szczury.org

Witam! Kupiłam małą samiczkę tydzień temu. Od wczoraj tak jakby fukała, kichała (trudno mi jest to zdefiniować). I trze przy tym nosek łapkami. Czy może to być przeziębienie?

Prawdopodobnie ma katar. Jeśli nie jest jej nic poważnego poza tym(tzn normalnie chodzi, je, pije) to kup jej Echinacee w kropelkach(najtańsza w mojej aptece jest po około 5 zł) i dawaj jej parę kropelek na chlebek, do jogurtu, na cokolwiek codziennie przez około dwa tygodnie. Musisz jednak bardzo uważać, bo skoro jest jeszcze malutka, ma organizm podatny na różne świństwa typu zapalenie płuc, które jest dla szczurów śmiertelnie niebezpieczne. Staraj się, żeby w pokoju było jak najcieplej i daj jej do klatki jakieś ciepłe szmatki, polarki. Jeśli mała nie je, jest osowiała czy coś w tym rodzaju, leć do weterynarza.

Zalezy, moze to tez byc od sciolki jakiej uzywasz.
Jedna z moich szczurzyc tez miala podobne objawy, na poczatku swojej bytnosci u mnie i okazalo sie, ze to stres.
Jak bedziesz miec watpliwosci to idz do weta (jesli pojawia sie jakies wycieki porfiryny na oczkach, badz nosku,oslabienie, brak apetytu).
A na razie podawaj Echinacee, tak jak napisala Joga94.

Normalnie je, pije, chodzi. Czyli na 100% ma katar, ponieważ ja nie mam ściółki w klatce tylko półki (mój tata sam robił klatkę dla nich) ściółka jest jedynie tam gdzie się załatwiają. Bardzo dziękuje za pomoc.

Acha, więc uczulenie odpada, to dobrze. Kup Echinacee i wszystko powinno być ok, daj znać za jakiś czas jak się ma malutka.

Jutro z samego rana polecę do apteki i kupię. Dobrze napiszę.

Czy te krople to dawać jej raz na dzień?

Tak, raz na dzień przez dwa tygodnie. Tylko ostrzegam cię, że małej może nie smakować, więc przemycaj je w czymś co bardzo lubi. Jeśli chodzi o ilość, to dawaj tak na oko. Mała jest jeszcze młodziutka, więc góra 5 kropel. Zależy też od tego w czym je rozpuszczasz, w jakiej ilości. Ja ci radzę rozpuszczać je np. w niewielkiej ilości gerbera bądź jogurtu, żeby mała zjadła to za jednym razem, a nie zostawiała leżące w klatce. Trzeba mieć pewność, że wszyściutko zjadła

Dałam jej 4 krople na ser biły. Nie miała nic przeciwko temu,że ser jej pokropiony. Jadła aż jej się uszy trzęsły.

O, to świetnie. Dawaj znać co jakiś czas jak się ma mała. Moim pomogło po dwóch dniach, ale i tak daje na wszelki wypadek przez te dwa tygodnie

Hej! Jest znaczna poprawa w tym "kichaniu" mojej Frygi. Teraz przede mną wyzwanie aby moja Zoja zaklimatyzowała się z nową koleżanka. Bo na razie jak się spotkały to Zoja skaczę na małą. Ale mam nadzieję,że się polubią bo są w tym samym wieku.

No widzisz Nawet jak przestanie kichać, dawaj jej cały czas, tak na wszelki wypadek. Zoji też możesz dawać od czasu do czasu po parę kropelek, żeby zapobiec zarazkom i wzmocnić organizm. Co do połączenia ich, zapoznaj się z działem o łączeniu, tam jest wszystko. Trzymajcie się!

Tak przez dwa tygodnie jej będę dawać. Tzn one już są w jednej klatce ale klatka ma 4 półki a Zoja dopiero opanowała schodzenie tylko z jednej półki więc na razie się tylko czują ale zdarzyło się że jakoś udało się jej dwa razy zejść do Frygi.

Ta moja Fryga nadal tak "fuka"... Jutro mija dwa tygodnie jak daje jej krople... Moge jej jeszcz dłużej o pare dni dawać?

Jasne, ja daje moim całą zimę. I też pokichują, ale mało. Myślę, że to nic groźnego, ja też przez tą porę roku mam cały czas katar