szczury.org

Witajcie. Nie wiem, czy w dobrym miejscu założyłam mój wątek, ale chciałabym wiedzieć, czy to normalne, że szczur robi co chwilę kupki? chciałabym go dużo nosić poza klatką, ale wiecznie kicha:). Daję mu do jedzenia: pokarm suchy dla szczurów, czasem kawałek parówki cielęcej, owoce, warzywa typu marchewka, zielony ogórek, kapustę czasami. Może źle go karmię? Proszę o rady. Kupki są normalne-nie luźne.

Jeśli nie jest jeszcze oswojony, to bardzo prawdopodobne, że robi kupki ze stresu. Jeśli go bardziej oswoisz i przestanie się bać nowego otoczenia, to powinna zmniejszyć się ich ilość

Poza tym szczur powinien mieć szczurze towarzystwo - musisz przygarnąć mu kolegę Jeśli drugi szczurek będzie oswojony, ten pierwszy też szybciej się do Ciebie przyzwyczai

Moje szczurzyce robiły około 25 bobków na dobę , na szczurka.
Kapusty i parówek nie dawaj mu.

Dziękuję za odpowiedzi. Mój Olivier robi kupki co chwilę, gdy się go trzyma na rękach, ale może rzeczywiście musi się oswoić, bo jest u nas dopiero od 2 tygodni:)

Odświeżam.

Jedna z moich szczurzyc robi kupki dość rzadko (może 2-3 razy dziennie?) ale w dużych ilościach (ok. 10 bobków na raz). Z tego co zauważyłam, robi tak chyba jako jedyna, reszta panien załatwia się częściej, ale w mniejszych ilościach.
Do jedzenia dostają praktycznie to samo.

Czy to normalne i czy szczury mogą się różnić aż tak pod tym względem?

To tylko moje "wydaje mi się", ale jeśli takie kupy są normalnej gęstości, nie podejrznie wysuszone, o nieudziwnionej strukturze i składzie (kaszkowatość, niestrawione resztki, krew), a szczurka nie robi ich z wysiłkiem który mógłby sugerować zatwardzenie, to może ma już po prostu taką perystaltykę ? Jak ludzie, jeden chodzi częściej, drugi mniej...
Można by ewentualnie podać jej probiotyk i zobaczyć czy dostarczenie flory coś zmieni.

Tak, kupki są normalnej konsystencji, do tego szczurka robi je "na luzie", bez żadnego widocznego wysiłku, że tak powiem, wychodzą "gładko"
Kilka dni temu jeszcze dostawała probiotyk i to nic nie zmieniało.
Mi też wydaje się, że po prostu "taka jej natura", ale wolałam się upewnić, czy nie powinno mnie to niepokoić, bo cała reszta robi "mniej a częściej"