Rweolwer pisze:Łooo jezu! Jakbym chciała napisać wszystkie rzeczy ,których nienawidzę ,bądź które mnie wku*wiają to dużo by tego było. Może napiszę co teraz przychodzi mi do głowy:
Z całego serca nienawidzę :
-pozerstwa (gardzę takimi ludźmi)
-technomłotów,dziuń z dyskotek
-bananowej młodzieży
-dzieciorów (małych,dużych...Nigdy nie rozumiałam zachwytu nad małymi dziećmi. Przecie to jest brzydkie. Weźmy np.młode wszystkich zwierzątek są słodkie. Małe szczeniaczki,kotki,szczurki cokolwiek. A mały człowiek jest wstrętny ,łysy,czerwony i drący sie -,-)
-podążania za modą
-ludzi,którzy nie mają własnego stylu,własnego 'ja'.(Którzy podążają za tłumem i są w stanie dopasować sie do każdego towarzystwa bez względu czy będą się w nim dobrze czuli,czy nie)
-'zakochanych 16 letnich par' które przetaczają ślinę w miejscach publicznych,dla szpanu ? (ja rozumiem.Miłość miłością,no ,ale to jest niesmaczne ;/)
To zaledwie 1/1000000 rzeczy,których nienawidzę.
Jeżu,
Rweolwer, muszę Cię splagiatować ;p [poza tym mięsem - staram się nie jeść, czasem tylko białe],i od siebie dodać jeszcze przede wszystkim:
- wytapetowanych lal na szpilach [bądź tylko jednej rzeczy z tych];
- hałasu;
- braku szacunku dla innych ludzi;
- tekstów w stylu: palacze - "na coś trzeba umrzeć; muszę dokarmić raka", kretynów - "zasady są po to żeby je łamać"
- wymówek nieuków, że mają dysleksję itp. bo nie chce im się ortografii uczyć (mówię o większości, która właśnie tak robi, nie o ludziach na prawdę chorych,których akurat jest mniejszość);
- małolatów, które myślą że są cool i pozjadały wszystkie rozumy (pod domem mam szkołę średnią, masakra co te bachory wygadują i jak się zachowują);
- polskiego chamstwa, wścibstwa i złośliwości;
- morderców, pedofilów itd.;
- pijaków;
- ćpunów;
- palacze również mnie denerwują z tym swoim zatruwaniem innym ludziom życia;
- polskiego pseudo rapu, reggae, itd.
- ludzi wypowiadających się w tematach, o których nie mają pojęcia;
- piłki nożnej (oraz jej kibiców);
- efektów komputerowych nowych filmach;
- polskich filmów [nowych];
- seriali typu telenowele;
- kabaretów (poza tymi do lat 90tych);
- ludzi, którzy twierdzą, że wrestling jest udawany (reżyserowany do cholery jasnej);
i musiałabym chyba jeszcze z tydzień siedzieć, żeby resztę wypisać ;]