Albert, Bory i reszta;)

[piggletka]

witam,
jestem dumną posiadaczką dwóch pięknych, przystojnych, szczurków.
Albercik: Typowy husky, ale z charakteru odważny, całuśny, oddany człowiekowi. Uwielbia siedzieć na rączkach, być miziany, smyrany... Jest typowym pieszczochem. Nie boi się ludzi- każdemu wchodzi na szyje;).
Borysek: Niebieski szczurek z białą plamką na brzuszku w kształcie serca;). Jest troszkę nieśmiały, próbuje dominować, czasami gryzie... Jest typowym zamkniętym w sobie osobnikiem. Kompletne przeciwieństwo Alberta! Tylko ja mogę go brać, bo hmmm no może gryźć;/. Jednak i tak jest wspaniałym szczurkiem, który po prostu ma swój charakterek;).
Oba przystojni żyją ze sobą od kiedy ich mam--> tj. od grudnia;)
Są moimi drugimi, przedtem miałam jednego ale nie wiem czemu zdechł nagle:(.
Pochodzą z zoo sklepu z manufaktury <Łódź>.
Wiem, źle...
Jednak ktoś mi kiedyś napisał "na szczura z forum nie masz szans, bo masz kota".
Nie powiem kto to, ale tak było;]
Więc kupiłam dwa aniołki w sklepie--> i nie żałuję!
Są idealni!
Dogadują się z kocicą, wręcz jest to dla znajomych nie możliwe!!
Albert wręcz kocha kocice! Hmmm zawsze wchodzi na nią łuska ją, no traktuję jak 3 szczurka;)
Kocica, Bella--> szaro bura, bardzo kochana, oddana, rozmowna <miał miał miał...>, wytresowana (siada na komendę i obie łapki daje, na zmianę:P). Przygarnięta z wakacji... Boskie kocisko, kompletnie przeciwieństwo "kocich cech". Chodzi swoimi drogami, ale uwielbia być przy człowieku;) Rozumie, że gdy ja mówię "Bella nieee" znaczy nie ruszaj! Słucha się jak pies i jest idealna;)
Pies, Sara--> czarna suczka "z bidula" kompletny ideał psi, zawsze robi to czego się od niej oczekuje!! Nigdy nie zrobi nikomu krzywdy! Uwielbia być miziana, całowana, przytulana:) Ponad to uwielbia jeździć ze mną samochodem;)--> zmotoryzowany podróżnik;D
Oto cała banda moją;)
Każde ze sobą żyje w idealnej zgodzie, aż się wierzyć nie chce?:) Tak jest!!
Czasem kot goni psa, ale żyć bez niego nie może!!
Gdy wyjadę z Sarą gdzieś kot siedzi i płacze pod drzwiami:]...
Szczury uwielbiają kota, bo zawsze z nimi jest;)
Bella pilnuje małych jak oka w głowie. Zawsze, gdy je puszczam, to przychodzi, kładzie się pośrodku i obserwuje je. Nie pozwala sobie "na głowę wchodzić", ale nigdy nie podniosła na nich pazurka;D... zawsze wystarcza słowne powiedzenie "Bella zostaw" czy coś w tym stylu:)
W końcu to kot, więc może się zdenerwować, gdy oba ogonki po niej łażą;p
Ale i tak nie da jej się nigdy wygonić od małych, bo wręcz natychmiast przy nich jest;) pilnuje dogląda...
Wydaje się, że kocha je, ale jak jest nie wiem;)... Nigdy nie pozwalam, aby kot sam pilnował szczury;]
To na tyle;)
chciałam się pochwalić moją bandą;)
pozdrawiam

[Domcia2605]

Mały zwierzyniec? Fajnie, że wszyscy żyją w takiej zgodzie. Tylko uważaj, bo wiesz, nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć
Czekam na fotki zwierzaków .

[piggletka]

hej hej;)
Wiem... Kot to kot, ale póki co wydaje mi się, że nie skrzywdziłaby ogonów, ale uważam;P
strzeżonego Pan Bóg strzeże;D
Nie zbyt wiem, jak wsadzić zdjęcia na forum;/
http://www.facebook.com/?sk=games#!/alb ... 1842855412
to link na facebooka ze szczurkami w roli głównej--> kocica także jest na zdjęciach;) jak zwykle pełni wartę przy malutkich;)
http://www.facebook.com/?sk=games#!/pho ... =fbx_album
Zdjęcie Sarci;)
http://www.facebook.com/?sk=games#!/pho ... 2717288432
No i fotka Belli;) Jeszcze wtedy szczurasów nie było, więc bez nich;P
Teraz trudno ją sfotografować bez ogonów;D

[Cyklotymia]

Śliczne szczury!

