Strona 31 z 35

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 8:12 pm
autor: xSzczuras
I tak poczułam się trochę zaatakowana. Tyle, że oni podstawowych ziaren nie chcą wcale, i to w każdej jednej karmie je zostawiają. Szkoda mi trochę tak zostawiać ich z tymi resztkami na dnie, których nie lubią i do widzenia :(

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 8:14 pm
autor: noovaa
Szczur nie je karmy, jeśli został rozpieszczony. Nie dawaj im nic innego kilka dni, a zobaczysz że zgłodnieją to nauczą się jeść pełnowartościowe posiłki.

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 8:17 pm
autor: smeg
Akurat ziaren z Vitapolu mogą nie chcieć jeść, bo zazwyczaj w słabszych karmach są one za bardzo wysuszone i dla szczurów po prostu niesmaczne. W dobrej karmie nierozpieszczony szczur będzie zjadał wszystko, łącznie z ziarnami ;)

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 8:27 pm
autor: Megi_82
Niestety odpowiadam jedynie za swoje intencje i słowa, a nie odczucia innych - postaraj się z mojego posta wywnioskować to, co korzystne dla Twoich ogonów.
Dlatego tłumaczę Ci, że wyrzucenie karmy to nasz wybór. Ja nie wyrzucam. Jak zgłodnieją, a w misce nie będzie nic innego, to i to zjedzą. Naprawdę szczury powinny jeść ziarna, to nie jest mój wymysł ani złośliwość w stosunku do Ciebie. Inna rzecz, że karmy Vitapolu mają te ziarna takie sobie, zupełnie jakby wyschły na wiór i skamieniały. Próbowałaś kupić jakiś dobry granulat i chociaż dosypywać? Ja kupuję i dosypuję Science Selective, takie chrupki w postaci trójkącików, u mnie baby bardzo to lubią i traktują jako kolorowe chrupki. Nie jest to najtańsza karma, ale można ją równie dobrze stosować jako dodatek.

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 8:32 pm
autor: Megi_82
O edycjo!
Co do cen - pierwsze co wpadło mi w ręce, jak dostałam pierwszego szczura, to był oczywiście Vitapol. Zapłaciłam prawie 20zł za 1,6 kg karmy, z której na dzień dobry sporo odeszło, bo wywaliłam oczodajne chrupki. To nie jest tanio, 12,5zł/kg. W zooplusie za 66,40 jest 10kg Vilmie, niecałe 7zł/kg, a to dobra karma. Nawet pojedyncze opakowanie 2kg nie wychodzi tak drogo, jak Vitapol stacjonarnie.

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 8:35 pm
autor: xSzczuras
niech paskudy wyjedzą te mieszankę co teraz mają i zobaczymy jak poradzą sobie z kolejną dokładką samej karmy-nie vitapolu. Przy okazji zapytam ile razy dziennie i w jakich ilościach powinny dostawać warzywa czy owoce? Bo wydaje mi się, że może daje im tego za dużo i dlatego karmy nie zjadają.
Megi, oprócz vitapolu mam xtravital, resztki które wyrzucam to te drobne ziarenka vitapolu, xtravital znika, i te moje dodatki o których mówiłam. Dodam jeszcze, że nie dosypuje tych swoich wymysłów często, między innymi dlatego że mi się nie chce :D

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 8:48 pm
autor: Megi_82
Ile warzyw to trudno mi powiedzieć, ja na 6 bab daję pełną michę (taka 11cm średnicy), czasem czubatą. Pewnie zależy jakie warzywa, u nas to zwykle papryka, ogórek, pomidor, rzodkiewka, takie tam. Czasem dostają codziennie, a czasem chwila przerwy, nie zaobserwowałam wpływu pojawiania się warzyw na ilość zjadanej karmy podstawowej. Nie podaję ziemniaków.
Ten Vitapol to naprawdę jest niezbyt dobre jedzenie, a są do wyboru tańsze i lepsze :)

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 8:56 pm
autor: xSzczuras
Ciężko coś wybrać bo wiele karm znajduje się tutaj w działach za równo polecane jak i nie polecane karmy. Jakieś propozycje w miarę tańszych i dobrych karm? ::)

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 9:15 pm
autor: Megi_82
No właśnie Vilmie z zooplusa bym polecała. Nie jest droga, a dodatkowo zawsze mają jakąś promocję na większą ilość. Można tym karmić ze spokojnym sumieniem. Polecana jest też JR Farm, ale... wersja Uczta Szczura składa się głównie z kolorowych chrupek i dmuchanej kukurydzy, a wersja Basic ma stanowczo za dużo tłuszczu, ponad 9%.
Ja kupuję wymiennie Vilmie, Reggie Rat i Supreme Science (z tym, że te dwie dosypuję w charakterze dodatku).
I nie łam się nad tą miską. To my mamy wyrzuty sumienia, jak ogon nie ma pod nosem ulubionych kąsków, ale im nic nie będzie. Zgłodnieją, to wymiotą do ostatniego ziarna, gwarantuję ;)

