Starość czy choroba?

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Idusia
Posty: 160
Rejestracja: śr paź 21, 2009 1:01 pm

Starość czy choroba?

Post autor: Idusia »

Dzisiaj jedna z moich szczurzyc (Łatka) dziwnie się zachowuje. Jest osowiała, nie chce się ruszać , widać, że nie ma siły. Już prawie nie kontaktuje. W nocy nie szalała, tylko spała, teraz też cały czas odpoczywa. Poza tym, tak dziwnie.. no, nie wiem, jak to opisać. Ona tak ciężko oddycha aż jej cała główka i ciałko lata w górę i w dół :( Jej przyjaciółka, Ami, jest jak zwykle pełna energii, nie zauważyłam u niej żadnych objawów. Jeśli byłaby to wina karmy, to obie byłyby chore. Maluchy jedza karmę z "Animalsa". Zawsze podawałam im tą karmę i nigdy nic się nie działo, więc to chyba nie jej wina. Przysmaków ostatnio mało dostawały, jedynie jakieś owoce i sporo zieleniny(koperek, pietruszka), ale też bez przesady. Jeszcze zauważyłam, że Łacik niesamowicie przytyła. Jeszcze tydzień temu była szczuplutka,a teraz jej brzuch jest ogroomny. Nie mam pojęcia, od czego. Z drugą jest wszystko ok, nie zauważyłam żadnych zmian. Ruchu mają tyle co wcześniej, nawet więcej, bo teraz wakacje i siędzę z nimi w domu całymi dniami.. Tak bardzo się martwię o Łatkę, dzisiaj zjadła jedynie kawałeczek arbuza, nie piła. Cały czas ma przymrużone oczka :( dzisiaj chyba nie ma szans, by pojechać do weta, sama nie dam rady, bo mam rozciętą nogę i prawie nie mogę chodzić, a mama jak wróci z pracy, to od razu jedzie na osiemnastkę do swojej chrześnicy.. Jejciu ja tu zaraz z nerwów umrę. Aaaha - Łacik ma dwa latka. Nigdy nie chorowała.
Zaszczurzona o__O
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Starość czy choroba?

Post autor: noovaa »

Słabe karmy są jak frytki i hamburgery ... Dopiero po dłuższym stosowaniu można zauważyć ile szkód robią ... Idziesz ze szczurem do weterynarza a tu okazuje się że wszystko w środku przestało działać....

2 lata to nie wiek by umierać ze starości ... ale idealny wiek na choroby. Jeśli szczur karmiony był nieodpowiednio, jest na nie bardziej podatny, a słabszy organizm może sobie z nimi nie poradzić ...

Ale teraz już mało który szczur ze starości umiera. Weterynarz jest potrzebny. Powinien ją osłuchać, wymacać, może zrobić RTG. Na 100% podałby jakieś leki. Jeśli jest tak źle, to bez weterynarza może nie przeżyć.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Starość czy choroba?

Post autor: *Delilah* »

Jeżeli ma zmrużone oczka, to prawdopodobnie ją coś boli, więc zalecałabym jak najszybsze udanie się do weta, bo na pewno nie chcesz, żeby Twój szczurek cierpiał.
Jeśli ciężko oddycha i nie, to są to już naprawdę poważne objawy, że coś jest nie tak.
Na odległość ciężko stwierdzić, co się dzieje, skoro brzuszek jest spuchnięty, to możliwe że wewnątrz jest jakiś guz, ale przyczyn może być wiele - wodobrzusze, problemy z krążeniem np. Sprawdź też, czy mała się wypróżnia. Jedna z moich szczurzyc miała problemy ze zbieraniem się wody w organizmie, stąd brzuszek był opuchnięty, dostawała odwadniający furosemid.
Moim zdaniem trzeba się zmobilizować jednak i nie pozwolić, żeby szczurka umierała w męczarniach, a na oko nie wygląda to dobrze.
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
Idusia
Posty: 160
Rejestracja: śr paź 21, 2009 1:01 pm

Re: Starość czy choroba?

Post autor: Idusia »

No, niestety, dzisiaj nie udało się odwiedzić weta.
Naprawdę się starałam, pytałam znajomych, a nawet sąsiadów. Nikt oczywiście nie miał czasu. Wiedziałam, że się nie zgodzą. Ludzie nie lubią szczurów..
No, ale jutro moja mama ma wolne (specjalnie wzięła) więc może pojechać z samego rana.
Teraz już jakby się trochę uspokoiło Łacikowi, już tak nie dyszy i nawet pobiegała troszkę :) Właśnie iska się z Ami. Ale nadal się martwię. Dzisiaj znając życie nie będę mogła zasnąć i spędzę noc obserwując ogony..
Dziękuję Wam bardzo..
Zaszczurzona o__O
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Starość czy choroba?

Post autor: noovaa »

Pilnuj żeby jadła i piła.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
Idusia
Posty: 160
Rejestracja: śr paź 21, 2009 1:01 pm

Re: Starość czy choroba?

