szczur się dusi - ataki astmy?

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

Ech. Znów miał duszności, koło 8-9, choć bierze enro od dwóch dni i myślałam, że sie sytuacja poprawia. Tylko tym razem trwało to jakieś 10 minut i były lepsze momenty, że nabierał powietrza. Oczywiście się zeschizowałam i pojechałam do lecznicy całodobowej, gdzie babka (nie szczurowa co prawda) powiedziała, że to pewnie zapalenie płuc, że oddycha brzuchem i może nie być ciekawie.
Według jej zalecenia zrobiłam Guciowi inhalację woda z solą i opukałam go trochę, żeby oderwać syf z płucek, ale jestem sfrustrowana, że nie wiem kompletnie co to jest. Katar po enro mu się zmniejszył, nie chrumka, nie świszczy, nie słychać nic z płuc, tylko trochę kicha - wygląda to inaczej niż wcześniejsze zapalenia płuc, które przechodził. Mam nadzieję, że te inhalacje cos pomogą...
Babka powiedziała, że furosemid na tym etapie by pogorszył sprawę zagęszczając wydzielinę (gdzie ona jest w ogóle?) jeszcze bardziej zaklejając płuca i utrudniając odkrztuszenie.
Co myślicie o teofilinie na duszności? Dostawał przy poprzednich choróbskach. Teraz nie dostał nic, bo kobita powiedziała, że nie ma sensu dawać sterydu czy furosemidu, po powierzchnia oddechowa płuc jest mała przez wydzielinę i nic na to nie pomoże. A o teofilinie nie pomyślałam w tamtym momencie.
Po południu zadzwonię do dobrego weta i zapytam co robić, ale chciałabym też waszej opinii.
Muszę też wspomnieć, że mam remont w domu i może sytuację pogarszają farby i kurz? Postaram się go trzymać z dala od tego burdlu :/
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: nausicaa »

od końca. na pewno kurz i farby szkodzą, dobrze by było jakoś go od tego odseparować.
dobrze by było zrobić też rtg- zobaczysz, czy jest woda w płucach czy rzeczywiście ta wydzielina. ciężko mi powiedzieć, bo u szczurów wetki zawsze dawały furosemid, u psa z kolei mam zdiagznozowane właśnie to zaklejenie pęcherzyków płuc wydzieliną i ona dostaje właśnie teofilinę. ale przy dużych dusznościach weci podawali też furosemid.

a skąd sie bierze wydzielina w płucach. jeśli płuco jest niefunkcjonalne czyli są zwłóknienia, zapadnięcie itp (spowodowane chorobą albo niedoleczonym zap. płuc, w każdym razie na pewno u Gucia płuca nie są w pełni sprawne), jeśli pojawia się wydzielina czyli po prostu flegma, kaszel, która spływa do pluca, to już tam zalega, bo płuca nie są w stanie jej odkrztusić. i to powoduje dalsze zwłóknienia i niszczenie płuca. więc wetka po części ma rację. inna sprawa, że w płucach może być dodatkowo woda.i jeśli podamy furosemid, to woda zejdzie, ale jednocześnie wydzielina się może zagęścić. wydaje mi się, że jeśli furosemid poda się tylko przy dusznościach, a nie stale, to nie będzie stale zagęszczał wydzieliny, ale pomoże doraźnie zejść wodzie z płuc.

rtg na pewno by pomógł rozstrzygnąć, ale musi być dobre zdjęcie.

tym czasem na pewno można podać teofilinę. nie wiem, czy furosemid można dawać razem z teofiliną.

i jeszcze jedno- jeśli antybiotyk nie działa, trzeba zwiększyć dawkę do max. i do tego włączyć jeszcze inny antybiotyk- doksycyklinę albo oksytetracyklinę czyli oxyvet. enro najlepiej podawać w 2 dawkach. te połączenia dawały u moich bardzo chorych szczurów bardzo dobre efekty.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

