Strona 2 z 2

Re: BASEN Z PIŁKAMI DLA OGONÓW? ;)

: śr lis 16, 2011 6:58 pm
autor: kinia87
ejjjj to jest calkiem dobry pomysl :D basen z mieszanka studencka :D heheheh juz widze ten dziki szał... ;) Aya by wszystko sukcesywnie do klatki wynosiła... o masakro ;)

Re: BASEN Z PIŁKAMI DLA OGONÓW? ;)

: czw gru 15, 2011 5:32 pm
autor: pray
A ja się zastanawiam czy szczurki będą chciały się bawić w takim baseniku z piłeczkami. ??? Bo obstawiam ,ze moje ogony by zobaczyły co to jest a potem trzymały się od tego z daleka :P Chyba ,ze ja mam inne wyobrażenie tego baseniku niż wszyscy :P A z tymi orzechami to faktycznie dobry pomysł ogony miały by niezłą frajdę :) A może coś jeszcze wrzucić do tego baseniku oprócz tych orzechów? np kuleczki z papieru ,żeby szczurki miały lepszą frajdę w szukaniu orzechów ;)

Re: BASEN Z PIŁKAMI DLA OGONÓW? ;)

: czw gru 15, 2011 8:19 pm
autor: marlenkas91
Ja na moich wypróbowałam taki basenik i niestety nie było szału.... Moja szczury nie cierpią wody :/ i nawet smakołyki ich nie przekonały. Kwestia szczura ;)

Re: BASEN Z PIŁKAMI DLA OGONÓW? ;)

: czw gru 15, 2011 8:29 pm
autor: klimejszyn
tu nie ma mowy o wodzie... ;)

Re: BASEN Z PIŁKAMI DLA OGONÓW? ;)

: czw gru 15, 2011 8:33 pm
autor: marlenkas91
piłki no tak.... basen skojarzył mi się z wodą... sorki...

Re: BASEN Z PIŁKAMI DLA OGONÓW? ;)

: czw gru 15, 2011 8:50 pm
autor: szop
ja mam plany żeby w gorące letnie dni zrobić moim panienkom basen (z wodą) np w wanience dla lalek (ostała mi się jedna na strychu) dziewczyny i tak na tyle ciągnie do wody że pewnie w upały same coś wykombinują (czytaj: wskoczą do wanny albo do miednicy z praniem)

Re: BASEN Z PIŁKAMI DLA OGONÓW? ;)

: pt gru 30, 2011 11:08 am
autor: Rajuna
te gąbkowe piłki są bezpieczne, szczur tego nie połyka, tylko drze na kawałki ;) znajomi mieli takie piłki, ale dawali 1 na raz przed sprzataniem klatki ::)
basen z pingpongami i ukrytymi smakołykami moze zdac egzamin ;) ale zamiast orzechow uzylabym jajka na twardo :)

Re: BASEN Z PIŁKAMI DLA OGONÓW? ;)

: pt gru 30, 2011 2:09 pm
autor: Cyklotymia
A ja bym im złośliwie jeszcze smakołyki zawijała w papierowe kule, to by się zabawa skończyła trochę później :D Miałyby paskudki zajęcie na nieco dłużej.