Re: Majaki Nocne - doszczurzenie do kwadratu
: śr cze 24, 2015 9:53 am
Niechętnie, ale wracam jednak do rzeczywistości. Czwórka młodych jajcoków wydatnie w tym pomaga. Starszych Pan Mąż nazwał Pat i Mat, a młodsi zostali Fineaszem i Ferbem. Na starość zachciało nam się powrotu do kreskówek. Cała czwórka fantastycznie się dogaduje. Ze starszyzną będziemy łączyć pod koniec wakacji. Jeżeli będzie jeszcze z kim łączyć...
Zdjęcia będą, ale nie wiem kiedy i jak, bo maleństwa mają takiego spida, że nie idzie nadążyć. Rosną niemal równie szybko. Dają buziaki, odkrywają wybieg i drażnią Elzę i Heidi.
Pat zarobił solidnego dziaba w ogon od którejś ze zgryźliwych starszych pań, ale i tak upiera się do nich łazić, chociaż teraz ogona bardziej pilnuje.
Z Ejką wróciłyśmy do ćwiczeń, niedługo jedziemy na wyjazdową sesję kursu dogo. Poza tym, rygor żywieniowy i ruch przynoszą skutki - panienka odzyskała wcięcie w talii. Ceną za to jest ograniczenie wizyt u moich rodziców, bo piesa była tam regularnie przekarmiana.
Zdjęcia będą, ale nie wiem kiedy i jak, bo maleństwa mają takiego spida, że nie idzie nadążyć. Rosną niemal równie szybko. Dają buziaki, odkrywają wybieg i drażnią Elzę i Heidi.
Pat zarobił solidnego dziaba w ogon od którejś ze zgryźliwych starszych pań, ale i tak upiera się do nich łazić, chociaż teraz ogona bardziej pilnuje.
Z Ejką wróciłyśmy do ćwiczeń, niedługo jedziemy na wyjazdową sesję kursu dogo. Poza tym, rygor żywieniowy i ruch przynoszą skutki - panienka odzyskała wcięcie w talii. Ceną za to jest ograniczenie wizyt u moich rodziców, bo piesa była tam regularnie przekarmiana.