kotki, psy, i inne ;)
: sob kwie 11, 2009 11:23 am
O swoich szczurkach już pisałam ale teraz postanowiłam napisać też o innych zwierzętach, które mnie otaczały bądź otaczają. Po pierwsze najlepszą chyba zasługo mojej rodzinny było to że miłość do zwierząt zaszczepiona była już od maleńkiego Gdy byłam młoda uczyłam się szacunku do wszelkich innych istotek, no może oprócz pająków, jakoś nigdy nie udało mi się zwalczyć strachu przed nimi. Często gdy wyruszałam w wędrówki z moim dziadkiem znajdywaliśmy ptaki z połamanymi skrzydłami, lub ranne. Zawsze w tym przypadku trafiały one do nas do specjalnego pomieszczenia gdzie pielegnowaliśmy je. Kiedy stan się im polepszał wypuszczaliśmy je. Tak udało nam się uratować aż 5 ptaków nigdy nie zapomnę turkawki ze złamanym skrzydłem, którą udało się wyleczyć i w rok później przyleciała do nas ponownie wraz ze swoim partnerem, i już wkrótce mieliśmy okazje oglądać jej maluchy
Przez pewien czas bywało u nas też aż 11 kotów. Były to dachowce które u nas zawsze znalazły pełną miskę, a w pomieszczeniach gospodarczych również ciepły kąt. Więc gdy byłam mała byłam taką "kocią mamą". Również od początku zawsze towarzyszył mi jakiś pies. Miałam też dwa chomiczki. Kiedyś również dzikie myszki które znajdywałam kiedy ktoś w okolicy wykopywał ziemniaki i one były również wyrzucane z pod ziemi. Kilka razy zdarzało się że małe pogryzły mnie, ale jedna którą nazwaliśmy Rambo była oswojona lecz później wróciła do natury. Później opiszę moje obecne zwierzaczki
Przez pewien czas bywało u nas też aż 11 kotów. Były to dachowce które u nas zawsze znalazły pełną miskę, a w pomieszczeniach gospodarczych również ciepły kąt. Więc gdy byłam mała byłam taką "kocią mamą". Również od początku zawsze towarzyszył mi jakiś pies. Miałam też dwa chomiczki. Kiedyś również dzikie myszki które znajdywałam kiedy ktoś w okolicy wykopywał ziemniaki i one były również wyrzucane z pod ziemi. Kilka razy zdarzało się że małe pogryzły mnie, ale jedna którą nazwaliśmy Rambo była oswojona lecz później wróciła do natury. Później opiszę moje obecne zwierzaczki