Pytanie; adopcja jednego szczura

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

indi
Posty: 18
Rejestracja: pt gru 16, 2011 12:36 am
Lokalizacja: Sieradz

Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: indi »

Hej, jestem tu nowa, planuję adopcję szczura i mam do Was kilka pytań.
Od dawna marzyłam o szczurze, wreszcie rodzice mi pozwolili i stanęłam przed wyborem - z zoologicznego czy adoptować. Z racji, że jestem absolutną przeciwniczką sklepów zoologicznych moja dezycja była prosta - zaadoptuję. Jednak sytuacja pokomplikowała się na tyle, że NA RAZIE chcę zaadoptować jedną samiczkę, którą mogłabym samodzielnie oswoić, podpatrzeć zachowanie, stworzyć relacje itd, mam dużo czasu, więc nie prowadziłby on 'chomiczego' trybu życia. Fascynują mnie te zwierzęta i chciałabym poobcować z takowym sam na sam przez jakiś czas. Już zanim trafiłam na forum wiedziałam, że szczury to zwierzęta stadne, jeszcze bardziej utwierdziłam się w tym przekonaniu czytając wypowiedzi ludzi hodujących szczury, dlatego naprawdę planuję posiadanie dwóch szczurzyc, z tym że tą drugą chcę dokupić po jakimś czasie i nie mówię tu o długim okresie, tylko o ok. miesiącu. To mój pierwszy szczur i chciałabym zobaczyć jak jest z jednym, żeby potem mieć porównanie jak dokupię drugiego.
Domyślam się, że takie podejście momentalnie mnie przekreśla w oczach większości ludzi oddających tutaj swoje szczurki ale przypuszczam, że wielu z Was też na początek przez jakiś czas miało jednego szczura; bo oswoić, bo poznać ogólnie te zwierzęta i ich usposobienie. Potem wzięliście kolejnego i kolejnego i faktycznie stwierdziliście, że szczury muszą być trzymane razem i nigdy więcej nie pozwolicie szczurowi na samotność, i z pewnością ja też będę tak myślała jak będę miała już gromadkę.
Czy nie ma możliwości dania szansy osobie, która chce zaadoptować jednego szczura, wyraża zgodę na wszelkie wizyty przedadopcyjne/umowy i deklaruje na tej umowie, że po jakimś czasie zaadoptuje kolejnego?
Jestem zdecydowana, że na początku chcę jedną samiczkę, a z zoologicznego nie wezmę, bo jestem w tej kwestii uparta. Czy nie lepiej dać szanse takiej osobie i jednocześnie uniknąć tego, że osoba weźmie sobie również jednego szczura, który przez niedługo czas będzie skazany na "samotność", tylko że z zoologicznego, dając zarobić ludziom rozmnażającym zwierzęta na potęgę, bo łatwiej, bo nikt nie będzie o nic pytał?

Pozdrawiam:)
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: Cyklotymia »

A nie boisz się potem tego, że nie poradzisz sobie z łączeniem? Potem szczur może mieć większy problem, może być naprawdę ciężko jak się samotnika łączy, samotność naprawdę jedzie po psychice szczura, nawet taka miesięczna. Dla Ciebie to jest miesiąc, dla niego to 1/24 życia, dla człowieka to jakieś 1,5 roku w przeliczeniu. Wytrzymałabyś 1,5 roku swojego życia tylko ze szczurem? Bez rozmowy z kimkolwiek?
Awatar użytkownika
carrie17
Posty: 353
Rejestracja: sob paź 01, 2011 10:31 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: carrie17 »

Cyklotomia ma rację. Ja mojego pierwszego szczura trzymałam samego 7 miesięcy (wiadomo, że jest to dużo więcej niż miesiąc, ale uwierz, że miesiąc samemu - gdzie Ty jesteś tylko jego, gdzie klatkę i całe wyposażenie ma dla siebie to też dużo), teraz próbuję go łączyć z nowym stadkiem - bez powodzenia..
Może Ci być ciężko, jeśli nie jesteś doświadczona w łączeniu, szczurki mogą się gryźć i nie jest to przyjemny widok. Za to gorąco polecam wziąć Ci dwójeczkę maluchów - roboty przy nich niewiele więcej, a i w oswajaniu będzie Ci łatwiej - mniej odważny szczurek będzie naśladował drugiego. Poza tym będziesz mogła podpatrywać ich wzajemne relacje, a to jest naprawdę wspaniałe :)
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: smeg »