[piggletka]

wiem, wiem;)
Bo moje;p
hehe skromność;)

[Domcia2605]

http://www.facebook.com/album.php?aid=2 ... 8134373837


to zdjecie jest swietne!
a zdjecia mozesz wklejac przez fotosik.pl lub imageshack.us

[piggletka]

hej,
hehe no to u Nich normalne;) nie wiem czemu, ale Alberto zawsze jest tam gdzie Bellcia i na odwrót;P
a tak linki wklejać też mogę?
hmmm dodam więcej zdjęć pieska i kota;]
http://www.facebook.com/album.php?aid=1 ... =fbx_album
Tu dołożyłam więcej zdjęć Sarci i Bellci;)

[noovaa]

Użyj imageshack.us albo fotosik.pl - bo np. ja jestem nie modna i konta na facebooku nie mam....

[WildHeart]

nie wiem kto tam Ci powiedzial ze nie dostaniesz szczurow z forum przy kocie :d ja mam 6 szczurów i 2 koty (w tym 3 szczury z forum ^^)

[piggletka]

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e54 ... 55018.html
pododawałam te same zdjęcia... mam nadzieję, że możecie oglądać klikając dalej.

[piggletka]

hej,
nie wiem musiałabym na pocztę wejść o zobaczyć, bo mailowałyśmy...
Zresztą nie chce ujawniać jej danych;]
Powiedziała jedynie "zamieść ogłoszenie na innym forum i nie mów, że masz kota a psa i szczura... nikogo nie powinno to interesować...
Zawsze na koniec zostaje zoologiczny;)"
ale wcześniej rozmawiałam z kimś kto prowadził akcje pomocy szczurom z lab
i przyznałam, że mam kota- to był błąd!
Od razu dostałam odp typu "oddaj kota, albo zamykaj drzwi... Kot nie może być w tym samym pokoju co ogony" itp itd
dlatego hmmm rozmawiałam z tą osobą na ten temat;], bo sugerując oddać kota, wywal kota z pokoju? Co to?
nie pozbyłam się Belli nie zamknęłam drzwi od pokoju i pozwoliłam jej opiekować się ogonami--> oczywiście pod kontrolą moją;)

[piggletka]

witam,
potworki dziś zafundowali mi zajęcie--> klatka wymagała czyszczenia;)
co zrobić, jak trzeba, to trzeba
Zresztą już mam sposób na to, że trwa to 5 minut;D
Poza tym "babcia", tj. moja mama dziś zadbała o moje dzidzie;P...
miała kupić ziarenka dla psa i kota-->akurat się skończyły;/
przychodzi ze sklepu i wyjmuje jedzonko dla Sary i Belli+ 2 kolby dla maluszków, bo od tak "kupowała i pomyślała, że jak już bierze, to i małym coś kupi"
Niby nic...
Jednak od początku twierdzi, że szczury są nie jej, nie przyznaje się do nich, nic im zazwyczaj nie kupuje;]
Jedynie jak zostawiam jej pod opieką chłopaków to je karmi, sprząta, ale nigdy nie dotyka--> boi się, ma lęk...
Może już go pokonała, ale wstydzi się powiedzieć, że nie są to takie złe zwierzaki... nie wiem;)
pozdrawiamy;)

[Domcia2605]

Moja mama też zawsze, jak do niej podchodzilam np ze szczurem to panikowalam itp.
A po jakims czasie sama ich dokarmia, jakis ogoreczek do klatki czy cus

[piggletka]

heja,
czyli mówisz, że jest nadzieja;) No wiesz moje są u mnie od grudnia i do tej pory nie wzięła żadnego na ręce, ani nie dotknęła... jak miała je pod opieką, czasami wchodziły jej na palce, ale to wiesz hmmm;]
Jednak mimo wszystko dobrze, że są małe ogonki, bo chociaż wesoło z nimi;P
Nie pamiętam już jak to było bez tych wszystkich futrzaków;D
pozdrawiamyyyy;*