Mikrowylew Batmana!!!

[Anitek]

Wiem , że było sporo takich wątków sama trochę poczytałam ale niestety nie znalazłam odpowiedzi na moje pytania.
We wtorek wieczorem zauważyłam u Batmana objawy choroby mało jadł zauważyłam że sporo schudł tylnie nóżki całkowicie mu się rozjeżdżały nie chodził i kompletnie nic nie widział. We wtorek było za późno na wizytę u weterynarza więc poszłam z nim w środę wieczorem.
Pani doktor po serii badań i jak dla mnie bolesnych bo wyglądało to okrutnie kiedy zdzierała z niego włosy i skórę pod mikroskop (Batmanowi również łuszczy się skóra) stwierdziła że mój ogonek ma łupież samczy i mam go myć nizoralem co 2 dzień.

A co do problemów z chodzeniem uznała że to mikrowylew ale nie wie czym to spowodowane. Zaznaczę tu że nigdy w życiu nie spadł z niczego. Miał przyjmować zastrzyki antybiotyku przez 4 dni a w poniedziałek mam przyjść na kontrolę. Po 1 dawce jakieś 4 godziny Batman stał się o wiele żywszy i pełen życia zaczął jeść więcej. Przez 10 minut nie odchodził od miski cały czas jadł. Na drugi dzień jeszcze przed 2 dawką w połowie odzyskał władanie nad nóżkami.

W piątek po 3 dawce nie widziałam ani żadnej poprawy ani pogorszenia. Zauważyłam jednak że coraz łatwiej jest mu się myć już nie upadał, jednak wczoraj po 4 dawce i dzisiaj, znowu widzę jakby pogorszenie. Znowu upada przy myciu tylnich części ciała, chodzi już właściwie tak jak przed wylewem, ale dalej się nie wspina. Je normalnie, ale picia nie tyka już od 4 dni! Raz tylko widziałam żeby dotknął poidełka i to nie jest tak, że on go nie widzi, bo nawet gdy podstawiam mu miskę z piciem pod nos to nie chce pić. No i ten problem z jedzeniem.

Przednie łapki są całkowicie sprawne - myje główkę nimi, a jednak nie potrafi wziąć w nie jedzenia przez co muszę je mu miksować. A nie powinnam bo wet kazał mu podawać jedynie suszony pokarm, ale jak skoro on go nie weźmie w łapki . W sobotę był inny wet i powiedział że to przez pryskaną sałatę . Co mam robić, jak mu pomagać? Czy on już tak do końca życia będzie miał problemy z jedzonkiem i myciem się ? Przecież on nic nie pije! Czy się nie odwodni?? Dziękuje wszystkim z góry za pomoc!

/* Poprawiłem cały ten post, podzieliłem na paragrafy, dodałem interpunkcję i podział zdań (!) następny taki post wywalę do kosza bez czytania. - edit- Paul_Julian.

[Paul_Julian]

Po pierwsze. BŁAGAM o oddzielanie zdań i o paragrafy! Ten Twój post zaraz poprawię. Jak mamy Ci pomóc, kiedy nic nie widać i Twój post to słowotok ? rozumiem panikę, ale bez przesady!

To "zdzieranie skóry" to badanie zeskrobiny, żeby sprawdzić czy nie ma tak pasozytów.
O kapieli masz tu http://szczury.org/viewtopic.php?f=9&t=586

Skoro Twój szczur nie pije to powinien od weta dostać kroplówkę . Od pryskanej sałaty może co najwyżej dostac biegunki, co za bzdura ...
Podawaj mu mokre jedzonko, wtedy nie potrzebuje tak dużo picia. Spróbuj go poić z łyzeczki- może byc woda z miodem.
Z tego co wiem, po wylewie moze miec problem z koordynacją do końca życia.

Najlepiej, jakbys w poniedziałek podjechała ze szczurkiem do polecanego weta do większego miasta. Batmanek prawdopodobnie dostał steryd, dlatego wróciła mu chęc do zycia.