Poza tym to nie jest tak, że jednego szczura łatwiej oswoić - wręcz przeciwnie, dwa szczurki mniej się boją, dodają sobie otuchy i szybciej się oswajają. W pełni poznasz ich zwyczaje i usposobienie, obserwując jak się zachowują w stadzie. No i tak jak napisała Cyklotymia, unikasz dzięki temu łączenia dwóch nieznających się szczurów, które bywa kłopotliwe. Niektórzy z nas mieli przez jakiś czas jednego szczura, ale tylko dlatego, że nie trafili jeszcze na forum i nie wiedzieli, że szczury są stadne. Ale Ty już o tym wiesz, więc nie widzę powodu, dla którego miałabyś brać tylko jednego szczura ;) Mi się serce kraja, jak muszę oddzielić któregoś z moich szczurów na kilka dni, nie wyobrażam sobie trzymania szczura samotnie przez miesiąc.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
indi
Posty: 18
Rejestracja: pt gru 16, 2011 12:36 am
Lokalizacja: Sieradz

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: indi »

Ja się z Wami zgadzam w stu procentach, ale od zawsze planowałam, że wezmę jednego szczura, a po krótkim czasie dobiorę mu współlokatora. Na forum wyczytałam, że jeśli szczur jest jeszcze młody, to nie ma problemów z łączeniem, wiadomo - zawsze może się zdarzyć wyjątek, ale ja naprawdę nie jestem osobą, która nie miałaby cierpliwości ;) Nie jestem też osobą która nie ma pojęcia o zwierzętach, która nic nie czyta i kupuje szczura którego trzyma w małej klatce z kołowrotkiem. Już od paru lat czytałam o szczurach, interesowałam się, planowałam adopcję.

Nie lepiej, żeby ktoś taki jak ja wziął jakiegoś biednego ogonka z laboratorium (przecież ich jest dużo więcej niż chętnych), niż szedł do zoologicznego?

Ja nie, ale inna osoba z moim podejściem bez skrupułów pójdzie do zoologa, jeśli uzna, że nie ma możliwości adopcji. Naprawdę rozumiem jeśli komuś urodziły się małe szczurki, kochane, wychuchane i ma dużo chętnych na nie i wybiera najlepsze opcje, ale dla takiego bidulka z laba to i tak będzie lepiej u osoby, która będzie go przez krótki czas trzymała sama, niż czekając na adopcję długi czas i np. opuszczanie swojego DT w starszym wieku.
Awatar użytkownika
carrie17
Posty: 353
Rejestracja: sob paź 01, 2011 10:31 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: carrie17 »

Indi, ale skoro i tak planujesz mieć minimum dwa ogonki, to jaki jest sens brać jednego? Co chcesz tym osiągnąć? Bo troszkę nie pojmuję... Po drugie nie wiem czy ktoś 'na słowo' wyda Ci jednego ogonka z nadzieją, że później zaadoptujesz drugiego. Po trzecie, wspominasz o zoologu z nadzieją, że ktoś raz dwa podrzuci Ci ogonka, żebyś tylko nie kupiła go w zoologicznym? ;) przepraszam za bezpośredniość, ale tak to brzmi. Na forum kupowanie zwierząt w sklepach i pseudohodowlach odradzamy z wielu przyczyn (złe warunki w sklepach powodują ciąże samiczek (często co miesiąc w miesiąc) i choroby zwierzątek, w dodatku nie są one oswajane z człowiekiem). Z kolei ludzie z forum oddający szczurki do adopcji dokładnie sprawdzają potencjalne domki chętnych poprzez odpowiedzi na pytania, wizytę przedadopcyjną i podpisanie umowy.
anka28
Posty: 707
Rejestracja: pt gru 02, 2011 4:28 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: anka28 »

Indi my też chcieliśmy jednego i przerażała nas myśl o dwóch, no ale po namyśle stwierdziliśmy że co tam po jednym na mnie i męża damy radę. A teraz dziwnym zbiegiem okoliczności na jakiś czas będziemy mieć 4 i to jest...fascynujące(przerażające też ;D
Moja rada zajrzyj do działu z fotkami szczurków forumowiczów i zobacz że na każdym zdjęciu są szczury razem, razem śpią wtulone w siebie ,razem biegają i jedzą ;) A i jeszcze jedno, dzieci też najlepiej mieć dwójkę ale to człowiek się przekonuje sam po fakcie. My mamy dwoje dzieci i to jak u szczurów jest niesamowita więź, nie wyobrażam sobie teraz jak można nie mieć rodzeństwa a szczury są też choć trochę jak człowiek który sam dziczeje;)
Misia [*] Whisky [*] Mamba [*] Imbir [*] Paszczusia [*]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=34050
indi
Posty: 18
Rejestracja: pt gru 16, 2011 12:36 am
Lokalizacja: Sieradz

