Strona 2 z 2

Re: ZGRUBIENIE, PŁASKI GUZ POD SUTKIEM - PROSZĘ O POMOC

: pt lis 11, 2011 10:42 am
autor: kinia87
słuchajcie, nie wiem jak to jest możliwe, ale to się naprawdę zmniejszyło... wczoraj podczas wybiegu obejrzałąm Tajfuna i guzek jest zdecydowanie mniejszy. Na pewno nie jest to zasługa antybiotyku, bo już wczoraj zauważyłam różnicę przy samej wizycie u weta. Więc o co chodzi?
Jeśli chodzi o lek, jest to jednak enrofloksacyna... nie miałam serca wciskać Tajfunowi dopyszcznie na siłę, więc przemycam w małym kawałeczku wafelka czekoladowego... Mój kochany mały misio... mam nadzieję, że antybiotykoterapia mu pomoże...

Re: ZGRUBIENIE, PŁASKI GUZ POD SUTKIEM - PROSZĘ O POMOC

: pt lis 11, 2011 11:27 am
autor: Paul_Julian
Może to był tylko stan zapalny i enro pomoga ? Najważniejsze, ze się zmniejsza. Pisałas, że było trochę ropki, więc jesli była mikro dziurka , to zaczęło tamtędy wyciekac i przez to tez opuchlizna jest mniejsza.

Re: ZGRUBIENIE, PŁASKI GUZ POD SUTKIEM - PROSZĘ O POMOC

: pt lis 11, 2011 1:00 pm
autor: kinia87
to jednak nie byla ropka tylko wierzch sutka... ja sie nigdy tak z bliska nie przygladalam, wiec wygladalo mi na taka biala kropeczke ;) tak czy siak, na razie odpukac jest mniejsze :) bede informowac na biezaco co i jak ;)
a Tajfun jeszcze bardziej zywy po enro niz byl wczesniej ;) choc nie wiem, jak to mozliwe, bo to istny "Tajfun" jest;)))

Re: ZGRUBIENIE, PŁASKI GUZ POD SUTKIEM - PROSZĘ O POMOC

: wt lis 15, 2011 6:50 pm
autor: kinia87
ech.. chyba po prostu bardzo chcialam, zeby bylo lepiej i widzialam to, co chcialam widziec... niestety guzek jest taki sam jak byl. Jestesmy po kilkudniowych dawkach enro, nic sie nie zmienia. Nie wiem co robic, nie chce go operowac, bo sie po prostu boje. Ten guz nie przeszkadza mu w funkcjonowaniu, nie jest to tez ropien (wiec wylewu ropy do wewnatrz nie bedzie). Nie wiem czy lepiej po prostu tego nie ruszac... niech mi sie nie wybudzi z narkozy (w bdg nikt nie robi wziewnej, tylko iniekcyjna) to w zyciu sobie nie wybacze... w dodatku do chudych nie nalezy, wiec to tym bardziej obciaza... nie wybaczylabym sobie tego, ze mialam szczura pelnego energii, radosnego, funkcjonujacego lepiej niz normalnie i w jednym dniu pozwolilam mu po prostu odejsc kierujac go na operacje, z ktorej sie nie wybudzi..
Postanowilam, ze nie bede tego ruszac, dopoki nie bedzie mu to w jakis sposob utrudnialo funkcjonowania. Jak tylko zobacze, ze cos sie dzieje (w jego zachowaniu, zdrowiu etc.) to wtedy podejme decyzje. Teraz po prostu nie potrafie :(

Re: ZGRUBIENIE, PŁASKI GUZ POD SUTKIEM - PROSZĘ O POMOC

: śr lis 16, 2011 1:32 am
autor: sylwiaj
mam ten sam problem zupełnie identyczny przypadek u babci po sterylce i tez mam podawac antybiotyk:)
powiem Ci ze ja na Twoim miejscu jednak zdecydowałabym sie na operacjee póki co zadna operacja nie zabrała mi szczurka (nawet tych z nadwagą i w wieku 2lat i 4 miesiacy) natomiast rak zabrał mi niedawno Klusię sama zreszta sie zastanów co by było gdybys miała guza czy choziłabys i czekała na wyrok - tzn zoperuje sie jak juz bedzie xle co zmniejsza Twoje szanse na przeżycie czy zaryzykowałabys odrazu i miała większą szansę na wyzrowienie?

Re: ZGRUBIENIE, PŁASKI GUZ POD SUTKIEM - PROSZĘ O POMOC

: śr lis 16, 2011 8:30 am
autor: smeg
Szczurki bardzo długo nie dają po sobie znać, że coś jest nie tak. A kiedy zacznie jej przeszkadzać w funkcjonowaniu, na operację może już być za późno. Na Twoim miejscu zdecydowałabym się teraz. Jeśli wet ma doświadczenie, to podanie odpowiedniej dawki narkozy nie powinno być problemem.

Re: ZGRUBIENIE, PŁASKI GUZ POD SUTKIEM - PROSZĘ O POMOC

: śr lis 16, 2011 6:44 pm
autor: kinia87
zdecydowałam się na operacje. Dziś byłam się umówić na zabieg...
operujemy 25.11 (sobota) o 9:15... i juz bardzo prosimy o kciuki :( operacja odbedzie sie pod narkoza iniekcyjna..
jestem przerażona, bo na kartce mam napisane mastektomia. Ja już oczywiście się zestresowałam i nie pamietam, co dokładnie mówiła wetka.. w każdym razie właśnie są 2 opcje : albo będzie po prostu operacja guza jako guza (wtedy koszt 100zł), albo zabieg mastektomii, z wycięciem gruczołu + większości sutków?! jezus maria, wezcie mnie oswieccie, bo ja nie wiem, co sie dzieje :((((

Re: ZGRUBIENIE, PŁASKI GUZ POD SUTKIEM - PROSZĘ O POMOC

: śr lis 16, 2011 6:54 pm
autor: kinia87
jeszcze wetka wspomniala, ze przy mastektomii jest szycie przez caly brzuch :/ czy tak faktycznie jest? prosze pomozcie, ja nie mam pojecia, jak to powinno byc przy takich zabiegach i nie wiem, czy w takim ukladzie moj wet ma dobre podejscie do sprawy. Koszt mastektomii ok. 200zł.

Re: ZGRUBIENIE, PŁASKI GUZ POD SUTKIEM - PROSZĘ O POMOC

: śr lis 16, 2011 7:23 pm
autor: Flaumel
Jakbyś poczytała o gruczolakach na spokojnie: tak, wycina się albo guza, albo całą listwę mleczną w zależności od tego co trzeba zrobić, więc bez paniki :) ?

Re: ZGRUBIENIE, PŁASKI GUZ POD SUTKIEM - PROSZĘ O POMOC

: śr lis 16, 2011 9:28 pm
autor: Paul_Julian
Nie panikuj. Florka miała wycinane chyba tylko po 2 sutki z każdej strony. Mastektomia to po prostu wycięcie gruczołu-jednego albo kilku.