częste przestawianie klatki ?
: sob paź 23, 2010 2:18 am
jako, że jest to mój pierwszy post na tym forum - cześć wszystkim
od 3 dni jestem "tatusiem" ;P dla dwóch szczurkowych (powiedziano mi, że mają 4 tygodnie) dziewuszek (jenna i crystal<bądz dżena i kristal, jak kto woli ;P>). Przeczytałem cały internet, forum od deski do deski ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, czy szczurkom nie będzie przeszkadzało, jeśli w nocy będą stały w innym miejscu, a w dzień w innym? (trafiłem gdzieś na stwierdzenie, że szczurki mogą stać się wobec siebie agresywne, jeśli klatka będzie często przestawiana<wydaje mi się, że moje przestawianie, nie będzie bardzo częste, bądź do przyzwyczajenia>). Póki są malutkie, boję się wypuścić je na podłogę, cały pokój mam zabudowany szafkami stojącymi na nóżkach wysokości około 2,5 cm. nie chciałbym, żeby któraś pod nią utknęła, dlatego klatkę ustawiam na łóżku (żeby były bliżej mnie)(nocny stolik, o którym mowa później jest w drugim końcu pokoju, nie sprzyjało by to budowaniu zaufania, a poza tym są tak urocze, że nie mogę oderwać od nich wzroku ;P), pozwalając im po nim hasać (jak na razie większość czasu wolą spędzać w klatce, sądzę, że są jeszcze młode i tchórzliwe, a jeśli już wyjdą to na szybki patrol dookoła klatki). Niestety kiedy przychodzi moja pora snu, klatkę przestawiam na stolik. Klatkę zamykam tylko na noc, lub kiedy na dłużej wychodzę z domu. Gdy będą starsze i bardziej się zaprzyjaźnimy, klatka będzie stała na podłodze, tak żeby mogły sobie biegać po całym pokoju. Krótkie pytanie, a trochę się rozpisałem, chciałem jak najdokładniej opisać swoje przemyślenia i pomysł
Dzięki wszystkim którzy dobrną do tego momentu ;-) i proszę o podpowiedź w tej kwestii,
upitek.
od 3 dni jestem "tatusiem" ;P dla dwóch szczurkowych (powiedziano mi, że mają 4 tygodnie) dziewuszek (jenna i crystal<bądz dżena i kristal, jak kto woli ;P>). Przeczytałem cały internet, forum od deski do deski ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, czy szczurkom nie będzie przeszkadzało, jeśli w nocy będą stały w innym miejscu, a w dzień w innym? (trafiłem gdzieś na stwierdzenie, że szczurki mogą stać się wobec siebie agresywne, jeśli klatka będzie często przestawiana<wydaje mi się, że moje przestawianie, nie będzie bardzo częste, bądź do przyzwyczajenia>). Póki są malutkie, boję się wypuścić je na podłogę, cały pokój mam zabudowany szafkami stojącymi na nóżkach wysokości około 2,5 cm. nie chciałbym, żeby któraś pod nią utknęła, dlatego klatkę ustawiam na łóżku (żeby były bliżej mnie)(nocny stolik, o którym mowa później jest w drugim końcu pokoju, nie sprzyjało by to budowaniu zaufania, a poza tym są tak urocze, że nie mogę oderwać od nich wzroku ;P), pozwalając im po nim hasać (jak na razie większość czasu wolą spędzać w klatce, sądzę, że są jeszcze młode i tchórzliwe, a jeśli już wyjdą to na szybki patrol dookoła klatki). Niestety kiedy przychodzi moja pora snu, klatkę przestawiam na stolik. Klatkę zamykam tylko na noc, lub kiedy na dłużej wychodzę z domu. Gdy będą starsze i bardziej się zaprzyjaźnimy, klatka będzie stała na podłodze, tak żeby mogły sobie biegać po całym pokoju. Krótkie pytanie, a trochę się rozpisałem, chciałem jak najdokładniej opisać swoje przemyślenia i pomysł
Dzięki wszystkim którzy dobrną do tego momentu ;-) i proszę o podpowiedź w tej kwestii,
upitek.