Strona 1 z 1

Krew na ogonie ?

: czw sty 05, 2012 7:32 pm
autor: maks294
Mój szczur ma co jakiś czas porfirynę pod noskiem, ale zazwyczaj mu schodzi i nie ma przez kilka dni. A teraz pojawiły mu się na ogonie jeszcze takie lekko brązowe odbarwienia na ogonie, jak delikatna warstwa krwi, zaschnięta.
Wiecie może co to może być ?

Re: Krew na ogonie ?

: czw sty 05, 2012 7:45 pm
autor: Paul_Julian
A może to brud ?
http://img221.imageshack.us/img221/505/pict00918dc.jpg to jest zdrowy brudny ogon.

Re: Krew na ogonie ?

: czw sty 05, 2012 11:58 pm
autor: maks294
hm... wygląda dosyć podobnie, chociaż nie aż tak gęsto jak na końcu ogona z obrazka.
A jakoś się można tego pozbyć ?

Re: Krew na ogonie ?

: pt sty 06, 2012 12:12 am
autor: Katarzyna1991
Moja trójka też ma brudne i dobrze im z tym :)

Re: Krew na ogonie ?

: pt sty 06, 2012 12:12 am
autor: Cyklotymia
Wacikiem z wodą z mydłem można próbować. Ale cóż, szczury to syfiarze i zdecydowana większość szczurniętych po prostu akceptuje fakt że ogony sa brudne :D Bo miśki niespecjalnie przepadają za grzebaniem im przy ogonkach.

Re: Krew na ogonie ?

: pt sty 06, 2012 12:32 am
autor: Paul_Julian
maks294 pisze:hm... wygląda dosyć podobnie, chociaż nie aż tak gęsto jak na końcu ogona z obrazka.
A jakoś się można tego pozbyć ?
Bo to juz taki dobrze ubrudzony ogon, zapewne też unurzany w kałuzy sików, az go można skrobać.
Ja do mycia ogonów używam troszkę takiego żelu antybakteryjnego ( np.http://www.superkoszyk.pl/product-pol-9 ... -Vera.html ) . Trochę żelu, i potem delikatnie chusteczką ( w dół łuski) i potem zmyć wilgotną chusteczką ( bo żel zawiera alkohol). Szybsze od mydła. Mozesz tez uzywać takich nawilżanych chusteczek dla niemowlaków.

Jak Ci sie uda to wrzuć fotkę. Jeśli na ogonie są strupki/pryszczyki, to może to być swierzb, a nie brud.

Re: Krew na ogonie ?

: pt sty 06, 2012 9:36 am
autor: Nakasha
Ja zmywam wacikami nasączonymi zwykłą, ciepłą wodą. ;) a porządnie usyfiony ogon cały jest pomarańczowo - brązowy. :P

Re: Krew na ogonie ?

: pt sty 06, 2012 10:50 am
autor: Paul_Julian
U mnie wodą nie dalo rady . Trzeba by było odmaczać i skrobać :D Ostatnio małolatom zeskrobałem z końca ogona aż taki kokonik, bo małolaty radosnie trzymają ogony w kałużach :-X