szczury.org

Dzisiaj o godzinie 17:28 odszedł Gucio. Mały, rudy, płochliwy i nieufny 9 miesięczny szczurek. Był mały a paskudny rak dopadł go bardzo szybko wyniszczając jego organizm.
Podczas operacji wyszło, że guz, który został wykryty na brzuszku, to złośliwy rak, który opanował całe jelita. Maluszek nie jadł, nie wypróżniał się odpowiednio, a do tego męczył się ciężko oddychając.
Zostawił na tym świecie swoich dwóch kompanów, którzy odczuwają jego brak, Wacusia i Gacusia.
Mam nadzieję, że maluszek już się nie męczy i jest szczęśliwy, tam po drugiej stronie.
Gdyby to wszystko było prima aprilisem...
Gucio[*]

(*)

Bardzo mi przykro...Taki maluch, a taka śmierć. Niech w końcu bierze ze swojej młodości tyle, na ile nie wątpliwie zasługuje każdy szczurek [']

<'> dla Gucia

Żegnaj Guciu <'>

bardzo mi przykro..
dla Gucia [*]

Oj , szkoda malucha , bardzo mi przykro i współczuję ci ...
Już nie cierpi więcej , pewnie rozrabia z innymi młodzikami za TM .
Dla kochanego rudzielca :
[']

[*]

Dla malucha [*]

Trzymaj się.

Wciąż nie mogę sie pogodzić, że malucha już nie ma. Zaglądając do klatki szukam rudej kulki śpiącej na hamaku...
[*]
Dziękuje za słowa otuchy.

dla Gucia [']

może to nieodpowiedni wątek na to, ale co słychać u Wacka?...

Wacuś trzyma się bardzo dobrze . Mam nadzieję, że będzie jeszcze dłuuugo żył, bo patrząc na niego można odnieść wrażenie, ze to jeszcze szczurze dziecko . Jest ruchliwy, ciekawski i łakomy, jak zawsze. Jedyne co jest oznaką jego starości to gdzieniegdzie przerzedzona sierść.
Być może Wacuś będzie żył dużo dłużej niż jego ojciec...

{'}

['][']...dla Gucia
trzymaj sie maluszku po drugiej stronie z innymi szczurakami i rozrabiajcie sobie

Ehh...wesołej zabawy za TM, Guciu ! <'>