szczury.org

Moj Andrzejek znowu dostal to co ma na uszach bo wczesniej w wakacje tez byl leczony i schodzilo lecz powrocilo,

wiem ze pownieniem zrobic bez fleszha ale to byl tylko raz i przynajmniej wszystko widac,

podsylam zdjecie

W dodatku nei ma zadnego dobrego weterynarza w Szczecinie na razie probowalem leczyc go specjalnym naparem ale nic nie pomaga

[img]http://img831.imageshack.us/img831/9793 ... t.jpg/[img]

To wyglada na wyjątkowo zaawansowany przypadek świerzbu. Ivermektyna pomoże - to podstawowy lek i każdy weterynarz powinien go mieć.

Podstawą, poza regularnymi zastrzykami z iwermektyny, jest zabicie pasożyta również w otoczeniu szczura, tzn. wygotowanie jego szmatek i wszelkich innych tekstyliów, w których przebywał, wygotowanie lub wyprażenie (np. w piekarniku) wszystkich elementów drewnianych wyposażenia klatki (chociaż najlepiej wyrzucić, jeśli Ci ich nie szkoda), wymycie klatki i jej wszelkich elementów plastikowych/szklanych/itp. środkiem biobójczym.

Najlepiej zabiegi powtarzać przed wpakowaniem szczura do klatki po powrocie z zastrzyku.

Obowiązkowo myj ręce po każdym kontakcie ze szczurem i staraj się ograniczyć kontakt z nim, bo pasożyt może jakimś cudem przetrwać na Tobie (mało prawdopodobne, ale możliwe) i przenieść się z powrotem na szczura.

Każdy wet ma Ivermektynę lub chociaż Insektin w spraju.
Nawet taki osiedlowy.
Będzie potrzebne kilka wizyt.

Musiało nastąpić ponowne zakażenie świerzbem.
Zrezygnuj całkowicie z trocin, sianka - na rzecz ręczniczków papierowych.

I bardzo możliwe, ze tych uszek nie da sie uratowac i będą okaleczone. Te strupy odpadną.

Polce jak najszybciej do weterynarza ponownie, dziekuje za wskazowki i mam nadzieje, ze sie z tego wyleczy.

Wyleczy. Tylko w razie ponownego zarazenia leć do weta jak zauwazysz pryszczyki na uszkach, bo teraz to jest zaawansowane mocno.