Strona 1 z 1

Vitacon na krwawą wydzielinę z nosa?

: sob mar 28, 2009 8:13 pm
autor: doreczka82
Hej
Już drugi dzień obserwuję u mojego 7- miesięcznego Bobka krwawą wydzielinę z noska ( jest to porfiryna, o ile się nie mylę),jest jej na tyle dużo, że ma od niej czerwone łapki. Nie mam pojęcia czy to od stresu, czy może przeziębienia . Czasami szczuras również kicha, najczęściej po przebudzeniu poza tym nic niepokojącego nie widzę, postanowiłam nie czekać dłużej i dziś poszłam do weta. Lekarka stwierdziła, że szczurek ma rzeczywiście czerwony nosek i podała zastrzyk z Vitaconem. Mam takie pytanie czy to jest dobry lek na tego typy dolegliwości ? Od lekarki dowiedziałam się, że lek ten poprawia krzepliwość krwi. Czy przy takich objawach mogę we własnym zakresie próbować podnieść odporność Bobka Echinaceą w kroplach, jeśli tak to w jakich dawkach i jak często?
Z góry dzięki za radę.

Re: Vitacon na krwawą wydzielinę z nosa?

: sob mar 28, 2009 10:03 pm
autor: Hanka&Medyk
Echinacea teoretycznie jest lekiem obojętnym, chociaż dotychczas nikt nie pokusił się o badanie skutków ubocznych działania "ziółek"...

W każdym razie nie ma przeciwwskazania, a możesz wręcz pomóc maluchowi szybciej dojść do siebie. Dawka to 2 krople raz dziennie (przy Echniacea Ratipharm), najlepiej wkroplone w maleńką ilość czegoś, co zwierzak lubi jeść. Ale może uda Ci się zaaplikować i bez wspomagania, po prostu do zlizania z palca.

Ew. możesz również poprosić weterynarza o zamówienie Scanomune (też doskonały na uodpornienie) lub kupić w ludzkiej aptece Beta-Glucan (czy jak to się tam zwie). Scanomune jest według mnie łatwiej dawkować, bo ma trochę inne stężenie substancji czynnej niż ludzki lek.

Re: Vitacon na krwawą wydzielinę z nosa?

: pn mar 30, 2009 7:36 am
autor: Piter
vitacon do w dużym uproszczeniu witamina K, która ma za zadanie poprawiać krzepnięcie krwi, w przypadku wypływów porfiryny raczej za dużo to ona nie zdziała, sprawdź najpierw czy klatka z ogonem nie stoi przypadkiem gdzieś w przeciągu (np. przy drzwiach), szczury hodowlane są bardzo wrażliwe na takie sprawy, dobrze jest jednocześnie wykluczyc nadmiar stresu, bo wypływ porfiryny jest przede wszystkim reakcją na stres, czasami wystarczy zmienić nieco warunki bytowania zwierzaka, pamiętaj że stres może spowodować w zasadzie wszystko, od chemikaliów używanych do mycia klatki po obecność kota lub fretki (wystarczy na ubraniu przenieść ich zapach, by szuras się zdenerwował)