Re: moje szczupaki kochane
: pn lip 24, 2017 8:53 am
Póki co dawałam mu własne gotowane, ale możemy i kupnych spróbować. Jaki u Was sprawdzał się najlepiej ?
Niestety nadal jest problem, kupy są gotowe do wyjścia, daje się je wyczuć palcami, ale są tak suche, że Karaś bardzo się męczy, żeby je wydalić. Parcie jakieś jest, bo będąc w domu widzę jak pośpiesznym krokiem udaje się z legowiska prosto do kuwety. Ale tam mimo, że się napręża i kręci czasem nie zrobi nic, a czasem z trudem ze suche 4 kupy. Pomaga mu trochę, jak go pomażę parafiną - taka zewnętrzna lewatywa, ale muszę wyłapać moment kiedy jest parcie. Doustnie nie wiem jak długo można podawać, kilka razy po kropelce dostał. Jeszcze kilka dni temu pomagało też w jakiś sposób wynoszenie do innego pomieszczenia - szło kilka stresowych kup, ale teraz już się do tego przyzwyczaił i po prostu przeczekuje ten czas siedząc sobie i prawie drzemając przytulony na moich kolanach
Wymyślać inne sytuacje stresowe to przecież też nie jest rozwiązanie;/
Ostatnie zdjęcia już nie są widoczne ? Bo ja je widzę. Za to wcześniejsze bardzo wybiórczo jedne widać inne nie;/ To bardzo niefajnie photobucket zrobił. Choćby wcześniejsze zostawili, bo jak zdjęcia z wątków znikną, to będzie duża strata;(
Niestety nadal jest problem, kupy są gotowe do wyjścia, daje się je wyczuć palcami, ale są tak suche, że Karaś bardzo się męczy, żeby je wydalić. Parcie jakieś jest, bo będąc w domu widzę jak pośpiesznym krokiem udaje się z legowiska prosto do kuwety. Ale tam mimo, że się napręża i kręci czasem nie zrobi nic, a czasem z trudem ze suche 4 kupy. Pomaga mu trochę, jak go pomażę parafiną - taka zewnętrzna lewatywa, ale muszę wyłapać moment kiedy jest parcie. Doustnie nie wiem jak długo można podawać, kilka razy po kropelce dostał. Jeszcze kilka dni temu pomagało też w jakiś sposób wynoszenie do innego pomieszczenia - szło kilka stresowych kup, ale teraz już się do tego przyzwyczaił i po prostu przeczekuje ten czas siedząc sobie i prawie drzemając przytulony na moich kolanach
Wymyślać inne sytuacje stresowe to przecież też nie jest rozwiązanie;/
Ostatnie zdjęcia już nie są widoczne ? Bo ja je widzę. Za to wcześniejsze bardzo wybiórczo jedne widać inne nie;/ To bardzo niefajnie photobucket zrobił. Choćby wcześniejsze zostawili, bo jak zdjęcia z wątków znikną, to będzie duża strata;(