Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)
: wt lip 13, 2004 3:15 pm
hehehe, najlepsze sa ostre dowcipy, ja mam dwa srednie, w sumie to mi wisi, czy kogos uraze, wazne, ze sa w miare smieszne :
1. jedzie facet TIR'em, widzi, ze na poboczu stoi zakonnica, wiec mysli, ze ja podwiezie. zatrzymuje sie, zakonnica wsiada, jada jakies 5 minut i autostopowiczka zaczyna :
-wy kierowcy ciezarowke to macie fanie, bierzecie taka panienke do samochodu, zjezdzacie na 5 minut do lasu, troche po***acie i jest wam dobrze.
no kierowca oczywiscie nieco zmieszany, taki tekst od zakonnicy, wolal wiec przemilczec, ale ona po 5 minutach zaczyna znowu :
- ahh, wy kierowcy ciezarowek to macie dobrze, bierzecie panienke do samochodu, maly postoj w lasku i jestescie zaspokojeni.
kierowca ciagle zaskoczony, nie wie jak sie zachowac, wiec dalej milczy.
na to zakonnica :
- wy kierowcy ciezarowek to macie fajnie, bierzecie autostopowiczke, zjezdzacie na 5 minut do lasu i jest wam dobrze.
kierowca sie wnerwil, juz nie wytrzymal, zjezdza do lasu, dobiera sie do zakonnicy, po czym ona, ze ksiadz w parafii sprawdza im blonki, wiec moga jedynie analnie. kierowca za bardzo sie nie zrazil, zrobil co swoje, rusza, a po 5 minutach zakonnica znowu zaczyna.
- wy kierowcy ciezarowek to macie dobrze, bierzecie taka panienke, zjezdzacie do lasu, 5 minut i jestescie szczesliwi....... a my pedaly musimy kombinowac.
(od razu mowie, ze przepisalem ten dowcip dokladnie tak jak go slyszalem)
[ciach]... tu też utniemy, nie lubię niesmacznych dowcipów, to jest forum a nie speluna
to mnie smieszylo w sumie jak bylem mlodszy duzo, ale akurat te dwa mi sie przypomnialy, wiec je napisalem
-----
Mi za to nie wisi czy kogoś urazisz, są to pogaduchy ale mimo wszystko regulamin obowiązuje (gdybyś go czytał - to byś wiedział) i prosiłabym zarówno zwracać uwagę na to co piszesz i JAK piszesz bo przekleństwa przekleństwami, ale jak coś jest niesmaczne, to należy się tego wystrzegać. jeśli masz problem z wyczuciem - jest to wyłącznie twój problem - nie rób więc problemów innym. Fragmenty wycinam, jeśli jeszcze raz coś takiego tu znajdę - nie skończy się na ostrzeżeniu bo z tego co widziałam, nie jest to twój pierwszy "wyskok". Więcej wyczucia chłopie... Nie znasz innych kawałów - to nie pisz nic.
dop. adm
-----
nie lubie pozostawiac czegos bez odpowiedzi, wiec : bluznierstw nie uzywam raczej, a slowa, ktore ocenzurowalas nie sa strasznie obsceniczne, natomiast niezwykle popularne, ale dobrze, jak bede pisal inny dowcip to slowa wulgarne pozamieniam lub wykropkuje. jednakze moje wyczucie smaku nie jest dla mnie problemem. dowcip to dowcip i jesli sie o to obrazasz, to cos z Toba nie tak. dowcip moze byc glupi ale smieszny. czy wedlug Ciebie wszystkie blondynki powinny byc obrazone a dowcipy o nich zabronione ? poza tym wszyscy przepraszaja, ze moga kogos obrazic, piszac o ksiezach czy czymkolwiek. z leppera smieja szie wszyscy a jakies 20 % spoleczenstwa (!!! o zgrozo !!!) na niego glosuje. nikt ich nie przeprasza. powtarzam, to sa tylko dowcipy sluzace rozsmieszeniu. znam duzo kobiet o roznej wrazliwosci, ktore z tego dowcipu sie smialy, a juz na pewno nie byly zniesmaczone. a co do moich innych wyskokow, to nie wiem o czym mowisz i jak masz do mnie jakies zastrzezenia to z checia poslucham, ale moze nie tutaj.