Post autor: Idusia »

Z samego rana byłyśmy u weta. Przewróciłam się kilka razy, ale to szczegół ;D Wet dał małej jakiś zastrzyk (emmm nie wiem, nie zapytałam się ,jaki, ale to była chyba jakaś mieszanka bo brał z dwóch innych buteleczek) i powiedział, że jutro będzie prześwietlenie itd. Ponoć wczoraj też miał szczurzego pacjenta z takimi samymi objawami i to może być ..ee.. jakiś płyn w płucach lub guz.. mała po tym zastrzyku strasznie sika, wszystko jest już mokre, a szmatki jej już z 3 razy zmieniałam :o
W każdym razie dzięki za pomoc :}
Aha - co mogę dać jej teraz do jedzenia? Łatka nie chce pić, troszkę zjadła ziarenek, ale niechętnie. widzę, że ma chęć na arbuza, co go teraz jem P: Może być? I coś jeszcze typu jabłuszko, gruszka, to od razu sobie płyny uzupełni :> Czy raczej owoców nie ?
Zaszczurzona o__O
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Starość czy choroba?

Post autor: noovaa »

Musi pić, albo jeść płynne rzeczy. Jeśli więcej sika, może dostała furocośtam ( pomaga usunąć płyn m.in. z płuc ).

Możesz jej dać jakiś jogurt/śmietankę/gerberka. Dla szczurków, które nie chcą jeść / pić podaje się nutramigen. Zastępuje jedzenie i picie. Jeśli je, a nie pije, to dawaj jej wodniste rzeczy. Możesz też do poidełka dać troszkę miodu, czy herbatkę, vibovit etc. (tylko trzeba pamiętać że to się szybko psuje i trzeba wymieniać ).
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
Idusia
Posty: 160
Rejestracja: śr paź 21, 2009 1:01 pm

Re: Starość czy choroba?

Post autor: Idusia »

O, i właśnie o takie coś mi chodziło. Bardzo dziękuję :-)
Łacikowi się poprawiło, sama jestem w szoku. Wcześniej już nawet ja myślałam, że mała jest na wykończeniu. Ale teraz szczurek zaczął normalnie chodzić, je i nawet troszkę popiła. Sika, nie kupka.Jej przyjaciółka cały czas ją pociesza, zachęca do iskania i zanosi przysmaki do domku. Urocze ^~^ A Łatka już wspina się po suficie i próbuje nawiać z klatki na łóżko :D Tylko się wykąpię i biorę małe do siebie. Niech troszkę pobiegają. Tylko muszę uważać na tą chorą cwaniarę. Niech się nie przemęcza, a wiem, że ona jak znajdzie coś ciekawego do roboty, to się rozszaleje i koniec :D
Zaszczurzona o__O
Awatar użytkownika
Idusia
Posty: 160
Rejestracja: śr paź 21, 2009 1:01 pm

Re: Starość czy choroba?

Post autor: Idusia »

Niestety, to chyba koniec.
Wczoraj dostała jedynie zastrzyk. Po powrocie do domu zachowywała się jak dziki szczur. Cały czas uciekała i biegała, ale co jakieś 2 min przystawała i stała w bezruchu... nie wiem, co ten wet jej podaje. Nie mogłam jej na rękach utrzymać, drapała i wyrywała się. Później trochę się uspokoiło. Ale przez całą noc nie spałam, tylko trzymałam ją na rękach, bo w klatce za cholerę nie chciała zostać. Jeśli jakimś cudem ją tam upchnęłam, próbowała przeciskać się przez siatkę ochronną, gryzła pręty i straszliwie piszczała. Na moich rękach szybciutko zasnęła. Ogólnie jest tak - dużo ciemnoczerwonej wydzieliny koło oczek, ciężkie sapanie, oddychanie "boczkami", wystające kości, zapadnięty brzuszek. A zachowanie - mała raz jest pełna energii i zachowuje się, jak na początku napisałam, a raz jest bardzo spokojna i śpi. Nic nie chce jeść ani pić. Nawet najlepsze przysmaki olewa. Nie załatwia się. Daję jej nutridrink, ale zje max. 2 strzykawki (po 10ml) dziennie. I to na siłę. Ami jest przerażona. Bidulka, pewnie bardzo się teraz stresuje. Łatka nie wchodzi do klatki, cały czas jest przy mnie. Jeśli nie może dotykać moich dłoni, panikuje. Dziwne. Wcześniej jakoś za mną nie przepadała. Od Amisia ucieka. Dzisiaj wypiła więcej ND, ale to dlatego, że prawie cały czas próbowałam jej wlać go na siłę. Nie wiem, czy powinnam to robić. Może lepiej dawać jej tyle, ile będzie miała ochotę zjeść? Ale to wyjdzie mniej niż 10 ml :( Dziś wet był tylko do 13. A umawialiśmy się na 17. Ponoć nagły wypadek, czy cuś. W razie stanu krytycznego mamy dzwonić. Może jutro nareszcie uda nam się zrobić zdjęcie. Chociaż nie wiem, co to da.. I tak pewnie trzeba będzie ją uśpić. Tak mówią rodzice. Chciałabym walczyć do końca, ale widzę, że mała się męczy. Może powinnam zmienić weta.. ale ten jest chyba najlepszy z tych wszystkich w okolicy. Dużo osób do niego przychodzi z gryzoniami. Mówi,że ma sporo szczurków-pacjentów :) Szczurki to wspaniałe zwierzaczki, najcudowniejsze na świecie. Jednak nie mam serca do tych ciągłych pożegnań.. Człowiek się przywiąże, a tu proszę. Nie, to nie dla mnie :(
Zaszczurzona o__O
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Starość czy choroba?

