Strona 1 z 50

Nasza brygada

: pn paź 19, 2009 12:41 am
autor: denewa
Oto nasza brygada:


Diesel

U nas od kwietnia 2009, pieszczoch, spioch, podgryzacz, indywidualistka, otwarta, cicha, spokojna, delikatna, niezależna, ostrożna a czasami wręcz zalatująca tchórzem

Mała Diesel:
Obrazek

Diesel na dworze:
Obrazek

Całe łóżko dla Diesel:
Obrazek

Diesel szamie słonecznika:
Obrazek


Febra

U nas od sierpnia 2009, największy rozrabiaka i podgyzacz, kombinator, wrzędobylski złośliwiec, pieszczoch, burza, niszczyciel, bezlitosny skubacz, magazynuje w posłaniu najlepsze smakołyki, jedynie na rękach i w nieznanych miejscach robi się spokojna, najmniejsza ale dominująca, pełna energii, towarzyska, wszędzie pierwsza

Malutka Febra:
Obrazek

Febra robi gest Kozakiewicza ;D:
Obrazek

Febra podjada okruszki po paluszkach:
Obrazek

Febra - przypozowane zdjęcie:
Obrazek


Deli

U nas od sierpnia 2009, typ melancholika, myśliciela, żywa, dynamiczna, niezależna, odważna, ciekawska, zaradna, pomysłowa, ma lepszy kontakt ze szczurkami niż z człowiekiem, prawdziwy odkrywca i wędrowiec, chętnie i bez strachu poznaje nowe miejsca, nie lubi siedzieć na rękach

Malutka Deli:
Obrazek

Deli zajada pomidora:
Obrazek

Deli w zawieszeniu:
Obrazek

Deli w koszyku:
Obrazek

Re: Nasza brygada

: pn paź 19, 2009 5:24 am
autor: Cyklotymia
No to gRATuluję fajnego stadka! :D

Re: Nasza brygada

: pn paź 19, 2009 7:14 am
autor: UprzejmaCegła

Re: Nasza brygada

: pn paź 19, 2009 7:17 pm
autor: denewa
Cyklotymia - dzięki :D
Cegła - czego się nie zrobi dla paru okruszków ;D

Febra - ciemiężca (ciemiężona --> Deli):
Obrazek

Febra i Deli nadal mają fuki w nosie i tak sobie myślę, że chyba coraz głośniejsze. Febra znów kicha :( nadal bierze antybiotyk a tylko się pogorszyło :( W środę znów jedziemy do weta

Re: Nasza brygada

: pn paź 19, 2009 7:24 pm
autor: Vicka211
Piękne szczurki masz :D

Re: Nasza brygada

: pn paź 19, 2009 8:01 pm
autor: ol.
Wszystkie piękne, ale ta tyci tyci mordka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4ce ... 84c14.html :-*

Re: Nasza brygada

: pn paź 19, 2009 8:07 pm
autor: Ogoniasta

Re: Nasza brygada

: wt paź 20, 2009 7:09 pm
autor: denewa
ol. pisze:Wszystkie piękne, ale ta tyci tyci mordka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4ce ... 84c14.html :-*
No właśnie Febra maluszek a teraz się w tą rurę już nie mieści... :D
Szybko poleciało...

A tutaj uśmiech firmowy Febry (taki trochę koński... ;) ) ;D
Obrazek

Re: Nasza brygada

: wt paź 20, 2009 7:40 pm
autor: Cyklotymia
denewa pisze: No właśnie Febra maluszek a teraz się w tą rurę już nie mieści... :D
No tak, nie wiadomo kiedy, nagle szczurza dupka staje się zbyt pękata :D I szczur może sobie co najwyżej w taką rolkę wsadzić ogon :)

Uśmiech przecudowny, triumfalny, "ha, ja mam w łapach coś dobrego, a Ty nie!"

Re: Nasza brygada

: wt paź 20, 2009 8:19 pm
autor: denewa
Być może ktoś będzie umiał mi coś poradzić... jeśli nie to napiszę w wątku o chorobach...

