Strona 1 z 5

Leczenie przeziębienia na własną rękę

: sob lis 12, 2011 12:16 am
autor: ozi
Witam. Mam 1.5 rocznego ogonka, który od jakiegoś tygodnia kicha i ostatnio zaczął dziwnie "poświstywać noskiem". Chłopak poza tym czuje się dobrze - biega, kica, je itd. Poszłabym z nim już dawno do weterynarza gdyby nie fakt, że w moim mieście weci nie bardzo znają się na szczurkach i moje doświadczenia z nimi są raczej nieciekawe. Na razie chłopak jest leczony echinaceą, inhalacjami, vibowitkami itd ale stan właściwie nie ulega zmianie. Pewnie przydałyby się antybiotyki - w związku z tym pytanie - czy mogę podawać mu baytril, keflex lub bactrim samodzielnie? Który z nich byłby najlepszy i w jakiej dawce? Szczurek waży ok. 500-600 g

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: sob lis 12, 2011 1:06 am
autor: Nietoperrr...
A masz dostęp do tych antybiotyków?Tak bez weterynarza,to raczej o to trudno... ::)
Bez osłuchania przez weta też raczej samodzielnie nie powinnaś podejmować leczenia.Dawkowanie znajdziesz w necie,ale bez wizyty u weta się raczej nie obejdzie,skoro szczurak zaczyna już świszczeć.Bo to wet decyduje o podaniu antybiotyków.Ewentualnie dawkę możesz zasugerować,jeśli wet na gryzoniach się nie zna.

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: pn lis 14, 2011 6:22 pm
autor: ozi
Chłopak dostał dzisiaj drugi zastrzyk z baytrilu, ale póki co nie widać poprawy - dalej kicha i świszczy. Jutro trzeci zastrzyk i znowu pytanie - czy nie lepiej byłoby poprosić weterynarza o baytril w formie doustnej? Dla ogona to na pewno dużo mniejszy stres, a panikara z niego straszna ;)

Dodam, że Aluś ogólnie czuje się dobrze; ma apetyt, biega i podskakuje ;)

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: pn lis 14, 2011 7:03 pm
autor: Paul_Julian
Mozesz podać kilka zastrzyków, a potem kontynuowac doustnie.
Ale to juz pogadaj z wetem.
Mozesz wydrukować tabelę bezpiecznych leków http://szczury.org/viewtopic.php?f=174&t=18914 i podyskutować.

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: pn lis 14, 2011 7:14 pm
autor: ozi
Własnie to jest weterynarz typu "bez dyskusji bo wiem lepiej", więc raczej odpada. Na razie chłopak miał dwa zastrzyki a jutro poproszę weterynarza o formę dopyszczną. Wiem, że pewnie zastrzyk byłby lepszy, ale do weta daleko, warunki pogodowe średnie plus stres, to już chyba lepiej chłopaka tam po zimnie nie ciągać. Dwa razy mnie osikał ze strachu dzisiaj.

Jak myślicie? Czy lepiej jednak pójść na zastrzyk?

Aha, i wet nie dal nic osłonowego. Poprosić o jakiś konkretny lek?

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: pn lis 14, 2011 7:28 pm
autor: Paul_Julian
Osłonowo możesz kupić lakcid. Dodajesz wody do ampułki i dajesz szczurkowi 1/3 do wypicia jakies 2 h po zastrzyku.

Zastrzyki możesz tez robic w domu, ale stres nie jest dobry. Moze jescze długo prychać, czasem dopiero po np. 4 tym zastrzyku bedzie lepiej. Mogą sie zrobić strupy po zastrzyku, popros weta, zeby rozcienczył baytril.
Jak dostanie dopyszczny, to wtedy tez dawaj lakcid.

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: pn lis 14, 2011 7:37 pm
autor: ozi
Czyli po 2 zastrzykach mogę przejść na doustny?

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: pn lis 14, 2011 8:04 pm
autor: Paul_Julian
Zawsze możesz, tylko musisz o tym pogadać z wetem.

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: pn lis 14, 2011 8:36 pm
autor: ozi
Nie sądzę żeby wet był skory do dyskusji ale spróbuję coś z niego wyciągnąć. Dzięki za pomoc :)

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: wt lis 15, 2011 9:19 am
autor: nausicaa
możesz przejść na doustny, ale pamietaj, że forma zastrzykowa jest lepsza, bo od razu działa i jesteś pewna dawkowania. więc jeśli stan szczurka jest średni, to lepiej dawać zastrzyki. i przy doustnym dawaj lakcid.