Post autor: nausicaa »

zapytaj weta, co on jej daje w ogóle, bo to mogą być jakieś działanie niepożądane leku. w ogóle ona dostaje antybiotyk? furosemid jest w porządku przy wodzie w płucach, ale powinna dostać antybiotyk albo jeśli to serce jakiś lek nasercowy. nie widziałam nigdy takich reakcji szczura na antybiotyk, ale trzeba by poczytać o możliwych działaniach niepożądanych.
poza tym dopóki szczur jest aktywny, to może nie jest jeszcze tak źle...gorzej, że nie je i kupek nie robi.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
Idusia
Posty: 160
Rejestracja: śr paź 21, 2009 1:01 pm

Re: Starość czy choroba?

Post autor: Idusia »

19 lipca Łatka odeszła..Dostała "atak". Gorszy, niż te wcześniej. Otworzyła pyszczek, jakby nie mogła oddychać. To trwało dosłownie kilka sekund. Umarła na moich rękach. Moim zdaniem to nie wina płucek, ale coś z mózgiem. W ostatnich godzinach życia, podczas poruszania się, chodziła jak pijana. Chwiała się na łapkach i główkę przechylała lekko na jeden bok. Dopiero wtedy to zauważyłam. Wcześniej tak nie miała. Cóż, cieszę się, że mała się już nie męczy. Mam nadzieję, że bez problemów dojechała pociągiem do Szczurkowego Raju :) Nareszcie spotka się ze swoją najlepszą przyjaciółką - Maksią :) Po długim czasie rozłąki...

P.S. Zmieniam weta. Jakoś straciłam do tego "naszego" zaufanie. Czytałam trochę o podobnych przypadkach i zdaje mi się, że mój wet nie jest specjalistą od szczurków :\ Z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy do tej pory nam pomagali :)
Zaszczurzona o__O
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Starość czy choroba?

Post autor: noovaa »

Bardzo mi przykro :(.

Cóż.. co do weta, to nie mi go oceniać .. ale jeden stracony szczurek, to nie dowód na to że wet jest zły. Codziennie odchodzi jakiś szczurek, bo niektóre choroby są dla nich zbyt ciężkie :(. Jest dział o polecanych i nie polecanych weterynarzach. Tam poszukaj kogoś, kto udowodnił zaszczurzonym, że wie jak szczurkiem się zajmować ;).
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Starość czy choroba?

Post autor: Kluska123 »

Z tym przewracaniem sie - mialam tak samo, moja szczurzynka Kluska miala zapalenie mozgu, stad takie objawy.
Bardzo mi przykro z powodu Twojej gwiazdeczki, naprawde.
Ale tak na przyszlosc, zmienilabym weta, tak jak mowisz.
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
fladra
Posty: 9
Rejestracja: wt lut 02, 2010 8:41 pm

Re: Starość czy choroba?

Post autor: fladra »

Witam serdecznie,

również mam 2-letnią szczurzycę i pojawił się problem z poruszaniem się. Wiki ma problemy ze wspinaniem się, wchodzeniem/wychodzeniem z klatki (jakby niekoniecznie kontrolowała ruchy łapek). Sprawdzałam czy nic jej nie boli, zachowuje się normalnie, je, pije, jak chodzi po podłozu to też nie ma problemu. Zaczyna się on kiedy wymaga od niej większej sprawności...
Żadnych wydzielin z uszu, czy noska, nie jest agresywna.

Bardzo proszę o porady. Czy ktoś wie co się może dziać? Jeśli trzeba iść do weterynarza to czy polecacie kogoś z Krakowa?
Jak do tej pory NIGDY nie chorowała. Jest ze sklepu zoologicznego.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi...
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Starość czy choroba?

Post autor: nausicaa »

jeśli szczurcia nie ma innych objawów i zachowuje się normalnie, jest żywa itd, to moze być po prostu starość i problemy ze stawami. spróbuj jej dawać dużo produktów z wapniem, jakieś jogurty itp. możesz jej też kupic tabletki z siarczanem chondoityny.

ale ogólnie i tak możesz przejść się do weta, żeby na pewno sprawadzić, czy to ni coś neurologicznego.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”