Historia choroby mlodszych szczurków:
Febra niestety jest ze sklepu i stamtąd przyniosła chorobę (jak to powiedział wet "choruje od urodzenia" :( biedactwo). Zanim się zarientowaliśmy, że jest chora, zaraziła Deli. Trzeci szczurek jest zdrowy bo był izolowany, a teraz już się nie zaraża (jest dorosła i odporna).
Maluchy (Febra i Deli) najpierw miały szmery przy oddychaniu (głośne oddychały z takim furkotem), potem zaczęły kichać. Pojechaliśmy do weta. Osłuchał płuca, chyba nic nie wykrył. Przepisał antybiotyk do wdychania - inhalacje.
Po 2 tyg pojechaliśmy na wizytę, gdyż nie było dużej zmiany na lepsze. Niestety trafiliśmy na innego weta, który nie osłuchał im płucek (do tej pory jestem zła, jak o tym pomyślę). Po drugiej wizycie mieliśmy kontynuować inhalacje i dodatkowo dać im środek przeciwzapalny.
Nadal nie było poprawy. Po 2 tyg pojechaliśmy na kolejną kontrolę do tego weta co za pierwszym razem. Przebadał płuca. Deli miała czysto. Dla Febry dał nam skierowanie na rentgen płuc. Rengten zrobiliśmy dość szybko i jeszcze tego samego dnia dotarliśmy z wynikiem. Okazało się, że widać początki zapalenia płuc. Dostaliśmy dla niej antybiotyk doustny.
Po 2 tyg zrobiliśmy Febrze nowy rentgen i pojechaliśmy do weta na kontrolę. Przejrzał wynik rtg i posłuchał oba szczurki, okazało się, że płuca są czyste. Wet się trochę zdziwił, bo niestety nadal miały taki głośny oddech ze szmerami - a wyglądały na wyleczone.... Febrze właśnie z uwagi na te szmery mieliśmy nadal dawać antybiotyk. Dodatkowo dostaliśmy lek przeciwzapalny na 3 dni dla obu szczurków. I miał to być koniec leczenia... znaczy miały całkiem wyzdrowieć.
Sytuacja aktualna: oba małe szczurki nadal mają te szmery przy oddychaniu, praktycznie cały czas... Jutro jedziemy do weta ale nie wiem czy będzie umiał coś poradzić.
Czy wiecie jak mogę pomóc maluchom? Wiem, że teraz są słabe ale chcę żeby wreszcie wszystkie objawy ustąpiły.... Może jakieś inhalacje...?

Re: Nasza brygada

: czw paź 22, 2009 9:58 pm
autor: denewa
Zdjęcia z dzisiejszych harców w pudełku z kiełkami rzeżuchy - aktualnie nie można już tego nazwać kiełkami rzeżuchy, tak zostało zbobrowane i wywrócone do góry nogami:
Obrazek Obrazek Obrazek

A tak u nas wchodzą lekarstwa z odrobiną majonezu ;D
Obrazek

Re: Nasza brygada

: czw paź 22, 2009 10:02 pm
autor: UprzejmaCegła

Re: Nasza brygada

: czw paź 22, 2009 10:07 pm
autor: Czerwonaona
Cudne małe ogoniaste.
Super fotki a opisy ehh się uśmiałam.
No i niech dziewuszki szybciutko zdrowieją:) ;D

Re: Nasza brygada

: czw paź 22, 2009 10:08 pm
autor: Cyklotymia
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6b2 ... bf35b.html - to z daleka wygląda jak szczurkowa Calineczka siedząca na paluszku :D

Re: Nasza brygada

: pt paź 23, 2009 5:25 pm
autor: denewa
UprzejmaCegła pisze: Genialna mina :) słodziutkie to to ;D
Cyklotymia pisze:to z daleka wygląda jak szczurkowa Calineczka siedząca na paluszku :D
Febraczek jest słodkim trzpiotem :D Tak się przy tym kopaniu umazała... ;D
Czerwonaona pisze:Cudne małe ogoniaste.
Super fotki a opisy ehh się uśmiałam.
No i niech dziewuszki szybciutko zdrowieją:) ;D
Dzięki wielkie :)
No właśnie cały czas nie chcą wyzdrowieć "do końca" - szczególnie Febra. Podobno dominujące szczurki podchodzą do wszystkiego bardzo emocjonalnie i przez to fundują sobie dużo stresu (często okazują dominację, biegają, skaczą, wszędzie są pierwsze), co utrudnia im powrót do zdrowia, czyli stres wrogiem każdego zwierzątka. i to by się sprawdzało nie tylko w przypadku Febry, ale też innych, małych, dominujących szczurków, o których zdążyłam poczytać w "Naszych pupilach". Znów od weta wyszłam bardziej wyedukowana... ;) i od razu dzielę się wiedzą.
Za tydzień mamy jechać na wizytę. Febra ma płuca czyste, ale nadal coś tam jej szmera przy oddychaniu. Jeśli teraz - po tygodniowej kuracji (leki+inhalacje)- nic się nie zmieni to będzie trzeba przejść na silniejsze leki. Czy jest sens są szprycować skoro ma czyste płucka...? Ech...