Strona 2 z 2

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: sob sty 29, 2011 1:48 pm
autor: glucjan
ja czuje ogromna pustke w domu i sercu:'((

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: ndz lip 03, 2011 1:37 pm
autor: juldzi
Ja jeszcze nigdy nie miałam szczura. Dlaczego jestem na tym forum? Bo zamierzam go mieć. Ale wiem co wy czujecie, zdechły mi 2 chomiki (ale to nie to samo co szczur, lecz strasznie i tak smutno) 3 uciekły, został jeden, po jego śmierci (która nadejdzie już w krótce, żyje 3 rok) mam zamiar pocieszyć się szczurkiem któremu na imię dam jojo (czyt. dżodżo) .

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: ndz lip 03, 2011 2:45 pm
autor: Paul_Julian
Szczurki musza być dwa jednej płci, jest im to potrzebne do prawidlowego zycia.

Zanim sprawisz sobie szczurzych przyjaciół (nie ze sklepu), to koniecznie poczytaj forum. Najlepiej zaadoptowac szczurki z forum
http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=24678
http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=22032

Na pewno bedziesz miec duzo radości z nimi :)

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: ndz lip 03, 2011 3:38 pm
autor: klauduska
juldzi pisze:Ja jeszcze nigdy nie miałam szczura. Dlaczego jestem na tym forum? Bo zamierzam go mieć. Ale wiem co wy czujecie, zdechły mi 2 chomiki (ale to nie to samo co szczur, lecz strasznie i tak smutno) 3 uciekły, został jeden, po jego śmierci (która nadejdzie już w krótce, żyje 3 rok) mam zamiar pocieszyć się szczurkiem któremu na imię dam jojo (czyt. dżodżo) .
twoja statystyka "3 uciekły" jest trochę przerażająca.. mam nadzieję, że szczury będziesz lepiej kontrolować..

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: czw sie 23, 2012 2:22 pm
autor: czekoladkaa
straciłam miesiąc temu kropkę, [*] :'(
jestem za...

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: sob sie 25, 2012 1:27 pm
autor: Venice
Tak. To baardzo przykre stracić zwierzaka. Inni mówią "żyje się dalej"... to prawda, ale życie jest smutniejsze bez tego ukochanego zwierzaka...[*]

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: czw sty 31, 2013 10:45 pm
autor: Nathan
Bardzo słusznie Pani to zauważyła, Pani Aniu, bo dopiero teraz zrozumiałem, że powinniśmy być bardzo wyrozumiali wobec osób, którzy stracili swoje pociechy. Po śmierci zwierzęcia opiekun może przejawiać takie cechy jak:

- pretensje do weterynarza
- gniew na cały świat
- rozpacz i opuchnięte oczy
- ogólnie złe samopoczucie
- tęsknotę
- ból serca
- wzmożoną wrażliwość

Do takich osób trzeba mieć niezwykle delikatne podejście, bo może zdarzyć się, że tracą w relacjach samokontrolę. Opieram się na własnym przykładzie.
Śmierć zwierzęcia, zwłaszcza nagła i niezrozumiała, powoduje niekiedy poczucie winy u opiekuna, który zadaje sobie pytania: dlaczego to mnie spotkało?, czemu nie dano mi się chociaż z nim pożegnać?, dlaczego nie mogłem być przy nim podczas operacji?, czemu w ogóle poszedłem do weterynarza?, no i obwinianie się za to, że sam do tego doprowadziłem, bo gdyby nie to, szczur by żył dalej, mimo że schorowany mógłby się po pewnym czasie męczyć. Gdy emocje biorą górę, chwilami można zatracić myślenie racjonalne, wtedy patrzymy z naszego punktu widzenia, że to my zostaliśmy przez los pokrzywdzeni i opuszczeni. Jednak uważam, że gdyby zwierzę miało cierpieć, chyba lepiej jest się z nim pożegnać, aczkolwiek jest to bardzo trudne i nie należy do przyjemnych wspomnień. Reasumując, w takich chwilach należy wspierać zrozpaczonych opiekunów psychicznie, bardzo delikatnie, gdyż nietrudno jest ich zranić.

Z serdecznymi pozdrowieniami,
Nathan

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: czw maja 29, 2014 2:15 pm
autor: govinda99
Moja Mysia odeszła dzisiaj rano...nie miała nawet jeszcze roczku :(

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: ndz wrz 24, 2017 2:38 pm
autor: Szczurnięta8
dzięki

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: pn lip 09, 2018 2:06 am
autor: Basya
Dziś umarła nam szczurka Bibi
Możecie mi dowalać.
Że może zbyt mało walczyłam zbyt mało troszczyłam się podczas choroby. Nie trzeba było kupować ze sklepu
itp. za późno leki, nie takie leki. itp.
To nie Wy trzymaliście na rękach przyjaciela ktòry siny jak jagoda sztywniał w ramionach śmierci. Ja i tak się tak czuję że nie umiałam zrobić dla niej więcej.
Serce mi pękło na pół.
To tylko szczur i aż szczur. Najlepszy przyjaciel Bibi.
I to nie Wy patrzycie jak kumpelka Bibi szczurka Tola lata po klatce i szuka kogoś z kim spędziła całe swoje życie.
To tylko szczur przeczytałam w necie. Tak mòj szczur dumbo srebrny Bibi.
umarła nic mnie tak nie powaliło jak to a przeżyłam już wszystko.

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

: pt lip 20, 2018 2:17 am
autor: Basya
dalszy ciąg naszej historii...
Po odejściu Bibi została Tola.
Bibi nie ma dwòch tygodni...
U Toli rośnie guzek listwy mlecznej a właście dwa po bokach przy paszkach.
Wiem że nikogo to nie interesuje ale... to naprawdę dziwne.
Kiedy Bibi gasła w oczach Tola błyszczała, smutno było patrzeć na to jedna gasła w chorobie druga błyszczała jak gwiazda...Wystarczyło 2tygodnie i u Toli guzki ... napewno to przypadek nie mniej mega dziwny...
Przyjdzie Nam pożegnać Totulka...
Dziwnie się Nam plotą te szczurze historie.
Tola 3 dni temu przeszła coś w rodzaju zawału... i trach od tego czasu guzki na listwie mlecznej. Tak jakby nie chciało jej się żyć.
Dlaczego nie dokoptowałam Toli towarzyszki? Bo jestem odpowiedzialna i skoro nie wiem na co Bibek zmarł, toTosiek mògł zarazić dalej, a tak pòjdzie sobie do Bibi za tęczowy most.
I niech to szlag. Bo tego po moim ryjku się nie spodziewałam.
Czy można polubić szczura? Jak się ma takie jakie my miałyśmy/mamy
to można.