szczury.org

Na drugi dzień po każdym podaniu iwermektyny (podań musi być co najmniej dwa, w przypadku zaawansowanego świerzbu nawet trzy w odstępach 7-10 dniowych):
- hamaki i szmatki szczurze wypierz w wysokiej temperaturze
- klatkę i wyposażenie umyj dokładnie detergentem (niektórzy robią domestosem, tylko wtedy trzeba bardzo dobrze wszystko opłukać, ja zawsze myłam zwykłym płynem i też działało)
- otoczenie - to co się da też dla pewności wypierz (koce, pościele itp.), a powierzchnie (podłoga, meble) do których szczurek ma dostęp umyj.

Podejrzanej ściółki lepiej się pozbyć

Dzięki wielkie, wczoraj już szorowałem klatkę bo przerzuciłem się na żwirek i koniec ze ściółką Właśnie przywiozłem Inwektrynę, rozumiem że tak jak powyżej pisaliście jedna kropelka na kark ? Drugiemu szczurkowi to samo ? A potem powtórka za 10 dni ?

Jeśli chodzi o samą Inwektryne to dostałem jej 5ml w strzykawce, zakropliłem obu szczurkom na kark po kropelce i jak nie trudno się domyśleć zostało tego jeszcze bardzo bardzo dużo. Czy ten lek w strzykawce mogę przechowywać w temperaturze pokojowej czy w lodówce ? Z tego co pisaliście trzeba to powtórzyć za 10 dni więc nie wiem czy to lekarstwo może sobie leżeć i nic się z nim nie stanie w sensie nie utraci swoich właściwości ?

quatroo pisze:Dzięki wielkie, wczoraj już szorowałem klatkę bo przerzuciłem się na żwirek i koniec ze ściółką Właśnie przywiozłem Inwektrynę, rozumiem że tak jak powyżej pisaliście jedna kropelka na kark ? Drugiemu szczurkowi to samo ? A potem powtórka za 10 dni ?

Tak jest
Lek spokojnie może przeleżeć w strzykawce do następnej dawki, nie musi być w lodówce.

mam pytanie odnośnie plamek na uszkach mojego szczura, tak wyglądają:
http://imageshack.us/f/692/o0oa.jpg/
na razie jest tego mało, ale podejrzewam, że to świerzb. mam rację?
jeśli to świerzb, to czy leczenie jest długie i kosztowne? czy takim świerzbem można się zarazić od szczurka?

Drodzy,
jak się zapatrujecie na wypuszczanie szczurów w trakcie leczenia na świerzba?
Moi są już po drugim zastrzyku (na ostatniej wizycie mieli jeszcze strupki), nie wypuszczałam ich do tej pory, ale strasznie mi ich szkoda. Otoczenie mam raczej ciężkie do umycia, dywan, koce, pościel zawsze na wierzchu, nie wiem, czy na czas leczenia trzymać je w klatce i wypuszczać dopiero, gdy świerzb zniknie bez śladu, czy to nie ma większego znaczenia?

I ile może przetrwać świerzb bez żywiciela?

Witam, mam nadzieję że dobrze piszę i ktoś mi odpowie w miarę szybko
W trakcie do domu podróży zadzwoniła do mnie weterynarz z wynikami badania kału pod kątem pasożytów wewnętrznych. Wyniki - brak obecności pasożytów wewnętrznych, jednak w kale wykryta obecność świerzbowca...

W związku z tym, mam parę pytań na które mam nadzieję, że ktoś bardziej doświadczony mi odpowie
1. Czy dziewczyny mogą mieć świerzbowca, bez objawów zewnętrznych? (strupy, łyse miejsca)
2. Czy taką łachudrę wyleczy się normalnie ivermektyną?
3. Czy potrzebna będzie powtórka odrobaczania za 10dni?
4. Czy zarażenie świerzbowcem może mieć coś wspólnego z nawracającym problemem z oskrzelami (mniej więcej raz w miesiącu powraca)?
5. Jak lub czym po wyleczeniu najlepiej wyczyścić klatkę? Kiedy ją wyczyścić?
6. Po jakim czasie od podania pierwsze dawki będę mogła dołączyć Iskierkę(nową samiczkę)?
7. Czy szczury mogły zarazić się od psa lub na odwrót?

Jutro koło 13 będę u weterynarza. Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc

No świetnie, moją Havanę też złapał świerzbowiec - to dopiero początek, więc myślę, że tragedii z długim leczeniem nie będzie. Ale niestety - szukanie jej towarzyszki na ten moment niestety odpada. Do momentu, jak będzie znowu zdrowa. Wet wstrzyknął jej preparat na skórę, no i teraz będziemy czekać na reakcję. Klatka wyczyszczona octem, wypłukana. Wszystkie hamaki wywalone - niestety Havana bardzo to przeżywa, bo nie lubi spać na niskim No i ma podłożoną ściereczkę, a nie żadna ściółka. Dodatkowo dostała papier - przynajmniej tyle z zabawy. Co z nim zrobiła? Podarła i zrobiła gniazdo, a co tam! Czy to urojona ciąża?

Pysia2008.
Moja szczurzytka ma identyczne krostki. Po jakich zastrzykach zaczely schodzić zmiany? Świerzb?

Przeczytaj resztę tematu, Pysia pisała na 2giej stronie. 6 lat temu.

Witam moja szczurzyca ma swierzb!!! to straszne dla mnie bo wet powiedział ze to odmiana zarazliwa dla człowieka mieszkam na stancji ma to już 3-4 tyg do tej pory nie mam zadnych objawow, no i od tamtego czasu od pierwszych objawow nie dotykam szczurka gola dlonia i zawsze myje rece po kontakcie z nim . Jednak ma przyjechać moja mama na swieta i nie wiem co mam począć ze szczurkiem ehhhhh nie chce żeby moja mama ani wspollokatorzy zachorowali bo to bylaby jakas masakra... nie iem co robic

nie wiem czy szczurka gdzies nie oddac tylko gdzie ;/;/ szczurek już jest leczony oczywiście dziś zastrzyk dostal a za 2 tyg next i mam pytanie czy po zastrzyku szczurek przestaje być zaraźliwy po jakims czasie to jest jakiś koszmar bo mnie ze stancji wyrzuca

Świerzb szczurzy nie jest zaraźliwy dla człowieka, nie masz się czego obawiać. Zarazić mogłyby się tylko inne zwierzęta - jeśli masz stado powinno ono być leczone w całości. Świerzb leczy się łatwo ivermektyną - czy to dostał szczur ?
Potrzebne są 2-3 podania w odstępie 7-10 dni, na drugi dzień po podaniu trzeba dokładnie umyć/wyparzyć wszystkie elementy klatki i wyposażenia.

to dlaczego weterynarz mi powiedziała ze mogę się nim zarazić bo to jakiś drążący czy cos nie znam się. Moja ma zajęte uszka i ogonek. Niestety jest samotnym szczurkiem na razie więc nie ma innych zwierząt. no dziś dostala wlasnie to co piszesz i mi powiedzieli ze za 2 tyg znow. czyli jutro wyparzanie całej klatki ? no wlasnie dziwne tez z tym zarażeniem bo zanim zauwazylem pierwsze objawy szczur biegal mi po całym pokoju pościel itd. a on już miał strupki na uszach a ja nie mam objawow, odkad zauwazylem ma tylko male wydzielone m,iejsce do biegania, najbardziej obaweiam się o wspollokatorow i mame ;/;/ zatłukli by mnie

dziś tylko swędzi mnie wszystko ale to placebo po tym co uslyszalem