serce+ płuca, jak pomoc???
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
serce+ płuca, jak pomoc???
Moja Strzałka ma problem z oddechem i serduszkiem, do tego wczoraj się okazało że także nowotwor szczeki (ma 1,9). Byłam już u specjalisty od gryzoni, dostała antybiotyk i inny zastrzyk domięśniowy. Wszystko zaczeło się w niedzielę. We wtorek jej sie poprawiło, nawet minimalnie zjadła, w srode juz niewiele, zero napojw. Dziś już (czwartek)nic kompletnie, oprocz zastrzykow, niechce jesc ani pić. Jak proboje ją napoić to niewiem skad ma siłę, ale jest w stanie się wykrecić łepkiem. Niechcę jej mocno trzymać bo jest bardzo nerwowa i osłabiona. Od wczoraj wieczorem ma zrywy "ucieczki" z klatki. Szuka szczeliny i biega po pięterkach. Jak otworzyłam klatke to prawie na mnie wskoczyła i cały czas gdzieś chce biec.Jak ją tulę i trzymam na rękach jest ok, a zaraz zrywa się i ucieka mi z rąk. Jej siostra schodzi jej z drogi. Moja poprzednia szczurka tez tak robiła, ale wtedy znalazła sobie kont i "odeszła". Boję się że ze Strzałką też tak będzie. Czy jest jakiś sposb żeby ją napoić, w napoju jest lek), żeby nie zrobić krzywdy siłą ją przytrzymując.???