[Anitek]

Dzięki za poprawienie postu sorki ale nie wiedziałam ,że panują tu takie zasady jestem tu nowa . Dzięki za odpowiedź ale mieszkam we Wrocławiu (wydaje mi się że to duże miasto) i mam polecanego weta a tak jak już pisałam wcześniej nawet jak mu wkładam pyszczek do wody to ma ją przysłowiowo gdzieś i nie pije za to je za dwudziestu jakieś propozycje? Ktoś ma jakieś pomysły jeszcze?

[Paul_Julian]

Hm, to są zasady j. polskiego, a nie forum. Forum ma swoje.

Mieszkasz we Wrocku- najlepiej by było iśc do dr Piaseckiego, ale jego nie ma. Ogoniasta pisze, zeby isć do dr Zalesińskiej. http://szczury.org/viewtopic.php?p=831418#p831418
Napisz Pm do Ogoniastej z prosba może o jakiś nr telefonu ?

Jak nie pije z lyzeczki wody z miodem ( jest slodka) , to podawaj gerberki, kaszki itd. Nic mu sie nie stanie jesli nie będzie jadł suchego pokarmu. Moze nie miec ochoty na gryzienie czy źle sie czuć i wtedy wazniejsze jest podawanie mokrego jedzonka.
Podawaj tez mokre owoce/ warzywa - jabłka, ogórki, pomidor.
A może sie skusi na zieloną herbatę z miodem, ew. owocową ? Chociaz lepsze jest mokre jedzonko.

[Entreen]

Możesz jeszcze iść do Strugały na ul. Borowskiej (gabinet fizjo-wet). To bardzo mądra kobieta i też przyjmuje mnóstwo szczurów.

A co do picia, masz jak sprawdzić ubytek wody? Nie możesz pilnować go non-stop. Jak mi ktoś coś podtyka pod nos, też niekoniecznie mam ochotę akurat na to .

Pokarm może jeść ten miksowany, nieprawdą jest, że ma jeść suchy. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że zęby będą przerastać, nieścierane. Wtedy trzeba będzie je przycinać (konkretniej: wet)

Sprawdź, czy jest odwodniony (chwyć fałd skóry i lekko pociągnij. Jeśli wróci do dawnego kształtu, znaczy, że jest OK i jakoś jednak tą wodę ma. Jeśli zostanie odkształcone albo wracać będzie powoli, jest kiepsko i natychmiast do weta, jakąś kroplówkę...).

[Anitek]

Byłam dzisiaj u weterynarza (tego poprzedniego) pani doktor stwierdziła ,że nie zna się na szczurach i żebym zgłosiła się do doktora Piaseckiego po zadzwonieniu do niego okazało się że jest na 2 tyg urlopie , poradzono mi spróbować skontaktować się z Panią Dr. Strugałą .

Gabinet Pani dr.Strugały zadziwiająco blisko się znajduje mojego miejsca zamieszkania także poleciałam tam od razu na miejscu okazało się że Pani dr również wyjechała na urlop zastępuje ją inna Pani Doktor i powiem szczerze nigdy w życiu nie spotkałam się z tak przemiłą osobą widać ,że zna się nie zwierzątkach wygłaskała Batmana porozmawiała z nim osłuchała go pozaglądała prawie we wszystkie jego możliwe dziurki

Stwierdziła że oprócz mikrowylewu moje dziecię ma zapalenie lewego uszka Batman dostaje 3 zastrzyki dziennie (przez 4 dni) dodatkowo kropelki wkraplam mu do uszu 2 razy dziennie . Przed wizytą w gabinecie zajrzałam po drodze do innego gabinetu pani doktor stwierdziła i tu jej słowa :

,,MOIM ZDANIEM SZCZURÓW SIĘ NIE LECZY ONE ŻYJĄ MAX 2 LATA A PÓŹNIEJ TO TYLKO DO UŚPIENIA TE ZWIERZĘTA PRZYDAJĄ SIĘ NAJBARDZIEJ W TESTACH LABORATORYJNYCH " oczywiście nie muszę mówić że wyszłam z gabinetu trzaskając drzwiami ja nie wiem jak takie babsko może być weterynarzem .

