Strona 1 z 1

Krosta u szczurka - panikara sutek bierze za krostę, usunąć

: pn sty 07, 2008 2:22 pm
autor: Magamaga
Szukałam podobnego tematu, ale nie znalazłam, jesli powieliłam coś, to przepraszam.
Dziś u mojej Tuptusi zauważyłam na skórce krostę. Krosta znajduje się na boczku. Wygląda tak jak ludzki "pryszcz" nie jest zaczerwieniona, jest biała. Jest wielkości główki od szpilki. Gdy przyjdzie mój narzeczony może uda nam się sfotografować tę krostę, na razie niestety nie da rady, bo Tuptuś jest z natury nieufna i się wyrywa.
Jak postępować z czymś takim, co to może być (ropień???) czy konieczna jest wizyta u weta? Doradźcie proszę ??? .

Re: Krosta u szczurka

: pn sty 07, 2008 2:54 pm
autor: limba
Czy wokol krostki skora jest zaczerwieniona? czy swedzi to mala? Ja bym na razie do weta nie biegla, i obserwowala ta krostke chociaz przez 1-2 dni. Mozliwe ze jest to jakis "syfek" ktory sam zniknie. Swierzb zazwyczaj ukazuje sie na uszkach i ogonku wiec to raczej nie to. Ewentualnie bym przemyla rivanolem.
Fotka tez sie przyda :)

Re: Krosta u szczurka

: pn sty 07, 2008 2:56 pm
autor: Magamaga
Skóra dookoła nie jest zaczerwieniona, nie zaobserwowałam też wzmożonego drapania. Ostatnio Tupti miała trochę porfirynki wtartej w grzbiet, ale zdarza jej się to dość często bez powodu.

Mała sie wyrywa, ale znalazłam tego więcej. Uszka niby są czyste (bez krostek), ale po dokładnym przyjrzeniu się zauważyłam drobne bordowe plamki. Dziś lub jutro idziemy do weterynarza.
Po obejrzeniu drugiej szczurki- ja to chyba jakaś głupia jestem... Ona ma chyba tak wysoko sutek (jakaś anomalia, prawie obok nóżki?). Plamki na uszkach to brudek, nie wiem już czy iść do tego weta czy nie - głupka z siebie zrobię prosząc o zdiagnozowanie sutka.
Tak, to będzie sutek. Ale ze mnie idiotka :). Temat do usunięcia.

Sutki

: śr paź 27, 2010 8:02 pm
autor: bsz93
Zauważyłem niedawno u mojego szczura (samiczka, wiek prawie 7 miesięcy) coś dziwnego na skórze. Nie jestem pewien co to jest - wygląda jak krostki lub małe robaki "wbite" w skórę. Kolor biały z czarną kropką na samej górze, wokół nie ma sierści. Takich miejsc ma kilka na brzuchu. Zrobiłem zdjęcie, którego niestety nie mogę dołączyć, bo przekracza bliżej nie określoną "maksymalną przestrzeń dyskową". Czy to mogą być pasożyty? Dodam, że mam jeszcze jednego szczura, który nie ma żadnych niepokojących zmian na skórze.

Re: Grudki na skórze

: śr paź 27, 2010 8:29 pm
autor: nausicaa
zamieść na imageschack i wrzuć linka albo miniaturkę. a to nie sutki?:P

Re: Grudki na skórze

: śr paź 27, 2010 8:59 pm
autor: bsz93
Jest to jedna z hipotez, które biorę pod uwagę... Ile ich powinno być?

Re: Grudki na skórze

: śr paź 27, 2010 9:09 pm
autor: bsz93

Re: Grudki na skórze

: śr paź 27, 2010 9:25 pm
autor: Paul_Julian
To sa chyba sutki :) Są bardziej widoczne, jak szcurek ma powyzej 10 miesiecy . Powinny być w 2 rządkach i sięgają wysoko aż "prawie po szyję " :) Moze są brudne po prostu.

Tu znalazłem taką foteczkę i numerki sa przy sutkach :
http://media.wiley.com/CurrentProtocols ... 1-full.gif

Re: Grudki na skórze

: śr paź 27, 2010 10:02 pm
autor: Cyklotymia
Na moje oko to te "grudki" są w tych samych miejscach co zaznaczone suteczki, więc nie ma się co martwić :)

Ja też byłam zdziwiona jak pierwszy raz zobaczyłam szczurze suteczki - mam samych samców i takie widoki były mi obce... :D

Re: Grudki na skórze

: czw paź 28, 2010 6:42 pm
autor: nausicaa
jak na mój gust to sutki:D 8 powinno być tzn tyle naliczyłam u mojej łysolki:D

Re: Grudki na skórze

: ndz paź 31, 2010 7:20 pm
autor: Izabela
Sutki na 100% :) I nie 8 tylko 12