Strona 1 z 1

Podejrzany spray od wet na świerzb.

: pn lis 08, 2010 8:20 pm
autor: Bat.
Mój szczurek ma świerzbowiec. Byłam dziś z nim u wet. P.dr popryskał szczurka jakimś cuchnącym sprayem i powiedział że po tym wszystko przejdzie. Zdziwiło mnie to , oczekiwałam jakiś maści , zastrzyków . Zastanawiam się własnie czy aby to nie był fzwykły spirytus bo żeczywiście tak własnie pachniało , szczurek strasznie się rwał jak go tym popryskał. Narazie nie widze jakis efektow tego 'cudownego' leku. Jeśli to się do środy nie zmieni pojde do innego wet. Chciałam was zapytać forumowicze czy któraś z waszych kluch była tym leczona ?? I jak tak to co to? i czy po tym przeszło? Wypowiedzcie sie czy ten lekarz jest 'normalny' ,jeśli nie pójde mu zrobić awanture jutro. Proszę o wypowiedzi. Z góry dziękuje wszystkim ! Bat.

Re: Podejrzany spray od wet na świerzb.

: pn lis 08, 2010 9:12 pm
autor: alken
pewnie istnieją spraye na pasożyty, może to i był taki spray, ale weterynarze zwykle stosują ivermektynę w postaci zastrzyku podskórnego bądź kropelki na kark. nic dziwnego że szczur się wyrywał, wszelkie substancje zapachowe a juz zapach alkoholu na nich je stresuje.
nie wiem czy spray zadziała aczkolwiek tak czy inaczej kurację przeciw pasożytom powtarza się po tygodniu żeby wybic ewentualne niedobitki ktore wylęgły się z jaj juz po zaaplikowaniu preparatu (preparaty działają tylko na robale, nie na jaja)

Re: Podejrzany spray od wet na świerzb.

: pn lis 08, 2010 9:50 pm
autor: Paul_Julian
Moje były kilka razy sprayowane Insectinem. Nie wiem czy śmierdział, ale było skuteczne.
Mozesz pojsc jutro i po prostu zapytac co to było.
Jak mój pierwszy szczur miał strupki, to jeden wet dał lek p/grzybiczny , a inna wet po prostu popryskala, bo tamto nie podziałało. Potem jak byłem z innym szczurem , czy moze z tym samym na powtórkę (nie pamiętam , dawno było) , to powiedziałem , ze dostały spray na strupki, i wet (inny ) od razu wiedział co to było.
Potem sie dowiedziałem, ze to Insectin.

Re: Podejrzany spray od wet na świerzb.

: wt lis 09, 2010 6:13 pm
autor: BabeOfJazz
Ja byłam ze swoim szczurkiem z wszołami i weterynarz też go 'pryskał',gratis dostał jakieś zastrzyki, ale one już raczej były na wzmocnienie, a nie pasożyty. Spray pomógł. To, że weterynarz nie zaaplikuje szczurkowi serii zastrzyków, nie znaczy że się nie stara, albo że lek w sprayu jest bylejaki. Pewnie nie raz jeszcze szczuro bedzie miał pokłuty tyłeczek... ;)

Re: Podejrzany spray od wet na świerzb.

: wt lis 09, 2010 8:22 pm
autor: Cyklotymia
Na drugi raz pytaj o nazwy, wet Cię nie pogryzie przecież :)