Strona 1 z 1

Zjadanie marwego ogona

: śr wrz 14, 2011 8:39 am
autor: kleopati
Cześć. Proszę o doradzenie co mam zrobić bo mam dylemat, zacznę od początku. Moja zdolna szczurka będąc w klatce nie mam pojęcia w jaki sposób, napewno druga samiczka jej tego nie zrobiła, zerwała sobie całą skórę z 2 ostatnich cm ogona, dosłownie kości było widać. Czym prędzej do weta, dostała maść no i minął już tydzień i zaczeła się robić martwica niestety, poszłam na kontrole do lekarza i stwierdził że konieczne jest usunięcie tej częsci ogonka pod narkozą. Dziś ma być zabieg, a od jakiś dwóch dni zauważyłam ze ta martwa część jest coraz mniejsza. Okazało się że to Koka zjada tą suchą martwą cześć i wylizuję całą tą jego część. I teraz pojawia się moje pytanie, czy uważacie że ten zabieg jest konieczny czy może Koka sobie sama z tym poradzi?
Już raz była w narkozie i wiem ze potem przez jakiś tydzień była taka przestraszona i osłabiona więc nie wiem jak ten zabieg na nią wpłynie. Proszę o rady bo nie wiem co będzie lepsze,a zawsze lepiej jest zobaczyć opinie innych :)

Re: Zjadanie marwego ogona

: śr wrz 14, 2011 11:47 am
autor: smeg
Idź do weta, niech to obejrzy i zdecyduje, czy zabieg jest nadal konieczny ;)

Re: Zjadanie marwego ogona

: śr wrz 14, 2011 12:03 pm
autor: Sissel
Wydaje mi się, że to normalne w zachowaniu szczurka, że obgryza martwą tkankę.
Ale ja bym zadzwoniła do weta, powiedziała co robi mała i zapytała ą sobie zrco robić. Niestety szczurki nawet mając dobre intencje mogą zrobić sobie krzywdę i uważam, że lepiej by było to skonsultować ze specjalistą.
Pozdrawiam i życzę małej szybkiego powrotu do zdrowia :)

Re: Zjadanie marwego ogona

: śr wrz 14, 2011 1:13 pm
autor: Nakasha
Biorąc pod uwagę to, że ogon jest częścią kręgosłupa, jednak warto się przejść do weta by go obejrzał. ;)

Re: Zjadanie marwego ogona

: śr wrz 14, 2011 1:42 pm
autor: kleopati
Jesteśmy umówione na wizytę na 17.30 i lekarz zdecyduje co robić. Dziękuję za rady, napiszę jak wrócę co zdecydował weterynarz:)

Re: Zjadanie marwego ogona

: śr wrz 14, 2011 8:55 pm
autor: kleopati
Koka już po zabiegu, lekko otępiała jeszcze, ale nie jest źle bo ulubioną kukurydzę zjadła. Lekarz stwierdził że ucięcie ogonka to będzie najlepsze wyjście z sytuacji. A i polecam doktora Klimasa z Krakowa przyjmuje na ul. Szybkiej 29 w Nowej Hucie, nie jest specjalistą od gryzoni ale opiekował się wiele lat moim psem który dzięki niemu dożył 19 lat, umie obchodzić się ze zwierzakami:)

Re: Zjadanie marwego ogona

: śr wrz 14, 2011 9:45 pm
autor: Sissel
Widzisz i w sumie po strachu :)