O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Dział poświęcony wszystkim innym zwierzakom, tym małym i tym dużym. Szczurkom wstęp wzbroniony :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
irmusia
Posty: 16
Rejestracja: śr sie 18, 2010 8:48 pm

O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: irmusia »

Muszę się Wam pochwalić jak zostałam szczęśliwą posiadaczką myszki.
Otóż- szłam sobie kiedyś z moim chlopakiem na spacer i obok małego centrum handlowego mój chłopak nagle przystanął i patrzył na coś i odwrócił się do mnie ze smutną miną. Wiedziałam, że chodziło mu pewnie o jakieś martwe zwierzatko i żebym się lepiej nie patrzyła bo zrobi mi się przykro. Ale zawróciłam i dokładniej przyjrzałam sie stworzątku. Okazało się, że to mała, ślepa jeszcze myszka, ale żyła! Więc Mariusz pobiegł szybko po jakiś karton, żeby ją wziąć do domu. I tak sie stało. Moja mama najpierw się ze mnie śmiała ale potem widziałam jak pochyla sie nad myszką z mlekiem :) ;D
Na drugi dzień pani weterynarz przepisała mi puder na insekty, bo maluch troche ich miał na futerku. Nie byliśmy do końca pewni czy to myszka czy... mały szczur. ???
Potem żyjątko urosło i okazało się, że to mysz. PAN mysz.
Mieszka z nami i jest coraz bardziej śmiały. Aż strach pomyśleć co by się z nim stało gdyby nas tam nie było...
Ma na imię Chłopiec Myszka.
KONIEC ;D
W tym mądrość szczurów, że na pewno opuszczą dom zanim się zawali
Awatar użytkownika
asia030984
Posty: 220
Rejestracja: pt maja 21, 2010 10:57 am
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: asia030984 »

fajnie, że uratowałaś tę myszkę :) super :)
Daj jej zdjęcia ;)
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: Kameliowa »

No nie wiem, ja mam mieszane uczucia. Moim zdaniem zabieranie dzikich zwierząt z ich naturalnego środowiska (wolności) i trzymanie ich w domach to jest męczenie ich troche ::) Fajnie, że ratujesz zwierzęta, ale z drugiej strony mam jakieś takie "ale"
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
irmusia
Posty: 16
Rejestracja: śr sie 18, 2010 8:48 pm

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: irmusia »

No w sumie też nad tym myślałam, że jak podrośnie to trzeba go bedzie wypuścić. Tylko z drugiej strony jak go teraz wypuścić skoro jest taki przyzwyczajony do ludzi? Nie żałuję że go uratowałam bo teraz by już nie żył. Mam troche dylemat.
W tym mądrość szczurów, że na pewno opuszczą dom zanim się zawali
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: alken »

no coz, czy to meczenie? gdyby go nie zabrala to fakt, juz by nie zyl = nie meczyl by sie. a czy zyjac sie meczy? jesli jest oswojony tzn nie boi sie czlowieka to niech sobie zyje w domu, ludziom sie wydaje ze dzikie zwierzeta pragna tylko wolnosci za wszelka cene a one jednak czesciej wola wygodne zycie, jesli maja taka mozliwosc :P
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Niamey
Posty: 613
Rejestracja: pt gru 26, 2008 11:30 pm

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: Niamey »

Skoro dziewczyna zabrała oseska, który najprawdopodobniej by umarł, to teraz jest za niego odpowiedzialna i nie powinna go wypuszczać.
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: Kameliowa »

Wypuszczanie teraz to odpada, najpewniej nie poradzi sobie na wolności. Ja zawsze wychodziłam z założenia, że dzikich zwierząt zabranych prosto z natury się nie bierze na stałe do domu. Bo mimo wszystko takie zwierzę ma jakieś instynkty życia na wolności i podświadomie wie, że czegoś przez to robić nie może. ze zwierzetami przyzwyczajanymi do człowieka tak nie ma do końca jak dla mnie.Ale racja, wypuszczanie to najgorsze co można zrobić. Ja nikogo nie oceniam tutaj, żeby nie było; piszę jak się zapatruję na sytuację ;)
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: alken »

a mialabys serce przejsc obojetnie kolo mysiego slepego dziecka lezacego na ziemi? chyba nie ;)
nawet jakby rozsadek Ci mowil ze to co dzikie nie nalezy do nas.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: Paul_Julian »

Zeby tylko pan myszek był zdrowiutki i nie chorował !
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: Kameliowa »

cóż, szczerze mówiąc jeśli chodzi o myszy.... dzikie.. mieszkam w domu, gdzie jest pełno tego i serio musimy się z ty użerać zawsze. nie będę ukrywać, że los polnej myszy mi na sercu nie leży mając ich stado w domu ... Co innego jeże, wiewiórki itd, takim zwierzakom to jak najbardziej. Swego czasu sarnę i bażanta miałam jakiś czas. Myszołowa rannego z zoo itd :D
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
irmusia
Posty: 16
Rejestracja: śr sie 18, 2010 8:48 pm

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: irmusia »

Ale co żywe zwierzątko to żywe i co trzeba pomóc to trzeba ,nie ważne jakie nie?
W tym mądrość szczurów, że na pewno opuszczą dom zanim się zawali
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: Kameliowa »

yyyy..... zapraszam do pomieszkania na wsi czy u mnie w domu.... ::)
też tak kiedyś sądziłam.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
Desperado
Posty: 8
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 11:07 pm

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: Desperado »

A ja kocham myszy i cieszę się że ten maluch został uratowany. Brawo!
I nie sądzę, żeby się szczególnie męczył w tzw. niewoli, zwłaszcza, że będzie mieszkał u ludzi od kiedy pamięta, będzie na pewno rozpieszczany, a poza tym myszy to w pewnym sensie dzikie zwierzęta, ale nie tak jak tygrysy czy zające. Są jednak przyzwyczajone do ludzi (zapachów, odgłosów), szczególnie takie, które można spotkać w mieście obok centrum handlowego.
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: Kameliowa »

to od teraz będziemy w domach gołębie trzymać ? też są przyzwyczajone.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
vanili
Posty: 144
Rejestracja: ndz sty 06, 2008 9:41 pm
Lokalizacja: Poznań/Białystok

Re: O tym jak znalazłam polnego myszka :)

Post autor: vanili »

masz dobre serduszko, :* oby Pan Mysz rósł zdrowo :)
z nami:Rex, Atom, Muody
za TM:Leon, Erna, Berta, Mika, Kropek, Milka, Korek, Misiak, Myk, Pawik, Kruszyna, Siwek, Garp...:*
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne Zwierzaki”