[PARALIZ] konczyn

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PARALIZ] konczyn

Post autor: Beeata »

To jest silny szczur,nawet nie myslalam ze az tak bardzo .Jednak dobre karmienie od poczatku jego pobytu u mnie procentuje .Mimo szprycowania go przez poprzedniego weta antybiotykami,wapnem,sterydem,witaminami ,srodkami przeciwalergicznymi(jesoooo ...jak teraz sobie przypomne ile od dawal mu tych zastrzykow to slabo mi sie robi) ,mimo guza w uchu,mimo paralizu ta bida jeszcze ma w sobie sily . gdyby nie te lapy to jeszcze z tym guzem moglby z pol roku pozyc albo dluzej,bo to bardzo w sumie rosnie .Przez 3 miesiace nieznacznie sie tylko powiekszylo. dzisiaj jedziemy znowu do weta na psi antybiotyk,na razie poprawy z lapami nie ma zadnej.To ze wyglada mniej nieszczesliwie jest wylacznie spowodowane dzialaniem sterydu .Boszsz...........ilosci wypijanej wody po sterydzie sa niesamowite ,nie myslalam ze az tak bedzie pil. Ide kupic nowe reczniki zeby mu siuskami pod nosem nie smierdzialo.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
eme
Posty: 150
Rejestracja: śr sie 25, 2004 1:42 pm
Kontakt:

[PARALIZ] konczyn

Post autor: eme »

Beea... czy guz był 100% zdiagnozowany? Moja LeeLoo`la miała też za uszkiem, tylko tak bardziej przy szczęce. Zbierała jej sie tam ropa (co się okazało, jak guz po raz pierwszy pękł). Chodzi o to, że LeeLoo`sia też, gdy dostała ataku, przestała chodzić. Najpierw się zataczała, potem miała siłę tylko w przednich łapciach. Przestała jeść (nie mogła gryźć) - sama ją karmiłam zmielonym pokarmem. Dawałam jej piciu... Takie ataki miała trzy razy. Za każdym razem wiązało się to z tym cholernym guzem. Była szpikowana tysiącami zastrzykow...
A diagnozy były tak różne... niektóre aż nieprawdopodobne. Może ten guzek za uszkiem daje nacisk na nerw - i przez to paraliż... Może to wcale nie nowotwór, tylko właśnie ropień (np. od zęba, jak prawdopodobnie miała LeeLoo...).
pozdrawiam i kciuki trzymam. Za Was. I ryczę z Wami. Za moje kropelki, których już nie ma... Za siłę Twojego promyczka.
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

[PARALIZ] konczyn

Post autor: IVA »

Rzadko ostatniu to bywam ale zawsze zaglądam do tego działu. Widzą Waszą walkę, podziwiam ją i trzymam kciuki za Was kciuki. Parszywek to piękny szczuruś, tylko głaskac i przytulać. Mam nadzieję, że i Tobie i jemu jeszcze starczy sił i w końcu znajdzie się coś, co maluszkowi pomoże.
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PARALIZ] konczyn

Post autor: Beeata »

Podpiera sie delikatnie jedna lapka!!!! Jeszcze niesmialo,ale cos sie ruszylo! Jesoooooo...jade na zastrzyk,a juz chcialam dzisiaj odpuscic mu!!!
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

[PARALIZ] konczyn

Post autor: moni »

Trzymam kciuki.Oby tak dalej
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
sarenka24
Posty: 310
Rejestracja: czw paź 14, 2004 10:59 pm
Lokalizacja: Katowice

[PARALIZ] konczyn

Post autor: sarenka24 »

No nareszcie jakas poprawa :) (tfu tfu tfu - nie zapeszam)
Nosek ['] forever in my heart
Kinia i Frida ['] ['] :(za teczowym mostem, tak szybko odchodzicie :(
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PARALIZ] konczyn

Post autor: Beeata »

na pewno nie jest to dzielo sterydu,bo pytalam weta .gdyby to byl steryd to poprawa bylaby zaraz po pierwszym dniu .raczej albo nivalin albo ten przeciwwirusowy lek ,dokladnie nie wiadomo co.Na razie jest to nedzne chodzenie bo takie craulowanie lapa ,odpychanie sie ,ale to juz cos.Druga ciagnie sie za nim ,ale gdy podnosze szczura do gory to juz nie zwisa calkiem bezwladnie jak sznureczek . panie Boze,niech moj szczur jeszcze trosze pobiega po swiecie zanim go rak zatlucze ........
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
eme
Posty: 150
Rejestracja: śr sie 25, 2004 1:42 pm
Kontakt:

[PARALIZ] konczyn

Post autor: eme »

SUPER!!! SUPER!!! SUPER!!!!!!!!!!!!!!! Dzielny robaczek! Drapasek za uszkiem ode mnie. Czuły, delikatny. Niesamowicie silny dziobasek. Tak się z Wami cieszę...
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[PARALIZ] konczyn

Post autor: krwiopij »

wspaniala wiadomosc, Beeata... :D mocno trzymam kciuki za parszywka! :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
roenna
Posty: 1036
Rejestracja: wt lip 06, 2004 4:23 pm

[PARALIZ] konczyn

Post autor: roenna »

w koncu jakaś weselsza wiadomośc :) Oby tak dalej :)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PARALIZ] konczyn

Post autor: Beeata »

Wet mowi ,ze Parszywy ma silny organizm i byc moze przy pomocy lekow uda mu sie zwalczyc wirusa i zawsze jest jakas nadzieja ,ze chociaz czesciowo stanie na nogach.Nie kazal mi jednak przedwczesnie sie cieszyc ,bo to moze byc tylko chwilowe .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[PARALIZ] konczyn

Post autor: krwiopij »

dla niego nawet krotka chwila lepszego samopoczucia jest wazna... :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

[PARALIZ] konczyn

Post autor: sauatka »

Beeata trzymajcie sie z Parszywkiem :) oby_tak_dalej
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[PARALIZ] konczyn

Post autor: ESTI »

Jezus nareszcie...modlitwy zostały wysłuchane...dzielny Parszywek...dzielna Beti...:*
Obrazek
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PARALIZ] konczyn

Post autor: Beeata »

Od wczoraj nic sie w zasadzie nie zmienilo ,jedynie moze to ze Parszywek niesmialo zaczyna sie cieszyc nowa mozliwoscia poruszania sie.Dotad mial caly tyl sparaliowany czyli lapy i caly zad.Teraz wyraznie panuje nad zadkiem i ma mozliwosci odpychania sie troszke jedna nozka.Dzieki temu jest w stanie utrzymac kierunek ruchu no i nie przewraca sie jak dotad. Niestety rozpuscilam go strasznie i nie zyczy sobie mieszkac w klatce. Caly czas chce byc w moim lozku .Moglabym wstawic mu tam kuwete zeby mial siusialnie ,ale boje sie go na kilka godzin zostawic bo moglby spasc na podloge :(( Jak na razie nie bylby w stanie raczej zapanowac nad upadkiem .
Ps.Dziekuje Wam za cieple slowa ,rady i podtrzymywanie na duchu ....Duzia buzia:-*
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”