[Paul_Julian]

No i super, że masz konkretną diagnozę Zapalenie uszka nie jest fajne, ale leczenie na pewno pomoże.

Mozesz napisac w polecanych weterynarzach nazwisko tej fajnej pani wet , a w niepolecanych - tej niefajnej.

I nadal prosba o dzielenie zdań. Nie wiem, ile masz lat, ale interpunkcja lezy i kwiczy "kwiik, kwiiik !"
Nie musisz wszytkiego pisac w pół minuty. Po to jest podgląd, żeby sprawdzic i poprawić. A nie zlepiać 3 zdania w jedno, po drodze jeszcze zjadając kilka słów. Tego nei da się czytac i nie da sie zrozumieć. Nawet jak piszesz z komórki to jest możliwośc kropek, przecinków i wielkich liter.

[Entreen]

To nie była taka blondynka szczupła, długa, pociągła twarz, długi nos? Jeśli tak, ona przyjmuje wraz z dr Strugłą, to kompetentna i baaaaardzo miła osoba, której nazwiska nie pomnę... DAnielewicz? Tak mi świta, ale mogę być kompletnie w błędzie.

Dobrze, że diagnoza jest! Trzymamy kciuki za leczenie!

[Anitek]

Entreen dokładnie tak ! To ona

Paul_Julian nie chcę wdawać się tu w kłótnie ale ty też masz kilka literówek w swoich wypowiedziach + nie wiem czy musisz czy chcesz być taki nie uprzejmy.

Dla twojej wiadomości nie mam pojęcia o jakie dzielenie zdań Ci chodzi ale na wszelki wypadek podzielę je w tym poście wszystkie.

I jeszcze jedno pytanie bo widzę ,że się znasz (nie tylko na Języku Polskim ) I pytanie do wszystkich którzy się znają.

Czy zapalenie ucha można wyleczyć ?

Czy to jest po prostu naciąganie na kasę a później powiedzą ,,już nic nie można zrobić " ?

[Paul_Julian]

W Pmce Ci napiszę.

A zapalenie ucha mozna jak najbardziej wyleczyć

[nausicaa]

ja tylko zaznaczam, że oprócz zap. ucha (o ile rzeczywiście jest), szczur może mieć guza przysadki - bardzo charakterystycznym objawem jest właśnie nietrzymanie jedzenia w łapkach. miałam kilka takich szczurów i przy guzie przysadki też są właśnie takie rozjeżdzające się łapki tylne, zaburzenia równowagi, chudnięcie i szczur dużo sika (może być futro pod spodem mokre). nie wszystkie objawy wystąpią na raz, czasem tylko te łapki przednie są niesprawne. dawaj mu nutridrink

[Anitek]

Czytałam gdzieś ,że guz przysadki mózgowej występuje u samiczek Batman jest samcem. Łapkami normalnie się myje tylko ma problem z utrzymaniem jedzonka. Po 4 dniu antybiotyków Batman przestał się kręcić w kółko i odzyskał tylnie nóżki . Czy przy takim guzie wszystkie objawy po antybiotykach wycofałyby się ? A no i jeszcze jedno Batman często dostaje takiego jakby oczopląsu.

[nausicaa]

http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=34392 tu jest o guzie przysadki.

jak on się kręci w kółko i ma oczopląs, to wygląda na objaw raczej zap. mózgu. wtedy po antybiotykach to by zeszło. ale inna sprawa, że szczur oprócz zap. mózgu może mieć też guza przysadki i nie trzymac jedzenia w łapkach. ale jest też możliwość, że nie trzyma jedzenia przez zap. mózgu.
ważne, że antybiotyk działa, zobaczycie, co będzie po odstwaieniu.