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: wt lis 15, 2011 8:19 pm
autor: ozi
Okej, chłopak dostał baytril w strzykawce, który mam mu podawać przez 10 dni. Lakcid kupiłam. Mam nadzieję, że mu to pomoże, i w końcu będzie oddychał jak należy. Dzięki wszystkim za pomoc :)

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: śr gru 21, 2011 11:42 pm
autor: milen87
Hej. Mam podobną sytuację - szczurek kicha i ma katar, nieco bardziej nasilony niż zazwyczaj (alergik na nieokreślone COŚ, bierze Zyrtec w kropelkach, pisałam o nim tu: http://szczury.org/viewtopic.php?f=171&t=32982 )

Wiem, że powinnam skonsultować się z weterynarzem, ale niestety nie mam jak. Gucio jest u mojego chłopaka na wiosce, gdzie od weterynarza może jakieś leki się wydębi, ale nawet zastrzyk strach u niego robić, bo na co dzień robi je tylko krowom.

Podejrzewamy, że Gustaw mógł się nabawić jakiegoś przeziębienia i chcielibyśmy go podleczyć mieszanką sugerowaną kiedyś przez was na forum enro+doksy. Niby dawki podane są, ale strasznie mi się to miesza, a nie chcę popełnić błędu. Moglibyście pomóc mi obliczyć dawkę tej mieszanki na 0.7 kg szczura? Mi wychodzą jakieś dziwne rzeczy...

Mamy 2ml enrofloksacyny w stężeniu 10% i kapsułkę 1g doksycykliny. W razie potrzeby oczywiście od wspomnianego weta wydębimy więcej (Przemkowi wychodzi to lepiej niż mnie), żeby starczyło na całą kurację.

Enro 15 mg/kg + Doxy 5 mg/kg przez 10 do 30 dni

Kuracja ta, jeśli nie zadziała wykluczy infekcję i dodatkowo potwierdzi alergię co nakieruje nas na inne leczenie...

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: czw gru 22, 2011 12:19 am
autor: Paul_Julian
Na sam katar enro+doxy bedzie za mocne. Samo enro też, jesli nie ma chrumkania z pwoodu zapchanych płuc (niektore chrumkają ze stresu). Jak dasz za mocny lek, to zrobisz wiecej krzywdy niż pożytku.

Tylko, że tak czytam ten Twój topik i juz sam nie wiem....

Być może to tylko katar taki ze stresu (przeprowadzka na wieś) lub było chlodniej w nocy ? Słychać jak chrumkoli, czy cos mu rzęzi w pluckach, ma gładkie czy nastroszone futerko ?

Możesz zadzwonić do dr Wojtyś i zapytać , a zastrzyk samemu można zrobic :)

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: czw gru 22, 2011 8:27 am
autor: nausicaa
szczur waży 700g? o.O taki wielki samcol czy się pomyliło?
na początek lepiej zacząć od samego enro, a potem dołożyć doksy, gdyby nie działało.

na szczura o takiej masie wychodzi 0,07 ml raz dziennie.
podam moje obliczenia, żebyś wiedziała na przyszłość.

10% roztwór enro ma 100mg substancji w 1ml.
na szczura dawka co 24h wynosi 5 mg/kg to 20 mg/kg , PO , SQ , q24hr. ja przyjęłam 10mg/kg tak średnio.
liczę krzyżowo.
czyli: na 1kg przypada 10mg, to na 0,7 kg przypada x, które po obliczeniach wynosi 7mg na szczura o masie 0,7 kg.
i teraz obliczam w ilu ml jest to 7 mg. w 1ml jest 100mg enro, więc w x ml jest 7mg enro, które po obliczeniach wynosi 0,07 ml.
i ostatnie obliczenie: w ilu kreskach strzykawki jest to 0,07 ml. jeśli macie strzykawki insulinówki 40U, to 1ml jest podzielony na 40 jednostek, więc 1 kreska to 0,025ml. czyli 0,07 ml dzielimy na 0,025, co daje 2,8 kresek (czy w praktyce 3, bo i tak dawka enro może być od 5mg do 20 mg/kg).
jeśli macie jakieś inne strzykawki, to trzeba sobie policzyć analogicznie, ile jest w jednej kresce.

Re: Leczenie przeziębienia na własną rękę

: pn gru 26, 2011 2:56 pm
autor: milen87
Nie wiem już czy pisać tutaj, czy wrócić do tamtego tematu o dusznościach... Gucio miał dziś atak astmopodobny - choć od września był spokój. I mimo, że dostaje enro od dwóch dni... Dostał ventolinu trochę (lek na astmę Przemka), ale do tej pory to raczej nie działało. Pomyślałam, że może ma uczulenie na enro? Może przerzucić się na doksycyklinę? Nie mam pojęcia już co robić z tym. Postaram się skonsultować z dr Wojtyś, bo nie znam żadnego lekarza, który mógłby coś doradzić w tej sytuacji. Tylko póki są święta to chyba ciężko będzie ją złapać... Jak myślicie co powinniśmy zrobić? To jest masakra jakaś... :(