Bo zdaje mi się, że enro pomogło na katar, widać, że lepiej mu się oddycha i mniej kicha. Generalnie nie wygląda źle, prawie jak zwykle, nie słychać nic z płuc. Tylko znów się pojawiła duszność... Trwała dłużej, ale wyglądała może troszkę mniej groźnie.
Czyli jeśli mówisz, że podawać dwie dawki dziennie... Teraz dostaje bodajże 0.2 ml na dobę w jednej dawce. Rozdzielić dawkę na dwie po 0.1 ml, czy podwoić i dawać 0.2 ml dwa razy na dobę? Musiałabym to skonsultować z wetem.
A z rentgenem, no właśnie, może być ciężko, bo Gustaw się strasznie wyrywa, nie wiem czy dałoby się go utrzymać nieruchomo (próbowałyśmy obie z wetką go trzymać, a technik robił zdjęcie i właśnie nie wyszło). Babka mówiła też, że przy dusznościach lepiej nie robić rtg pod narkozą. Spróbuję do niej jeszcze zagadać. Może jest jakiś sposób na skuteczne unieruchomienie szczura? Łapanie skóry na karku nie zdało egzaminu :/
To, że ma zniszczone płuca jest bardzo prawdopodobne, myślę, że na 100% miał jedno nie zaleczone zapalenie. Mój były dawał mu wtedy zastrzyki, a Gustaw nie mógł tego przeżyć i zdarzało mu się np. zwiewać z igłą w plecach. Jak tylko mu się polepszyło, odstawili antybiotyk, żeby go nie męczyć. Poza tym kilka takich poważnych infekcji chyba robi swoje, tak czy siak? To już jego trzecie czy czwarte leczenie układu oddechowego.
Będę go inhalować, mam też moczopędny pokrzywowy syrop jakiś, może mu dać? Teofilinę postaram się załatwić dziś. Furosemid jest chyba też na receptę, nie?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: Paul_Julian »

Ja swoje strachulce jak dawałem na rtg , to trzymałem za przednie łapki (delikatnie) , a glowę szczurka miałem w dłoni ( jak nie widzi, to mniej się boi), a wet trzymał za tylnie łapki. Pomagało tez delikatne drapanie po żebrach i cmokanie.

Nawilżaj powietrze - na dach klatki daj wilgotne stare przescieradło, może nawet troszke zachodzic na boki klatki i co kilka godzin dobrze to płukaj. Będzie nawilżać i jednocześnie łapać kurz.

Tutaj http://ratguide.com/meds/antimicrobial_ ... aytril.php jest dawkowanie enro .
I wytłumaczenie skrótów http://ratguide.com/meds/reference/conv ... ations.php

Kredka miała dostawała max :
10 dni : enro 5mg/kg + Doxy 2.5mg/kg 2x dziennie (wczesniej dostawała mniejsze dawki)

Na ratguide http://ratguide.com/health/bacteria/myc ... smosis.php jest taka kuracja (na mykoplazmoze):
Enro 15 mg/kg + Doxy 5 mg/kg przez 10 do 30 dni

Generalnie to leczylismy ją bardzo długo , ale na mieszance enro+doxy była chyba tylko te 10 dni. Potem na rtg wyszły ładniejsze pluca . Nadal są zniszczone.

Na pewno enro+doxy zadziała o wiele lepiej niż samo enro.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: nausicaa »

moje chyba dostawały 10mg/kg 2 razy dziennie, a tym, że lepsze zastzryki, przynajmniej na początku, bo lepiej działają. i włącz to doksy, ono jest tylko w tabsach. moje szczury dożyły na tym połączeniu aż 5mc dodatkowo. plus furosemid.
dopytaj jeszcze weta, czy warto dawać furosemid przy dusznościach i czy nie zaszkodzi, gdyby była ta wydielina. ona działa b. szybko, bo już po ok 20min.

ja szczury trzymałam za przednie łapki palcami i tyłek dłonią trzymałam. na narkozie nie rób, bo nie przeżyje
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

Próbowałam dziś skołować leki od wetów, ale strasznie są oporni i nie chcieli przepisać teofiliny i furosemidu. Że ich sprawdzają, ewidencja leków, że się nie podejmą i w ogóle. I się wypięli na na mnie w dwóch miejscach i w aptece. Teofilinę i inhalator na astmę (na czarną godzinę) dostanę pocztą (były). Skąd wy bierzecie te antybiotyki? Może nie umiem odpowiednio zagadać :/ a tu jeszcze doxy trzeba wydębić...

