szczury.org

Malwinka miała brac furo co 3 dni,ale dzis dostala dusznosci, bo łapczywie sie rzuciła na furo z kaszka i syropem. Po chyba 15minutach dałem jej zastrzyk z furo i bede dawac codziennie. Dr Bielska bedzie dopiero od poniedziałku. Martwie sie o moje malenstwo, wazy juz jakies 410 gramòw, ale troszke podtuczam, bo nie wiem ile i co je No i te dusznosci teraz

Malwinko, trzymaj się skarbie! Niech oddech się uspokoi...
Kciukam za poprawę, pogłaszcz dziewuszkę ode mnie serdecznie, Paul

Wygłaskana, ale nie wiem, czy nie będziemy się powoli żegnać Zjadła troszkę sinlacu, ale niewiele, bo cały czas cięzko oddycha
W poniedziałek mam wolny dzień, to pójdziemy do dr Bielskiej.
Może coś wymyśli jeszcze, ale Malwinka zaraz ma 3 latka

Jadę do Ciapkowa z Malwinką w ostatnią podróż Już dzisiaj odmowiła jedzenia, a nie chcę czekać do poniedziałku bez sensu

Smutno...
Ale w przypadku terminalnego bólu czy duszności lepiej te dwa dni wcześniej niż pozostawić walczące o oddech stworzenie bez tej pomocy...
Przykro mi, Paul

Juz imprezuje z resztą staruszków ...a ostatnio kilka takich dziadków i babć odeszło
Dziękujemy za pomoc i wsparcie...

Malwinka we wrzesniu miala by 3 latka, trafiła do mnie dzięki Starszej Pani, razem z Myszką. Była z akcji " weż jednego ogona, drugi gratis!" Oczywiscie akcja pod patronatem. Zawsze była kochanym pulpecikiem, uwielbiała dobrze zjesć. Pusto bez niej, ale u mnie klatka dlugo nie stoi pusta. Zawsze szczurki u mnie wracają...

Smutno, że Malwinka odeszła
Szczurek z tego pokolenia...
Ale szczęśliwy i zawsze pogodny - w jakiś sposób to po sobie w stadku pozostawi...

Trzymaj się Paul_Julian...

A u nas od dziś jest agutka. Miałem brać malucha od Smeg, ale kilka dni temu Smeg napisała, czy nie chciałbym wziąc szczura na DT stąd http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 25517.html
No i zamiast na DT po chwili odpisalem, ze mogę wziąc na DS, bo malcom latwiej znaleśc dom.
Agutka podobno agresywna itd.

Jakoś nie bardzo agresywna Smeg nie zjadła, mnie też nie, obciałem jej pazurki, wtykałem palec przez kratki, ale nic jej to nie rozsierdzilo
Ma chyba niewiele wiecej niż 4 miesiece, zdrowa i czyściutka. Takie śmieszne dzieciece futerko jeszcze ma i srebrny brzuszek. Na zdjęciu nie wygląda specjalnie agutkowo, ale innej fotki się nie dalo zrobić, bo toto na miejscu nie usiedzi.

Jak dobrze, że udało jej się uniknąć losu karmówki... I już pewnie wie, że znalazła się w fajnym miejscu
Wygłaszcz piękną agutkę ode mnie!

Jak dobrze, że to Ty odpowiedziałeś na ogłoszenie...

Ale ma sympatyczny pyszczek ! Agutka Niech się chowa tak ładnie jak wygląda

To Smeg wychwycila Jak na razie cały dzień przespała i spi dalej Pyszczek ma śmieszny, taki dzieciak jeszcze, i szczuplutkie toto. Ogon ma cały czarny z rózową antenką na końcu:)

Jaka śliczna dziewczyna Jak ma na imię?

Jak na razie nazywam ją : Pchła/Pcheła
Bo taki mały kajtek.

Też mam Pchełkę w stadzie - wyrosła na kulkę prawie 600 g

Pchła wczoraj miała rujkę. I faktycznie, imię ma dobrane, szcególnie jesli ktos z Was kiedyś gral w "pchełki". W czasie rujki jak się ją dotknie to wystrzeliwuje jak z katapulty