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: indi »

carrie17 pisze:Indi, ale skoro i tak planujesz mieć minimum dwa ogonki, to jaki jest sens brać jednego? Co chcesz tym osiągnąć? Bo troszkę nie pojmuję... Po drugie nie wiem czy ktoś 'na słowo' wyda Ci jednego ogonka z nadzieją, że później zaadoptujesz drugiego. Po trzecie, wspominasz o zoologu z nadzieją, że ktoś raz dwa podrzuci Ci ogonka, żebyś tylko nie kupiła go w zoologicznym? ;) przepraszam za bezpośredniość, ale tak to brzmi. Na forum kupowanie zwierząt w sklepach i pseudohodowlach odradzamy z wielu przyczyn (złe warunki w sklepach powodują ciąże samiczek (często co miesiąc w miesiąc) i choroby zwierzątek, w dodatku nie są one oswajane z człowiekiem). Z kolei ludzie z forum oddający szczurki do adopcji dokładnie sprawdzają potencjalne domki chętnych poprzez odpowiedzi na pytania, wizytę przedadopcyjną i podpisanie umowy.
Dlaczego chce na poczatek jednego napisalam w pierwszym poscie. Nie wymagam, zeby ktos mi dawal szczura 'na slowo', tylko na umowę. Wiem, ze przed adopcja jest wizyta i umowa ale byloby to dla mnie zadnym problemem, poniewaz nie mam nic do ukrycia.

Widze, ze taka adopcja nie wchodzi w gre wiec jeszcze raz to przemysle i jesli juz bede adoptowala to dwa na raz, co nie zmienia faktu, ze szkoda, bo np niekoniecznie chcialabym szczurki z jednego miotu, np. jednego dumbo jednego zwyklego.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: smeg »

W jednym miocie też zdarzają się dumbo i zwykłe jednocześnie ;) Poza tym zawsze możesz przygarnąć szczurki z dwóch różnych ogłoszeń, ale mniej więcej w tym samym czasie. Byłabym skłonna oddać jednego szczurka osobie, o której wiem, że ma już zaklepanego drugiego do adopcji z innej oferty.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
carrie17
Posty: 353
Rejestracja: sob paź 01, 2011 10:31 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: carrie17 »

Indi, ale nikt Ci nie każe brać braci, czy szczurów od jednej osoby, można w tym samym czasie 'załatwić' dwie adopcje :) poza tym nie będę się wypowiadać za inne osoby, bo ja nie wydaję nikomu szczurów, także to jest ich własna decyzja. Wiem tylko, że większość użytkowników skrupulatnie sprawdza, czy szczurek nie będzie żył sam ;)
Awatar użytkownika
carrie17
Posty: 353
Rejestracja: sob paź 01, 2011 10:31 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: carrie17 »

(Przepraszam za PPP)
Poza tym to wszystko zależy od miotu, w jednym miocie szczury potrafią znacznie różnić się wyglądem - tak, że w życiu byś nie powiedziała, że to rodzeństwo.
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: Entreen »

Sama byłam w sytuacji, którą opisała smeg. Zaadoptowałam Speedyego, najstarszego i pierwszego szczura mojego, w momencie, gdy starałam się o inną adopcję i osoba adoptująca wiedziała, że jestem w trakcie czekania na maluchy, aż podrosną. Inaczej sama bym pewnie nie chciała go wziąć, bo i tak biedny naczekał się na towarzystwo (miał 4,5 miesiąca, jak go wzięłam)
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
indi
Posty: 18
Rejestracja: pt gru 16, 2011 12:36 am
Lokalizacja: Sieradz

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: indi »

Nadal zostaję przy poglądzie, że naprawdę wolałabym jednego na początek, może faktycznie ten pomysł jest bezsensowny i lekko egoistyczny, więc skoro to naprawdę jest źle dla szczura, to pogadam z domownikami i jeśli zdecyduję się, to na dwa.
Dzięki, potrzebowałam sensowych argumentów, żeby się przekonać :P
Awatar użytkownika
Niamey
Posty: 613
Rejestracja: pt gru 26, 2008 11:30 pm

Re: Pytanie; adopcja jednego szczura

Post autor: Niamey »

indi, ale nie trzeba brać szczurków z jednego miotu :) Grunt, żebyś zaadoptowała dwa - mogą być z zupełnie różnych miejsc i nikt nie będzie protestował jeśli między przyjazdem jednego i drugiego upłynie tydzień czy dwa. Wiadomo - z transportem bywa różnie. Chodzi o to, że skoro wiesz, że szczurki są stadne, że w stadzie lepiej się chowają, to wydaje się dość dziwne, że mimo to chcesz specjalnie trzymać szczura samego przez miesiąc. Ja miałam pierwszego szczura samotnie przez dwa miesiące i uwierz mi, wcale nie pomogło to nam nawiązać lepszej relacji, dopiero pojawienie się drugiego szczura otworzyło tę pierwszą szczurzynkę.

Po drugie - wyobraź sobie tego szczura, który trafi do Ciebie z jakiegoś stada - choćby stada swojego rodzeństwa, w którym mógł się bawić, przytulać iskać i spać razem, i nagle będzie siedział zupełnie sam, zwłaszcza w nocy, gdy jest aktywny. Przecież to będzie potworny szok dla tego zwierzęcia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”