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 9:19 pm
autor: xSzczuras
Czasem mam wrażenie, że mają mi za złe, że nie dosypałam czegoś dobrego ::)
Dzięki za pomoc, wędruje zamawiać karmę bo już mi się kończy nieszczęsny vitapol :)

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: śr sie 27, 2014 9:57 pm
autor: Megi_82
xSzczuras pisze:Czasem mam wrażenie, że mają mi za złe, że nie dosypałam czegoś dobrego ::)
Szczury są mistrzami żulenia, udawania strasznie głodnych, i robienia miny kota ze Shreka ;) Ale większość z tego to nasze projekcje, szczur nie będzie płakał, jak nie dasz.
Ja też nie jestem wolna od takich odczuć, ale wystarczy, że popatrzę na moją zapasioną, półkilową dziewczynę, która zaczyna mieć kłopoty ze sprawnością, umyciem się, a modlę się, żeby znikąd nie spadła, bo samą masą zrobi sobie krzywdę... wtedy myślenie wraca mi na właściwie tory ;)
Póki ich nie głodzimy, nie ma powodów do wyrzutów sumienia :)

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: czw sie 28, 2014 12:29 am
autor: Malachit
Czy tylko ja tutaj czytając wasze posty czuję się jak wyrodna matka? ;)
Szczury żebrzą, wiadomo - dzieci też ciągle proszą o słodycze i chętnie tylko je by jadały (popijając colą). Trzeba jednak patrzeć racjonalnie. Pamiętam, że moje szczury też kiedyś nie jadały niektórych ziaren i przykładowo zostawał niemal sam owies w misce, ja zaś wyrzucałam - bo to przecież resztki. To było... dawno, teraz wyrzucam jedynie niejadalne ogryzki i obierki z dna miski, nie ma, że sępią, mają zjeść wszystko co dostaną. Oczywiście jak tylko wstawiam napełnioną miskę, to pierwsze co zjadają ulubione chrupki, dmuchaną pszenicę... w końcu jednak znika wszystko. A na mnie ich sępienie kompletnie nie robi wrażenia (i wszystkim gorąco polecam wyrobienie sobie takiej umiejętności zaraz po ignorowaniu nocnych wojen klatkowych) ;)
Nie przesadzałabym też z bogowie wiedzą jaką ilością obiadków/owoców w ciągu dnia. Owszem, jest to zdrowe, ale nawet owoce mogą tuczyć, poza tym - to tylko DODATEK. Podstawę żywienia szczurów stanowi karma, z kolei jej podstawę - właśnie ziarna. Dając dodatki, zawsze racjonalnie weźcie pod uwagę - jakiej wielkości jest szczur i jaka powinna być przegryzka, żeby się nią nie przejadł? ;) Moje szczury dostają świeże dodatki kilka razy w tygodniu, bardzo rzadko zdarza się, żeby dostały do dodatkowej michy coś dwa razy w ciągu dnia. Żadne dropsy dla nich nie istnieją.
I chociaż ze mnie taka "wyrodna" opiekunka, to szczury głodne nie chodzą i tuszę mają odpowiednią ;)

Tak na marginesie przypomnę jeszcze coś, na co już kiedyś ktoś zwrócił uwagę - dwa szczury są najbardziej wybredne, zaś im większe stado i większa konkurencja do miski, tym chętniej wszystko jest pochłaniane.

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: czw sie 28, 2014 7:42 am
autor: noovaa
Mal, Ty się czujesz, ja kiedyś zostałam nazwana wyrodną matką, bo każę szczurom biednym jeść labofeed ;)

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: czw sie 28, 2014 9:34 am
autor: Kameliowa
pfff. No przecież jak można dawać szczurom granulat? Jeszcze wykorzystywany do karmienia w laboratoriach? >:D

Ja dodatków żadnych nie dodaję, ani dropsów Mendelejewa, ani dmuchanych ziaren ani nic. Gdybym zaczęła dawać, to pewnie też dtciak by nie jadł normalnej karmy. Dodatki, które ładnie wyglądają to już nawet nie chemia, ale puste bezwartościowe żarcie. Tym bardziej żarcie dla psów/kotów. Nie dość, że większości nawet tego psy/koty nie powinny jeść, to jeszcze kupy potem śmierdzą niemiłosiernie.

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

: czw sie 28, 2014 9:42 am
autor: xSzczuras
Kameliowa pisze:Tym bardziej żarcie dla psów/kotów. Nie dość, że większości nawet tego psy/koty nie powinny jeść, to jeszcze kupy potem śmierdzą niemiłosiernie.
Gdzieś właśnie tutaj na forum czytałam, że karma dla kotów nie jest szkodliwa, a tak w ogóle to royal, który podaje to karma z najwyższej półki.


Aż mi się przypomniało, jak kiedyś pożałowałam chłopakom gotowanej kukurydzy- bo sama chciałam ją zjeść. :D Kukurydza została na biurku a przez chwile gdy mnie nie było nagle znikła. Znalazłam całą zgryzioną kolbę za komodą, jak tak dużą kolbe ściągnęły z biurka i zaciągnęły przez pół pokoju do tej pory nie wiem ::)