-----
Nikt Cię tu nie trzyma na siłę, jeśli zasady Ci nie odpowiadają. Nie zamierzam z Tobą dyskutować w żaden sposób
1. jedzie facet TIR'em, widzi, ze na poboczu stoi zakonnica, wiec mysli, ze ja podwiezie. zatrzymuje sie, zakonnica wsiada, jada jakies 5 minut i autostopowiczka zaczyna :
-wy kierowcy ciezarowke to macie fanie, bierzecie taka panienke do samochodu, zjezdzacie na 5 minut do lasu, troche po***acie i jest wam dobrze.
no kierowca oczywiscie nieco zmieszany, taki tekst od zakonnicy, wolal wiec przemilczec, ale ona po 5 minutach zaczyna znowu :
- ahh, wy kierowcy ciezarowek to macie dobrze, bierzecie panienke do samochodu, maly postoj w lasku i jestescie zaspokojeni.
kierowca ciagle zaskoczony, nie wie jak sie zachowac, wiec dalej milczy.
na to zakonnica :
- wy kierowcy ciezarowek to macie fajnie, bierzecie autostopowiczke, zjezdzacie na 5 minut do lasu i jest wam dobrze.
kierowca sie wnerwil, juz nie wytrzymal, zjezdza do lasu, dobiera sie do zakonnicy, po czym ona, ze ksiadz w parafii sprawdza im blonki, wiec moga jedynie analnie. kierowca za bardzo sie nie zrazil, zrobil co swoje, rusza, a po 5 minutach zakonnica znowu zaczyna.
- wy kierowcy ciezarowek to macie dobrze, bierzecie taka panienke, zjezdzacie do lasu, 5 minut i jestescie szczesliwi....... a my pedaly musimy kombinowac.
(od razu mowie, ze przepisalem ten dowcip dokladnie tak jak go slyszalem)
[ciach]... tu też utniemy, nie lubię niesmacznych dowcipów, to jest forum a nie speluna
to mnie smieszylo w sumie jak bylem mlodszy duzo, ale akurat te dwa mi sie przypomnialy, wiec je napisalem
-----
Mi za to nie wisi czy kogoś urazisz, są to pogaduchy ale mimo wszystko regulamin obowiązuje (gdybyś go czytał - to byś wiedział) i prosiłabym zarówno zwracać uwagę na to co piszesz i JAK piszesz bo przekleństwa przekleństwami, ale jak coś jest niesmaczne, to należy się tego wystrzegać. jeśli masz problem z wyczuciem - jest to wyłącznie twój problem - nie rób więc problemów innym. Fragmenty wycinam, jeśli jeszcze raz coś takiego tu znajdę - nie skończy się na ostrzeżeniu bo z tego co widziałam, nie jest to twój pierwszy "wyskok". Więcej wyczucia chłopie... Nie znasz innych kawałów - to nie pisz nic.
dop. adm
-----
nie lubie pozostawiac czegos bez odpowiedzi, wiec : bluznierstw nie uzywam raczej, a slowa, ktore ocenzurowalas nie sa strasznie obsceniczne, natomiast niezwykle popularne, ale dobrze, jak bede pisal inny dowcip to slowa wulgarne pozamieniam lub wykropkuje. jednakze moje wyczucie smaku nie jest dla mnie problemem. dowcip to dowcip i jesli sie o to obrazasz, to cos z Toba nie tak. dowcip moze byc glupi ale smieszny. czy wedlug Ciebie wszystkie blondynki powinny byc obrazone a dowcipy o nich zabronione ? poza tym wszyscy przepraszaja, ze moga kogos obrazic, piszac o ksiezach czy czymkolwiek. z leppera smieja szie wszyscy a jakies 20 % spoleczenstwa (!!! o zgrozo !!!) na niego glosuje. nikt ich nie przeprasza. powtarzam, to sa tylko dowcipy sluzace rozsmieszeniu. znam duzo kobiet o roznej wrazliwosci, ktore z tego dowcipu sie smialy, a juz na pewno nie byly zniesmaczone. a co do moich innych wyskokow, to nie wiem o czym mowisz i jak masz do mnie jakies zastrzezenia to z checia poslucham, ale moze nie tutaj.
-----
Nikt Cię tu nie trzyma na siłę, jeśli zasady Ci nie odpowiadają. Nie zamierzam z Tobą dyskutować w żaden sposób