A propos furosemidu usłyszałam z jednej strony, że może go zabić, a z drugiej od zaufanego weta, że nie ma doświadczenia z dusznościami u szczurów i że dałby steryd, a z furosemidem i teofiliną można spróbować. Że na razie nie mam dostępu do niczego innego, zdecydowałam się znów na rapidexon (dopytałam, działa faktycznie do 48h) i zwiększyłam nieco dawkę enro i podzieliłam na raty, żeby dostawał 2x na dobę. Robię też inhalacje. Ale chyba muszę się znów wybrać do weta, bo nie jestem pewna czy enro w ogóle działa, a to już trzeci dzień leczenia...

Przeniosłam klatkę do innego pokoju, żeby uniknąć ewentualnego kurzu i farb. Wieszam na niej mokre szmatki, czasem z kroplą inhalolu. Poza dołączeniem doxy na razie nic więcej mi nie przychodzi do głowy... Niech coś się poprawi, bo zwariuję.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: Paul_Julian »

Najwazniejsze to wspołpracujący wet. Taki, który nie boi się równiez nam zaufać, że go potem nie oskarżymy jak coś złego się stanie. W aptece nie sprzedadzą, bo to na receptę.
idź do tego lepszego weta , lub tej wetki co byłas, możesz nawet wydrukować dawki i to co pisze na ratguide.

Wg mnie od samego enro sie nie poprawi, bo to za słabe po prostu.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: nausicaa »

weź podrzuć wetowi stronkę http://ratguide.com/health/bacteria/myc ... smosis.php tam są w ogóle choroby i leczenie szczurów opisane.
wjedź mu na ambicję, że się ma douczyć, a nie że ewidencja leków. akurat- dostałabyś jedną strzykawkę furosemidu, nikt tego nie sprawdzi, bo zawsze wet może powiedzieć, że się zastrzyk psu nie udał. moi weci bez problemu dawali

i owszem, enro jest za słabe, a leczenie sterydem, to jest żadne leczenie, bo każdy głupi umie go podać. ależ ja bym takiemu wetowi nawrzucała, jakbym była na Twoim miejscu.

a nie masz jakiegoś znajomego lekarza?
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
milen87
Posty: 198
Rejestracja: sob sty 17, 2009 1:55 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: milen87 »

Podzielę się z Wami przełomowymi wieściami o leczeniu Gucia. Otóż... po tym jak steryd po raz drugi przestał działać i Gucio miał ataki duszności kilka razy w ciągu dnia odstawiliśmy antybiotyki i spróbowaliśmy innego, trochę eksperymentalnego wyjścia. Napisaliśmy do dr Wojtyś w sprawie dawkowania cetyryzyny, leków na alergię typu allertec, cetalergin itp. Pani doktor zaproponowała dawkę 1/6 tabletki na dobę. Dajemy to Guciowi od kilku dni i może nie przestał kichać, ale duszności ustały. Hurra! Co myślicie o tym i jak prognozujecie leczenie?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: szczur się dusi - ataki astmy?

Post autor: Paul_Julian »

Czyli wychodzi na to , że na coś był uczulony (pytanie tylko na co...jedzenie, zapach, konserwant ?) . To spory przełom !
Podejrzewam, zę pewnie będzie musial te leki brac jak czlowiek, przez czas dluższy, albo na stałe. Najważniejsze, ze jest efekt.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”