kombinacje byle tylko miał kolegę/koleżankę wydają mi się dziwne. Spróbuj się z nim zaprzyjaźnić, jakoś wyrwać go z tego odosobnienia. Chociaż wydaje mi się, że to odosobnienie to nie kwestia charakteru szczurka... no offence.
Pozdrawiamy: Kuleczka i ja :)
olek
Posty: 66
Rejestracja: pn gru 08, 2003 6:27 pm

zgadzam sie

Post autor: olek »

ja kiedy kupilem mojego samca alex jush go nie ma musialem go oddac z przyczyn moijej alergi po 3 miesiacach kiedy byl sam kupilem mu samiczke dzume zyla tylko miesiac alex sie do niej przywiazal pokocham lecz zdechla on chodzil smutny wiec kupilem mu partnerke niebieska samiczke ktora bil niemilosiernie lal ja przez ponad tydzien a potem pokochal i nalezy tak mysle kupic odrazu 2 szczury najlepiej jednej pluci
pozdrowionka od moich ogonków
Szatana,Diabła,Henia,Gucia i Maciusia
Piotras
Posty: 106
Rejestracja: pn maja 10, 2004 6:35 pm

towarzysz (ka?) dla starszego szczura

Post autor: Piotras »

Najlepiej jest kupić dwa szczurki (oczywiście według możliwości ponieważ każdy szczurek potrzebuje odpowiednią przestrzeń) gdy są jeszcze małe wtedy mają jeszcze silny instynkt stadny, który nie zniknie. A łączenie starszego szczurka z młodziutkim nie sprzyja napewno obydwu, ponieważ młody oczekuje zabawy i drażni go bierność starszego a starszego wkurza ciągle niepokojące go maleństwo w jego kontemplacjach;).
szczurcie nasza Bella i Emi oraz my Piotras i Rhenata pozdrawiamy..a Beatrice macha do nas z nieba
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”