Samiec ok. 1,5 roku i jego dziwne zachowanie

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

jane_e
Posty: 23
Rejestracja: ndz sie 09, 2009 7:16 pm

Samiec ok. 1,5 roku i jego dziwne zachowanie

Post autor: jane_e »

Hej...Mam szczurka ok. 1,5 roku, problemow z oswajaniem nie bylo zadnych, chociaz wg mnie szczuras ma ADHD:))...wszystko fajnie, tyko ostatnio dziwnie sie zachowuje...przypomina mi troche fochliwego kota...jak ma przyjemnosc to przychodzi na kolana, polezy, powacha, troche sie kimnie...NATOMIAST...jak ja cvhce go wziac na rece to owszem zlapac sie daje bez problemu, nawet przychodzi ale jak go zaczynam glaskac, albo czuje sie "zniewolony" przez moje rece natychmiast zaczyna piszczec....czy to foch? czy cos jest nie tak?:)
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: Samiec ok. 1,5 roku i jego dziwne zachowanie

Post autor: Sheeruun »

Masz tylko jednego szczurasa? Zaadoptuj mu towarzysza z forum..

Może po prostu nie lubi głaskania? Moje szczury poza klatką nie daja się głaskać, wolą zwiedzać lub siedzieć w swoim kącie. Ale jak są w klatce, to sami podłażą i chcą żeby ich pomiziać ;)
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
jane_e
Posty: 23
Rejestracja: ndz sie 09, 2009 7:16 pm

Re: Samiec ok. 1,5 roku i jego dziwne zachowanie

Post autor: jane_e »

Zaadoptowalam mu dwa maluszki, po smierci jego braciszka:) ale one jeszcze troszke kichaja wiec narazie jest separacja...no w kazdym razie szczuras zawsze lubil byc glaskany...:D hmmm...czy to nie jest dzwine?..
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Samiec ok. 1,5 roku i jego dziwne zachowanie

Post autor: tamiska »

U mnie tak bylo jak pojawialy sie nowe szczury w domu. Moj szczur nie dawal sie glaskac, bo mu odbijalo spowodu zapachu nowych szczurkow. To hormony dzialaja i szczur nie daje sie dotknac bo wlaczyla mu sie walka o dominacje. Ludzie czesto zapominaja, ze sa czescia stada. U mnie dominacja porzadna pomagala, a tak to zwykle miziasty i kochany samiec kopal mnie noga i piszczal jak go chcialam poglaskac.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”